Lenovo Moto X Play to bezpośredni następca Moto X, który podobnie jak Moto G został ciepło przyjęty przez użytkowników. Motorola (bo w chwili premiery X Play jeszcze posługiwaliśmy się tą nazwą) postanowiła unowocześnić swój flagowy produkt bez drastycznych zmian, które mogłyby wpłynąć negatywnie na oceny klientów. Dzięki temu mamy model, który nieźle wygląda i co najważniejsze, powiela sprawdzone schematy. W trakcie dwutygodniowych testów sprawdziliśmy dokładnie jak radzi sobie X Play, a wyniki testów smartfona kosztującego 1200 złotych możecie przeczytać poniżej.
Opakowanie i wygląd zewnętrzny
Lenovo Moto X Play dostarczane jest w niedużym opakowaniu utrzymanym w tonacji biało-zielonej. Sprawia ono pozytywne pierwsze wrażenie, choć w środku oprócz standardowych akcesoriów (dwuczęściowa ładowarka, instrukcje obsługi oraz kluczyk do wymiany karty SIM) nie znajdziemy żadnych niestandardowych dodatków.
Samo urządzenie po wyjęciu z wnęki pudełka nie sprawia wrażenia wielogabarytowego (chyba, że wcześniej mieliśmy do czynienia tylko ze smartfonami z ekranami poniżej 5-cali). Przednia część Lenovo Moto X Play pokryta została taflą szkła z dość dużymi ramkami u góry i u dołu, na których umiejscowione zostały głośniki. Co ciekawe nie są to głośniki stereo. U góry mamy umiejscowiony głośnik do rozmów, zaś na dole do odtwarzania pozostałych dźwięków. Dodatkowo w górnej części znajdziemy obiektyw przedniej kamerki. Całość prezentuje się nieźle, choć jeżeli mieliśmy do czynienia z innymi modelami z serii Moto możemy czuć lekkie znużenie identyczną stylistyką. Jeżeli jest to jednak nasz pierwszy smartfon od tego producenta, surowa elegancja może przypaść do gustu. Zwłaszcza, że tylna część jest z delikatnym twistem w postaci zdejmowalnej, lekko gumowatej klapki z wyrytą fakturą przypominającą oponę. Niestety mimo, iż możemy zdjąć „plecki” to urządzenie nie posiada wymienialnej baterii. Z tego też powodu jest to wyłącznie element dekoracyjny, który możemy wymienić, kiedy będziemy chcieli poczuć jakąś zmianę (w ramach programu Moto Maker). Warto też wspomnieć, iż tył urządzenia został wyprofilowany, przez co jego grubość różni się pomiędzy krawędziami a środkiem. Może to sprawiać wrażenie, że smartfon jest dość gruby (na pewno mógłby być cieńszy, bo jego wymiary wynoszą 148x75x10.9 mm), ale przez to możemy stabilnie go trzymać w dłoni. Niektórym może też przeszkadzać jego waga (169 gram) jednak dla mnie nie była ona bardzo odczuwalna.
Tylna część okala srebrna ramka, mająca sprawiać wrażenie, iż mamy do czynienia z aluminium, która obejmuje również boki urządzenia. Na prawym umieszczono przycisk zasilania oraz regulacji głośności, na dole znajdziemy wejście microUSB, a u góry slot na karty microSD / microSIM i wejście mini jack. Lewa strona urządzenia nie została zagospodarowana.
Całość jest nieźle spasowana, choć tylna klapka sprawia wrażenie, iż może się łatwo wyrobić jeżeli zdecydujemy się na jej częstą wymianę. Problem też możemy mieć z czyszczeniem urządzenia, ponieważ miejsca, w których umieszczono głośniki mają drobny spad, który w przypadku zabrudzenia jest ciężko dostępny i wymaga użycia sprężonego powietrza.
Specyfikacja techniczna
Procesor | Qualcomm MSM8939 Snapdragon 615 Cztery rdzenie 1.7 GHz Cortex-A53 & cztery rdzenie 1.0 GHz Cortex-A53 |
Układ Graficzny | Adreno 405 |
Pamięć wewnętrzna | 16 GB/32 GB + microSD 128 GB |
RAM | 2 GB |
System operacyjny | Android 6.0 Marshmallow |
Aparat | Sony Exmor RS IMX230 - 21 Mpx, 2 x LED + 5 Mpx |
Ekran | 5,5" IPS LCD, 1080 x 1920 pikseli 403 ppi szkło hartowane Gorilla Glass 3 |
Łączność | Bluetooth 4.0 A2DP, LE WiFi 802.11 a/b/g/n WiFi Direct Hotspot Wi-Fi GPS (z obsługą A-GPS) NFC LTE |
Bateria | Li-Ion 3630 mAh |
Wymiary | 148 x 75 x 10.9 mm |
Waga | 169 gram |
Ekran
Lenovo Moto X Play posiada 5.5-calowy ekran LCD wyświetlający obraz w rozdzielczości Full HD, co daje nam 403 ppi. Jest to bardzo dobry wynik, który ma odzwierciedlenie w komforcie użytkowania urządzenia.
Ciepło barw jest odpowiednie, nie mam też zastrzeżeń do kontrastu. Co do samego odwzorowania kolorów miałbym pewne uwagi, zwłaszcza przy maksymalnej jasności, które w takim trybie są delikatnie przejaskrawione. Opisując jasność koniecznym jest też wspomnienie, iż warto ustawić ekran w trybie automatycznego ustalania jego jasności, ponieważ posiada on szersze spektrum jej ustawiania, niżeli opcja ręcznego wybierania odpowiedniej wartości. Można też mieć małe zastrzeżenie do czerni, która nie jest głęboka.
Do prezentowanego obrazu można się szybko przyzwyczaić i jedynie stały kontakt ze smartfonem z AMOLED-owym wyświetlaczem może powodować odczucie, iż ekran w X Play jest gorszy. Smartfon jednak zyskuje podczas pracy w słoneczne dni, kiedy obraz jest niezwykle wyraźny. Plusem są też szerokie kąty widzenia.
Smartfon posiada powłokę ochronną Corning Gorilla Glass 3, która choć dobrze chroni ekran to niestety nie została przykryta żadną powierzchnią oleofobową przez co (jak widać na zdjęciu) zbiera ślady tłuszczu z palców, co po chwili nie wygląda zbyt estetycznie. Częste wycieranie wyświetlacza może się zatem okazać koniecznością.
Łączność
Lenovo Moto X Play umożliwia nam łączność za pośrednictwem Wi-Fi (802.11 a/b/g/n) dual-band, Bluetooth 4.0 z A2DP i LE (niestety bez kodeka apt-X), GPS (z A-GPS) oraz NFC. Nie zabrakło oczywiście microUSB 2.0, a dodatkową ciekawostką może być wsparcie dla radia FM, które już w niektórych, konkurencyjnych urządzeniach nie występuje. O żadnym z powyższych modułów nie mogę powiedzieć złego słowa. Każdy działa szybko i podobnie jak konkurencja w tym samym przedziale cenowym.
Smartfon pozwala nam się komunikować zarówno w trybie 2G, 3G, jak i 4G. Urządzenie akceptuje jednakże tylko karty nanoSIM. Jakość rozmów jest bardzo dobra. Mikrofon dobrze łapie dźwięk, skupiając się na mowie, a ograniczając dźwięki otoczenia. Wpływa to oczywiście na komfort i możliwość długiego „siedzenia” na słuchawce.
Multimedia
Smartfon posiada dwa głośniki stereo, umieszczone w najlepszym możliwym miejscu – czyli obok wyświetlacza. Dźwięk wydobywający się z głośników multimedialnych jest bardzo dobrej jakości. Nawet na najwyższym poziomie głośności nie pojawiają się zniekształcenia, pasmo wysokich i średnich tonów jest przenoszone prawidłowo. Z oczywistych względów niskich tonów praktycznie w ogóle nie słychać. Dźwięk wydobywający się z gniazda słuchawkowego jest bardzo dobry. Słuchanie muzyki z telefonu przez dobre słuchawki to czysta przyjemność. Dźwięk charakteryzuje się świetną dynamiką, ciepłą barwą oraz wyjątkową precyzją.
Telefon znakomicie sprawdza się w roli odtwarzacza filmów. Duży, jasny ekran o wyśrubowanych parametrach sprawia, że nie da się oderwać wzroku od wyświetlacza. Odtworzenie filmu w rozdzielczości Full HD nie stanowi żadnego problemu. Na pochwałę zasługuję fakt, że telefon obsługuje wszystkie popularne formaty. Strony internetowe są wczytywane z niesamowitą prędkością, dzięki czemu przeglądanie witryn sprawia ogromną przyjemność.
Moto X Play wyposażono w 16 GB pamięci wewnętrznej (dla użytkownika pozostaje 10,58 GB). W moim przekonaniu, ilość dostępnej pamięci jest zbyt mała i konieczne jest skorzystanie z kart microSD. Smartfon jest w stanie obsłużyć kartę microSD o pojemności 128 GB.
Oprogramowanie
Recenzowany model działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0 Marshmallow. Wszystkie smartfony Motoroli posiadają niezmodyfikowany system Android. Na smartfonie zainstalowano kilka użytecznych programów, które nie obciążają nadmiernie systemu. Interesującą aplikacją jest Moto Assist. Program jest w stanie rozpoznać kiedy jest się w samochodzie, w pracy lub w domu i odpowiednio się dostosowuje do zmian w naszym otoczeniu. Przykładowo, gdy prowadzi się samochód wiadomości będą odczytywane na głos, a w porze nocnej, telefon poinformuje tylko o wybranych połączeniach.
Moto X Play wspiera również obsługę dwóch użytecznych gestów. Pierwszy z nich pozwala na szybkie uruchomienie latarki przez potrząśnięcie telefonem. Natomiast aplikację aparatu można uruchomić przez obrócenie smartfona szybkim ruchem nadgarstka.
Kolejnym udogodnieniem jest Moto Display. Jest to funkcja, która sprawia, że na wygaszonym ekranie pokazywane są różne powiadomienia. Przesuwając ikonkę na ekranie blokady można przejść od razu do powiadomienia. Opisywana funkcja jest aktywowana przez poruszenie telefonem lub przesunięcie dłonią nad ekranem.
Oprogramowanie to zdecydowany plus recenzowanego modelu. System działa płynnie, nie jest obciążony niepotrzebnym oprogramowaniem. Moto X Play udowodniła, że nie tylko system iOS oraz Windows Phone potrafią działać szybko i stabilnie.
Wydajność i bateria
Lenovo Moto X Play posiada ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 615 (MSM8939) składający się z czterech rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 1.7 GHz i czterech rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 1 GHz. Został on wzmocniony układem graficznym Adreno 405 oraz 2 GB pamięci RAM. Cały układ odpowiadający za wydajność sprawuje się nieźle i umożliwia nam zabawę w nawet bardziej wymagające produkcje, chociaż z GTA miał drobne problemy z płynną animacją przy szybszych akcjach. Sam procesor mimo iż należy do przedstawicieli średniej półki w połączeniu z czystym Androidem sprawuje się rewelacyjnie. Jedynie w przypadku korzystania z naprawdę zasobożernych programów możemy odczuć niedoskonałości. Poza tymi przypadkami, w trakcie codziennego użytkowania będziemy zachwyceni jego płynnością.
Poniżej porównanie urządzenia w popularnych benchmarkach:
Moto X Play może pochwalić się dość dużą baterią o pojemności 3630 mAh. Podczas maksymalnego obciążenia ekranu potrafił działać, aż przez 7 godzin, co jest naprawdę bardzo dobrym wynikiem. Standardowe korzystanie z niego wymagało ode mnie ładowania go co 3 dni. To również wynik, do którego nie jestem przyzwyczajony.
Aparat
Aparat zamontowany w recenzowanym modelu posiada 21 Mpx sensor znany ze smartfonów Sony. Piętą achillesową smartfonów Motoroli były aparaty fotograficzne. W tym przypadku użytkownicy Moto X Play nie będą mieli powodów do narzekań. Zdjęcia wykonane smartfonem charakteryzują się ogromną ilością szczegółów oraz szeroką rozpiętością tonalną. Kolory są dobrze odwzorowane, poziom kontrastu jest również na dobrym poziomie. Jasny obiektyw o przesłonie f/2.0 umożliwia wykonanie przyzwoitego zdjęcia w słabych warunkach oświetleniowych. Podwójna lampa błyskowa skutecznie doświetla fotografowany obiekt, a za sprawą dwóch diod o różnym zabarwieniu tonalnym kolory są naturalnie odzwierciedlone. W trudnych warunkach oświetleniowych są widoczne szumy. Co prawda nie można nazwać recenzowanego modelu najlepszym smartfonem fotograficznym, ale z pewnością należy do ścisłej czołówki. Przedni aparat powinien spodobać się miłośnikom selfie, ale podobnie jak przy tylnym aparacie fotograficznym i tutaj potrzebne będą odpowiednie warunki oświetleniowe.
Filmy mogą być nagrywane w rozdzielczości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Nagrania charakteryzują się ogromną szczegółowością oraz naturalnym odwzorowaniem kolorów. Filmy Full HD mogą być nagrywane z szybkością 60 klatek na sekundę. Jest również dostępny tryb slow morion, który umożliwia nagranie filmu w jakości 540p. Jedyną wadą filmów wykonanych Moto X Play jest drganie obrazu, w tym przypadku przydałaby się optyczna stabilizacja obrazu.
Aplikacja Aparatu fotograficznego cechuje się prostotą i minimalizmem. Użytkownik ma minimalny wpływ na parametry wykonanego zdjęcia. Niestety brakuje nawet tak podstawowych ustawień jak zmiana wartości ISO lub balansu bieli. Bardziej zaawansowani użytkownicy mogą być z tego powodu niezadowoleni. Tryb HDR można ustawić w trybie automatycznym, dzięki czemu fotografie są zawsze odpowiednio doświetlone.
[button type=”default” text=”Przykładowe zdjęcia dostępne są tutaj” url=”https://www.dropbox.com/sh/xpzrog00v8xh3y1/AAChNj_SM6PvJ7mKjSTO57vha?dl=0″ open_new_tab=”true”]
Recenzja
Lenovo Moto X Play
Lenovo Moto X Play to ciekawe urządzenie, które świetnie wpasowuje się w kategorię "najlepszy wybór" w kategorii "cena/jakość". Koszt smartfona został odpowiednio ustalony, dobór podzespołów jest uzasadniony i dobrze dopasowany, a czysty Android pozwala wycisnąć z urządzenia jeszcze więcej, a co za tym idzie, komfort użytkowania stoi na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowym plusem są częste aktualizacje. Można trochę narzekać na drobne mankamenty związane z ekranem, brakiem kodeka apt-X czy niemożliwością wymiany baterii, jednakże są to szczegóły.
PLUSY
- Dobry dobór podzespołów
- Cena
- Ekran FullHD
- Brak nakładek i zbędnego oprogramowania
- Bateria
MINUSY
- Niewymienna bateria
- Brak kodeka apt-X
- Łatwo brudzący się ekran i przestrzenie obok głośników