ASUS MEMO PAD FHD 10 – Recenzja

Wybierając się do sklepu, bardzo łatwo zauważyć, że ASUS zdecydował się na stworzenie dwóch bliźniaczych urządzeń. Oba kryją się pod nazwą MEMO PAD FHD 10, lecz jedno z nich posiada moduł LTE. Okazuje się jednak, że poza obecnością modemu, różnice są poważniejsze, gdyż obejmują wiele aspektów technicznych: w tym procesor, układ graficznych, wykonanie, czy nawet ekran. Obiektem tej recenzji jest wersja wyposażona w moduł LTE, a więc posiadająca slot na kartę SIM. Zacznijmy więc od specyfikacji i porównania obu wersji tabletu.

RÓŻNICE POMIĘDZY WERSJAMI

SPECYFIKACJA

BUDOWA I WYKONANIE

Wykonanie urządzenia jest na poziomie tabletowych standardów i w wielu miejscach widać cięcia kosztów. Z przodu ujrzymy spory, 10-cio calowy ekran o rozdzielczości Full HD (1920×1080 px). Okala go dość gruba ramka, która zapewnia pewny chwyt bez dotykania ekranu. Niestety, zabiera ona całkiem sporo miejsca, czyniąc tablet naprawdę wielkim. Tak duży rozmiar może nie każdemu pasować, dlatego najlepiej byłoby sprawdzić przed zakupem, jak urządzenie leży w naszej dłoni. Nad wyświetlaczem została umieszczona mała kamerka do wideokonferencji o rozdzielczości 1,2 MPx. Cały przód nie został pokryty odporną taflą szkła, więc jest podatny na wszelkiego rodzaju uszkodzenia – należy mieć to na uwadze i zawczasu dokupić folię ochronną.

Z tyłu jest znacznie ciekawiej. Tablet został wykonany z gładkiego, błyszczącego, białego plastiku. Materiał dość łatwo zbiera odciski palców, jak również nie sprawia wrażenia solidnego. Pod tym względem znacznie lepiej wygląda brat urządzenia niewyposażony w moduł LTE. Tam obudowa jest chropowata, dzięki czemu tablet pewniej leży w dłoni.

Na samym środku projektanci umieścili logo producenta, a na górze wmontowano kamerę o rozdzielczości 5 MPx. Po obu stronach tabletu znajdują się głośniczki zapewniające dźwięk w jakości stereo. Ważne jest to, że ich ulokowanie zostało dobrze przemyślane. Podczas korzystania z tabletu nie zakryjemy ich przypadkowo, co mogłoby mieć negatywny wpływ na jakość dźwięku. Po bokach umieszczono port ładowania, złącze USB służące do wymiany danych, port HDMI do przesyłania obrazu, a także miejsca do włożenia karty pamięci, czy karty SIM. Występuje też mały mikrofon oraz złącze miniJack 3,5 mm do podłączenia słuchawek.

Całość obudowy, choć nie sprawia wrażenia solidnej, jest dobrze wykonana i nie trzeszczy. Zapewnia trwałość bez fajerwerków estetycznych. Urządzenie jest dość ciężkie i osoby nie przyzwyczajone mogą czuć mały dyskomfort po pewnym czasie obcowania z tabletem. Można się jedna do tego przyzwyczaić.

EKRAN

Ekran w omawianym tablecie reprezentuje średnią półkę cenową. Jest to 10-cio calowa matryca zapewniająca rozdzielczość Full HD, czyli 1920×1080 pikseli. Zapewnia to wysoką ostrość wszystkich elementów graficznych. Czcionki na stronach internetowych i w dokumentach są bardzo wyraźnie. Za to należy się duży plus.

Mankamentem wyświetlacza jest słabe odwzorowanie barw, które odbiega od konkurencji. Dla niezadowolonych, ASUS przygotował specjalną aplikację, która pomoże nam poprawić barwy, ich nasycenie, czy jaskrawość.

W pewnym stopniu polepsza to ogólne wrażenia. Zauważyć należy również, iż podświetlenie matrycy jest dość słabe i nawet przy maksymalnej jasności ekran wydaje się nieco ciemny. Widać to wyraźnie, gdy porównamy ten aspekt do innych urządzeń, choćby Nexusa 7. Podsumowując, ekran jest przeciętny, choć do codziennego użytku w zupełności wystarczy.

Zagęszczenie pikseli jest naprawdę wysokie, a grafiki bardzo wyraźne

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Jak już zostało powiedziane, po obu stronach tabletu producent umieścił głośniki. Zapewniają one poprawną jakość dźwięku, a dzięki dobremu umiejscowieniu, nie będziemy ich zakrywać naszymi dłońmi – ten mankament jest obecny w większości urządzeń. Głośniki reprodukują dźwięk dość płasko, z przewagą tonów wysokich, a częstotliwości basowych praktycznie nie uświadczymy. Duże oddalenie głośników wspiera efekt przestrzenności, który jest dobrze słyszalny.

Aby poprawić codzienny odsłuch, producent postanowił dodać predefiniowane ustawienia, które znacząco wpływają na jakość dźwięku. Ustawienia dotyczą muzyki, filmów, gier, czy filmów. Muszę przyznać, że w sposób istotny usprawniają ten parametr multimedialny.

MULTIMEDIA

Jak już zostało wspomniane, tablet całkiem dobrze spisuje się jako źródło rozrywki. Jego komponenty są wystarczające, aby grać w bardziej zaawansowane gry. Dzięki sporemu ekranowi, szczególnie wygodne są gry strategiczne, w których dokładność sterowania ma spore znaczenie. Nieco inaczej wygląda sytuacja w grach, których mechanika opiera się na działaniu żyroskopu. Podczas testów pojawiły się drobne problemy, które wykluczały korzystanie z szybkich gier zręcznościowych – granie na najwyższym poziomie w gry typu Speedx było praktycznie niewykonalne. Również spora waga tabletu będzie utrudnieniem w tego typu zabawie.

Ze względu na spory ekran oraz głośniki stereo, oglądanie filmów było komfortowe, a gdy zdecydujemy się założyć słuchawki – bardzo przyjemne. W kwestiach multimedialnych tablet spisuje się naprawdę dobrze.

OPROGRAMOWANIE

Tablet został wyposażony w nakładkę producenta, która znacząco zmienia wygląd interfejsu. Moim zdaniem, nie należy ona do najładniejszych modyfikacji Androida – choć wrażenie to może być spowodowane przyzwyczajeniem do prostego i ascetycznego stylu znanego z Nexusów. Odnoszę wrażenie złego doboru poszczególnych elementów graficznych: ikon, tapet, przycisków, gradientów, etc. – choć osobno wyglądają ładnie, razem tworzą niespójną kompozycję. Jedno jest pewne, mniej wymagający użytkownicy nie będą zwracać szczególnej uwagi na ten fakt, a ci bardziej zaradni pomogą sobie wgraniem innych launcherów.

Kontrowersyjne jest również predefiniowane oprogramowanie wgrane przez producenta. Dodaje ono różne funkcje do systemu, które mogą okazać się przydatne. Osobiście nie lubię tego typu zabiegów i najchętniej ujrzałbym system w czystej postaci. Muszę jednak stwierdzić, że producent postarał się i część programów przypadło mi do gustu.

Możemy znaleźć program służący do zarządzania plikami, poprawy odwzorowania barw ekranu, czy menadżer zadań, który pomoże nam usystematyzować nasze obowiązki. Ciekawym dodatkiem jest również widżet do automatycznego czyszczenia pamięci operacyjnej, co pozwala utrzymać tablet w dobrej kondycji. Możemy również znaleźć inne, bardziej standardowe dodatki, takie jak kalkulator, czy kalendarz. Zdaję sobie sprawę, że istnieją setki lepszych i gorszych zamienników w sklepie Google Play, lecz tym razem predefiniowane aplikacje mogę się przydać i są sporą zaletą.

WYDAJNOŚĆ I BATERIA

Tablet ASUS MEMO PAD FHD 10 został wyposażony w dość stare komponenty, które zapewniają jednak całkiem dobrą wydajność. Sercem urządzenia jest procesor Qualcomm Snapdragon S4 Pro o taktowaniu 1,5 GHz. Wspierany jest on przez 2GB pojemnej pamięci operacyjnej. Za wrażenia graficzne odpowiada zaś jednostka Adreno 320.

Taka specyfikacja jest wystarczająca przy większości zastosowań takich jak oglądanie filmów, czy przeglądanie Internetu. Można również pokusić się o uruchomienie bardziej wymagających gier, przy których do uzyskania płynności obrazu będziemy zmuszeni ograniczyć opcje graficzne. Pozytywne doznania potęguje duży i wyraźny ekran, dzięki któremu rozrywka jest bardzo przyjemna. W większości testów, tablet plasuje się jako urządzenie przeciętne, nie wyróżniające się od konkurencji. Pomimo sporadycznych przycięć, przyjemność korzystania z urządzenia pozostaje na wysokim poziomie i mniej wymagający użytkownicy z pewnością będą zadowoleni.

Wydajność prądowa urządzenia stoi na wysokim poziomie. Bateria pozwala nam na 8-mio godzinne przeglądanie Internetu, czy 6-cio godzinny seans filmowy. W przypadku korzystania z sieci komórkowej 3G bądź LTE wartość ta plasuje się na poziomie 5-ciu godzin. Innymi słowy możemy być naprawdę zadowoleni biorąc pod uwagę spory, prądożerny wyświetlacz.

A gdy nasza rozrywka zakończy się z powodu rozładowanego akumulatora – przywrócenie go do pełnego stanu naładowania zajmie około 4 godzin. I tutaj uwaga: tablet ładujemy przy pomocy ładowarki ze specjalnym bolcem o wydajności 5V/2A. Nie ma możliwości użycia portu USB.

APARAT

Aparat zamontowany w tablecie również nie wyróżnia się niczym szczególnym – po prostu działa. Wykonywane zdjęcia lubią być lekko rozmyte i pozbawione barw. Widać to szczególnie przy trochę słabszym oświetleniu. Na szczęście przy pomocy ustawień, można samodzielnie wpłynąć na pracę modułu regulując poszczególne parametry. Przynosi to znacznie lepsze rezultaty.

Choć tablet z całą pewność nie posłuży do tworzenia artystycznych fotografii, będzie w zupełności wystarczający przy fotografowaniu dokumentów. Czcionki są ostre i wyraźne, a takie skany wystarczająco czytelne do komfortowego czytania.

OPŁACALNOŚĆ ZAKUPU

W przypadku recenzji smartfonów i tabletów postanowiliśmy wprowadzić krótki podrozdział, w którym przeliczamy stosunek jakości urządzenia do jego ceny. W tym celu korzystamy z autorskiego równania, które wygląda w sposób następujący:

W przypadku ASUS MEMO PAD FHD 10 LTE współczynnik ten w zaokrągleniu wynosi: 6,29 (cena jaką przyjęliśmy to 1299 złotych).