Astell & Kern jak dotąd niezmiennie oferował możliwie najprawdziwszy i najbardziej naturalny dźwięk. Nowy Astell&Kern AK380 w wersji limitowanej Copper oferuje jeszcze bardziej autentyczny dźwięk, a to wszystko dzięki zastosowaniu miedzi.
Drugim co do jakości – zaraz po srebrze, materiałem przewodzącym ładunki elektryczne, jest miedź. Dzięki doskonałej przewodności elektrycznej; Astell&Kern AK380 w wersji Copper jest w stanie dostarczyć inną sygnaturę dźwiękową niż dotychczas istniejący AK380 wykonany z duraluminium. Astell&Kern AK380 Copper jest wykończony w dwuetapowym procesie z użyciem frezarki 5 –osiowej. Wytworzenie i obrobienie jednej sztuki zajmuje około 4 godzin.
Ze względu na bardzo plastyczny charakter miedzi, wióry mają tendencję do zwijania się do wewnątrz, a niekiedy tworzą linie gwintu. Powoduje to iż końce frezów mogą zostać uszkodzone. Ze względu na to, materiał wymaga bardziej dokładnego procesu wykonywanego przez operatora, w porównaniu z innymi materiałami, takimi jak aluminium. Niezabezpieczona surowa miedź szybko się utlenia, ze względu na narażenie na działanie czynników zewnętrznych, co sprawia, że masowa produkcja jest bardzo trudna do opanowania.
Nie zdziwi, że Astell&Kern AK380 Copper jest droższy od swojego „duraluminiowego brata” i kosztuje 19 999zl z VAT. Oczywiście producent nie zapomniał o dedykowanym wzmacniaczu, również w tym wypadku wykonanym ze szlachetnej miedzi. Koszt wzmacniacza to wydatek: 4890zl z VAT.
Pod koniec marca b.r. produkt będzie dostępny do odsłuchu i zakupu w wybranych sklepach audiokracji w Polsce.
Źródło: Informacja prasowa