Alcatel OneTouch POP C7 – Recenzja

Alcatel OneTouch POP C7 został wprowadzony na rynek w kwietniu 2014 roku. Mimo, że od tego czasu minęło już sporo czasu, to dopiero od paru miesięcy możemy zauważyć znaczące zainteresowanie tym urządzeniem. Niewątpliwie największy wpływ ma na to jego cena, dobra specyfikacja techniczna (jeżeli pod uwagę weźmiemy współczynnik cena/jakość), a także znacznie większa dostępność.

W chwili pisania recenzji urządzenie kosztuje niewiele ponad 400 złotych (a dokładnie 429). Jest to zatem model, który kwalifikuje się do smartfonów budżetowych, aspirujących do półki średniej. Uzyskane wyniki potwierdzają tę tezę. Po szczegóły zapraszam oczywiści do dalszej części recenzji.

Opakowanie i wygląd zewnętrzny

Alcatel OneTouch POP C7 dotarł do redakcji w kartonowym opakowaniu, które zbliżone jest wyglądem i wykonaniem do pudełek, które dostarcza Goclever, Overmax czy Zopo. Kartonik jest kolorowy i zawiera dość dużą ilość informacji związanych ze specyfikacją telefonu.

Po jego otworzeniu, na pierwszym miejscu zobaczymy zafoliowane urządzenie, zaś tuż pod nim niezbędne akcesoria, takie jak: dwuczęściowa ładowarka (1000 mA, 5V), słuchawki stereofoniczne oraz niezbędną papierologię.

Alcatel OneTouch POP C7 to sporych rozmiarów urządzenie (141,00 x 71,80 x 9,90 mm), które waży 162 gramy. W kieszeni jest on zatem wyczuwalny, co ma swoje plusy i minusy. Cała konstrukcja jest stabilna, dobrze spasowana, choć mam drobne zastrzeżenia do wytrzymałości tylnej klapki. Jest ona dość giętka, przez co miałem wrażenie, że jedno mocniejsze zgięcie jej może skończyć się jej złamaniem (zwłaszcza w okolicach przycisków).

Przód smartfonu pokryty został taflą szkła, pod którą znajduje się ekran, dotykowe przyciski (powrót, menu oraz pulpit) oraz głośnik, czujnik oświetlenia i obiektyw przedniej kamerki (VGA). Podobnie jak w innych urządzeniach, tak i tutaj powłoka na wyświetlaczu bardzo szybko się palcuje, zostawiając wiele śladów. Plusem jest mocne podświetlenie dotykowych przycisków, które jest mocno widoczne w nocy.

Boki POP C7 składają się z dwóch części – pierwsza to srebrna ramka, druga zaś to plastikowa obudowa w kolorze białym, na której umiejscowione zostały przyciski. Patrząc od dołu mamy dostęp do wejścia micro USB, lewa strona pozostała pusta, na górze znajdziemy wejście mini-jack, zaś z prawej przyciski regulacji głośności i zasilania. Klawisze fizyczne są stabilne i dobrze spasowane. Jedynie fakt, że są one częścią tylnej klapki powoduje drobne obawy dla użytkowników, którzy często wymieniają karty microSD / SIM i mogą przez przypadek wycisnąć wytłoczone przyciski. Sytuacja stricte teoretyczna, ale sam tego doświadczyłem na analogicznym rozwiązaniu w przypadku innego modelu.

Po otwarciu tylnej klapki naszym oczom ukaże się akumulator o pojemności 2000 mAh oraz sloty na kartę microSIM i microSD.

Alcatel OneTouch POP C7 wykonany został w całości z plastiku. Zastosowany materiał jest dobry. Nie jest to najwyższa półka plastiku, ale jak na urządzenia z kategorii budżetowych nie mamy na co narzekać, ponieważ jest znacznie lepiej niż u konkurencji. Osobiście nie lubię za bardzo błyszczących plastików, a w przypadku testowanego modelu „świeci” się on, jakby wyszedł prosto z lakierni. Z tego też powodu plecy smartfonu są dość śliskie, dlatego nie polecam kłaść go na kolanach. Tylna klapka, podobnie jak przednie szkło z ogromną wytrwałością zbiera każdy ślad, ale zastosowanie białego koloru powoduje, że są one widoczne tylko pod światło. Zastosowany plastik jest również mało podatny na rysy.

Specyfikacja techniczna

ProcesorCzterordzeniowy MediaTek MT6582M o taktowaniu 1.3 GHz
Układ graficznyARM Mali-400 MP2 o taktowaniu 416 MHz
Pamięć RAM1 GB
Pamięć wewnętrzna4 GB (dla użytkownika 1.96 GB)
możliwość rozszerzenia o karty microSD do 32 GB
System operacyjnyAndroid 4.2 (zaplanowana aktualizacja do Androida 4.4)
Ekran5-calowy TFT o rozdzielczości 480x584 pikseli (196 ppi)
ŁącznośćWi-Fi 802.11 b/g/n z Wi-Fi Direct
GPS z A-GPS
Bluetooth 4.0 z A2DP
Akumulator2000 mAh
Aparat0.3 Mpix - przedni
5 Mpix - tylny
Wymiary141,00 x 71,80 x 9,90 mm
Waga162 g

Ekran

Alcatel OneTouch POP C7 może pochwalić się 5-calowym ekranem TFT wyświetlającym obraz w rozdzielczości 480×584 pikseli, co daje nam około 196 ppi. Wynik ten nie robi zbyt dużego wrażenia, biorąc pod uwagę, że standardem powoli się staje (również wśród budżetowych modeli) 300 ppi. Jakościowo wyświetlacz zbliżony jest do testowanego przez nas jakiś czas temu ZTE Orange Reyo. Podczas testów odniosłem wrażenie, że nie jest on wystarczająco ostry. Dużą w tym role miało zastosowanie mocno cukierkowego launchera. Trochę szkoda, że producent nie zdecydował się wyposażyć urządzenia w ekran o rozdzielczości 720p. Na pewno jakościowo POP C7 by zyskał.

Nie mam natomiast większych zastrzeżeń odnośnie jasności ekranu. Brak jest idealnej czerni (wpada w bardzo ciemny odcień szarości), odwzorowanie kolorów również leciutko można by poprawić. Można to delikatnie zrobić korzystając z zewnętrznych aplikacji do ustawienia ekranów, choć niewątpliwie trzeba już posiadać odpowiednią wiedzę z tego zakresu by być w pełni zadowolonym.

Łączność

Recenzowany model umożliwia nam przeprowadzenie rozmów głosowych. Głośnik wydaje lekko metaliczny dźwięk, co może na początku troszkę irytować (zwłaszcza, jeżeli przesiadamy się z innego modelu), ale po dwóch dniach przestało mi to w jakikolwiek sposób przeszkadzać, a nawet przestałem zauważać, że wcześniej rozmawiało mi się inaczej. Poza tym drobnym mankamentem przeprowadzanie rozmów głosowych jest bezproblemowe. Mikrofon bardzo dobrze zbiera głos nawet w zatłoczonych miejscach. Warto również dodać, iż na rynku dostępna jest wersja z wsparciem dla trybu Dual-SIM.

Do dyspozycji użytkownika oddano również moduł Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n z Wi-Fi Direct, który pozwala na podłączenie się do routera, który jest oddzielony maksymalnie dwiema ścianami lub jednym piętrem. Jeżeli mieszkamy w domu wolnostojącym, musimy zapomnieć o korzystaniu z Wi-Fi w ogrodzie.

Dodatkowo nie zabrakło slotu na karty microSD, który pozwali nam rozszerzyć dostępną pamięć (dla użytkownika dostępne jest tylko 1.92 GB miejsca) o 32 GB oraz Bluetooth 4.0 z A2DP i GPS z A-GPS, który całkiem szybko łapie połączenie.

Oprogramowanie

Alcatel OneTouch POP C7 posiada preinstalowany system Android w wersji 4.2 z lekko zmodyfikowaną, domyślną nakładką. Z informacji jakie uzyskałem od biura PR Alcatel OneTouch, właśnie trwają pracę nad opublikowaniem aktualizacji do Androida 4.4. Jest to świetny ruch i wielkie brawa. Niestety większość budżetowych urządzeń jest zapomina przez producentów, przez co wszelkiego rodzaju aktualizacje pozostają wyłącznie w sferze marzeń. Na szczęście tu jest inaczej.

Sam launcher niestety nie przypadł mi do gustu. Zastosowana nakładka jest strasznie cukierkowa. Pastelowe kolory, duże ikonki, neonowe podświetlenia. Nie jest to zestaw, który lubię. Mimo to, jak się okazało w trakcie testów, taki wygląd przypadł wielu kobietom, które miały okazję pobawić się nim. Dlatego też jest to po prostu rzecz gustu. Może, gdyby producent umożliwił zmianę motywu, byłoby to jakieś rozwiązanie dla osób, które szukają czegoś bardziej stonowanego. Oczywiście nic nie stoi też na przeszkodzie, aby zmienić launcher na inny.

Alcatel OneTouch zdecydował się też wyposażyć urządzenie w liczne dodatkowe oprogramowanie. Przy każdej recenzji przyczepiam się do tego elementu, więc tutaj również nie mogę odpuścić. Znacznie lepszą opcją byłaby możliwość doinstalowania programów za pomocą specjalnego sklepu lub jednej aplikacji będącej swego rodzaju przeglądem repozytorium. Za ten element model ten otrzymuje drobny plus i minus. Plus za możliwość odinstalowania preinstalowanych programów innych firm, minus za brak możliwości deinstalacji aplikacji brandowanych logiem firmy.

Przyjrzyjmy się jednak bliżej zainstalowanym na urządzeniu dodatkom. Znajdziemy tutaj Adobe Reader, AVG AntiVirus, Apps (aplikacja za pomocą, której zaktualizujemy preinstalowane przez producenta programy), Currency Converter (czyli przelicznik walut), Deezer, Do zrobienia (prosta, ale przyjemna aplikacja będąca typowym „To Do”), Evernote, Facebook, Fazenda Verde 3 (gra), Kingdom and Lords (gra), Kreator Konfiguracji, LinkedIn, Little Big City (gra), Maksymalna oszczędność baterii, Menadżer aktualizacji (do aktualizacji systemu), Menadżer plików (dość prosty, ale posiada najważniejsze opcje), Moje Trasy, Notatki, OfficeSuite, One Touch BackUp, One Touch Center (zarządzanie telefonem przez komputer), PicSay, Pogoda, Pomoc Alcatel OneTouch, Przesyłanie przez sieć, Shazam, Skype, SwiftKey, Tethering, Twitter, UNO & Friends (gra), Viber, WhatsApp, Wi-Fi, Wonder Zoo (gra).

Prawda, że ładna lista? Z tych wszystkich propozycji uważam, że w zupełności wystarczyłoby zostawić SwiftKey, OfficeSuite i kilka aplikacji Alcatel OneTouch do zarządzania telefonem (takich jak Menadżer plików czy Oszczędzanie baterii). Resztę niestety trzeba uznać jako typowy zapychać miejsca. Ogólnie trend ten tłumaczę sobie jedynie tym, że twórcy tych aplikacji płacą producentowi za preinstalowanie tych programów na jego urządzenia, dzięki czemu może być ono tańsze. Jeżeli tak jest, to mogę powiedzieć, że jest to jakieś rozwiązanie, ale niech za tym idzie choć trochę większa pamięć (choć i tak użytkownicy POP C7 są w komfortowej sytuacji, ponieważ mają dostęp do slotu na karty microSD i powiększenie pamięci nie jest dużym problemem).

Zastosowanie zewnętrznej klawiatury (SwiftKey) spowodowało, że pisanie jest wygodne. Czasami miałem problemy z wybraniem odpowiedniego przycisku, ale były to marginalne przypadki. Dodatkowo nie ma problemu, abyśmy wybrali inny zestaw skórek.

Warto również zwrócić uwagę na możliwość obsługi gestami. Funkcja, która raczej jest kojarzona z droższymi modelami została częściowo zaimplementowana do OneTouch POP C7 (możemy odwrócić telefon, aby wyciszyć przychodzące połączenie lub włączyć drzemkę, a także potrząsnąć by zmienić utwór).

W kwestii oprogramowania ostatnim drobnym minusem jest też słownikowe tłumaczenie niektórych wyrazów (np. próba dodania nowej ikonki do docka kończy się komunikat „brak miejsca w gorących krzesłach”). Nie są to duże wpadki, ale przydałoby się, aby tłumaczenia były jak najlepsze, zwłaszcza w modelach, które trafią do dużej grupy osób.

Multimedia

Alcatel OneTouch POP C7 nie należy do urządzeń multimedialnych. Pozwala na bezproblemowe odtwarzanie dźwięków (nie potrafił obsłużyć jedynie formatu WMA). Wbudowany odtwarzacz muzyczny nie pozwala na zbyt wiele, jednak w Google Play dostępnych jest wiele zamienników. Osoby, które liczą jednak na intuicyjną obsługę, nie będą zawiedzione.

W przypadku plików wideo telefon nie mógł sobie poradzić z plikami MKV w formacie 1080p. Oczywiście oglądanie filmów w takiej rozdzielczości mija się z celem, ale byłem zainteresowany czy podzespoły udźwigną takie obciążenie. W przypadku filmów w rozdzielczości 720p i niższym nie było żadnego problemu. Wszystkie materiały były odtwarzane płynnie.

Dołączone do zestawu słuchawki stereofoniczne są dość niskiej jakości. Jest to popularny zestaw, który znajdziemy w wielu innych budżetowych urządzeniach. Słuchana przez nie muzyka miała zbyt podbite basy, tony niskie ciężko było w niektórych momentach wychwycić. Zmiana na normalne słuchawki problemy te niwelowała. Podobne mankamenty występują w głośniku zewnętrznym, przy czym w tym przypadku mamy do czynienia z mocnym obcięciem tonów niskich, a lekkim wyolbrzymieniem średnich i wysokich. Melomanom jednak dedykowane są inne smartfony. Alcatel OneTouch POP C7 prezentuje jakość znaną z innych modeli z tej półki cenowej.

Wydajność i bateria

Alcatel OneTouch POP C7 mimo niskiej ceny oferuje całkiem niezłe osiągi, które porównywalne są z droższymi urządzeniami. Szczególnie zauważalne jest to w przypadku wyników osiągalnych w benchmarkach, które możecie zobaczyć na wykresie poniżej.

SmartfonAnTuTuQuadrantVellamo HTML53DMark - Ice Storm Unlimited
Nexus 420246700512906177
Sony Xperia SP216537579252810096
HTC Desire 816222011354114274778
HTC One Max2610112311254011003
Samsung Galaxy SIV2981412639250411084
Alcatel OneTouch POP C721103602416073038
Philips S38820922525017913042

Urządzenie wyposażone zostało w czterordzeniowy procesor MediaTek MT6582M o taktowaniu 1.3 GHz. Nie jest to jednostka z najwyżej półki, ale w codziennych zadaniach radzi sobie całkiem nieźle. W trakcie trwania testów nie doświadczyłem spowolnień w przeglądzie zawartości szuflady z aplikacjami czy w zbyt długim ładowaniu się określonych elementów. W parze z procesorem mamy układ graficzny ARM Mali-400 MP2 o taktowaniu 416 MHz oraz 1 GB pamięci RAM. Mimo obecności 1 GB pamięci RAM niestety nie udało mi się na urządzeniu uruchomić bardziej wymagających gier (jak np. GTA San Andreas). Z nowszych produkcji natomiast urządzenie radziło sobie całkiem nieźle z Asphalt 8.

Zastosowany akumulator o pojemności 2000 mAh pozwala nam na ponad 4 godziny 25 minut pracy pod maksymalnym obciążeniem oraz ponad 29 godzin standardowego działania. Czas ładowania baterii wynosi 1 godzinę 55 minut.

W przypadku dużego obciążenia zauważalne jest podwyższenie temperatury. Nie jest ono bardzo odczuwalne (czyt. nie parzy w dłonie).

Aparat

Jakość aparatu stoi na dobrym, choć nie rewelacyjnym poziomie. Przednia kamerka jest bardzo słaba (obiekty o rozdzielczości VGA) i jeżeli nie chcemy zaszumionych plam to lepiej ograniczyć robienie samojebek. Natomiast główny aparat robi zdjęcia dobre (5 Mpix obiektyw), choć potrzebuje do tego dużej ilości światła. W innym przypadku ostrość jest troszkę za mała, przekłamane są również kolory. Nie jest to zatem urządzenie dla fotoamatorów, ale i również z dostępnym aparatem będziemy mogli zrobić sobie fotografie dla własnej kolekcji. Na urządzeniu zdjęcia wyglądają całkiem przyjemnie, ku mojemu zaskoczeniu podobnie jest też na komputerze (co nie należy do standardu). Dostępne w aparacie ustawienia możemy uznać za podstawowe.

W związku z tym, że zdjęcia najlepiej ocenić samodzielnie. Na naszym Dropboxie wrzuciliśmy fotografie wykonane aparatem. Link

Podobną jakość oferuje również tryb wideo. Mikrofon dość dobrze zbiera dźwięk, jeżeli jest tylko jedno źródło. Jakość filmików możecie ocenić poniżej.

Opłacalność zakupu

W przypadku recenzji smartfonów i tabletów postanowiliśmy wprowadzić krótki podrozdział, w którym przeliczamy stosunek jakości urządzenia do jego ceny. W tym celu korzystamy z autorskiego równania, które wygląda w następujący sposób:


W przypadku modelu Alcatel OneTouch POP C7 współczynnik ten w zaokrągleniu wynosi: 7.8 (cena, którą przyjęliśmy to 429 złotych).

Recenzja

Alcatel OneTouch POP C7

6 Wynik

Wygląd Alcatel OneTouch POP C7 podoba się głównie kobietom. Duży ekran ułatwiający obsługę urządzenia, stosunkowo wysoka wydajność oraz całkiem niezły aparat to największe atuty. Trochę szkoda, że producent nie wyposażył go w wyższą rozdzielczość ekranu. Dzięki tej zmianie model ten mógłby być dużą konkurencją wśród urządzeń ze średniej półki. Jeżeli szukamy telefonu dla osoby, która nie zna się na smartfonach, i która chciałaby mieć od razu dostęp do wszystkich podstawowych aplikacji to POP C7 w tym zakresie spełni pokładane w nim oczekiwania.

Podsumowanie recenzji

  • WYGLĄD ZEWNĘTRZNY 6
  • EKRAN 5
  • WYDAJNOŚĆ 7
  • BATERIA 6
  • APARAT 6
  • OPROGRAMOWANIE 6
Exit mobile version