Od dłuższego czasu do Sieci przedostawały się różnorakie plotki przedstawiające nowy flagowy smartfon, który to Motorola miałaby konstruować dla amerykańskiej sieci Verizon. Smartfon ten miał być zupełnie innym urządzeniem niż nowa Moto X, która na tle konkurencji prezentuje się bardzo przeciętnie. I właśnie wczoraj amerykański koncern prezentując oficjalnie Droid Turbo pokazał na co go stać.
Specyfikacja nowej Motoroli to miód dla oczu każdego maniaka nowych technologii. Projektanci nie powtórzyli błędu Moto X i nie pozwolili sobie na żadne kompromisy, a Droid Turbo jest prawdziwym flagowym urządzeniem. Widać to już choćby od samego ekranu AMOLED o przekątnej 5,2 cala, który będzie potrafił wyświetlić obraz w rozdzielczości QHD 2560×1440. Da to ponad 565 pikseli na cal – to najwyższa wartość na rynku.Sercem urządzenia jest procesor Qualcomm Snapdragon 805 o taktowaniu 2,7 GHz z chipem graficznym Adreno 420. Oprócz najwydajniejszego SoC na świecie, pod obudową znajdziemy także 3GB pamięci RAM, 21-megapikselowy aparat z możliwością nagrywania wideo w rozdzielczości 4K, przednią kamerkę 2MPx oraz 32 lub 64 pamięci wewnętrznej. Ogniwo, które będzie napędzało Motorolę Droid Turbo będzie posiadało pojemność 3900mAh (!), co ma zagwarantować użytkownikowi 48 godzin bezproblemowej pracy. Dodatkowo obudowa telefonu zostanie wzmocniona wysokoodpornym aluminium, kevlarem, a także wodoodporną nano powłoką.
Niestety smartfon ten ma jedną poważną wadę – będzie on dostępny jedynie w USA z ofertą abonamentową sieci Verizon. Szkoda, bo to jeden z najlepszych i również najciekawiej wyglądających telefonów jakie w ostatnim czasie pojawiły się na rynku.
źródło: phonearena.com