Ostatnie miesiące mojego życia to wykonywanie różnych czynności zawodowych po kilkanaście godzin dziennie. Każdy dzień składający się na taki schemat powoduje, że coraz rzadziej mam szansę na oddaniu się w całości jakiejś grze i nabijaniu w niej kolejnych poziomów. Dlatego też od jakiegoś czasu szukam do zabawy głównie szybkich „klikadeł”, które mogę uruchomić na kilka minut i nie muszę mieć wyrzutów sumienia, że muszę je zostawić na kilka kolejnych dni. Jedną z takich propozycji jest Color Heroes Saga The Cube War.
Testowana przeze mnie propozycja premierę swą miała dokładnie dzisiaj, ale dzięki deweloperowi, firmie Galante Games z Warszawy miałem okazję pobawić się nią już od kilku dni. W tym okresie spędziłem na zabawie około trzy godziny i po tym czasie mogę jednoznacznie stwierdzić, iż Color Heroes Saga The Cube War spełnia pierwszą zasadę prostych gier, a mianowicie wciąga i w przypadku rywalizacji ze znajomymi chce się podbijać kolejne rekordy.
Aplikacja ma bardzo proste reguły. Plansza składa się z ostrzy ustawionych na samej górze i na samym dole planszy, zaś po środku mamy część z przesuwającymi się klockami w różnych kolorach. My na początek mamy do dyspozycji wojownika o losowej barwie i widząc na przesuwającej się taśmie klocek o tożsamym kolorze mamy za zadanie naszym bohaterem zniszczyć go, gdy się znajdzie on w linii prostej. Ważna jest zatem zręczność i szybkość naszych ruchów oraz szybka analiza barw. Z czasem zadanie robi się trudniejsze, ponieważ taśma przyspiesza, a nam jest coraz trudniej stworzyć wysoko punktowane combosy, które możemy potem wymienić na nowe przedmioty w sklepie. Mimo obecności sklepu nie znajdziemy w nim mikropłatności. Jedyną ceną za grę jest wyświetlanie w trakcie zabawy reklam.
https://www.youtube.com/watch?v=yb2Jpw1JFBM
Obsługa gry jest intuicyjna. Ekranu możemy dotknąć w dowolnym miejscu, tak więc telefon możemy ustawić tak jak jest nam najwygodniej. Tekstu w grze nie znajdziemy praktycznie w ogóle, ale jest to plus, ponieważ ekran jest czytelniejszy. W grze dominuje kolor biały, który łączony jest z pastelowymi barwami na klockach. Całość ma zatem dość przyjemny i niemęczący layout.
Dodatkowym czynnikiem mobilizującym do sprawdzenia i przetestowania gry jest konkurs jaki ogłosili twórcy, a w których do wygrania jest aż 500 dolarów! Wystarczy tylko zdobyć pierwsze miejsce na tablicy wyników, aby zgarnąć nagrodę. Ja niestety nie mam szans odkąd moja dziewczyna uruchomiła grę i nie wypuszcza od popołudnia telefonu z ręki niszcząc moje marzenia nie tylko o wygranej, ale i o pobiciu jej rekordu ;-).