Lenovo to producent, który może i nie kładzie ogromnych pieniędzy na marketing, ale który na pewno jest dobrze rozpoznawalny wśród użytkowników. Świadczą o tym doskonałe wyniki finansowe firmy, jak i fakt, iż w ostatnim roku to właśnie ten koncern sprzedał więcej tabletów i smartfonów niż komputerów, a ponadto pod względem sprzedaży urządzeń mobilnych plasuje się tuż za Samsungiem i Apple.
Co skłania klientów do zaufania temu koncernowi? Mam nadzieję, że w tej i kolejnej recenzji (Lenovo Yoga 10) znajdziecie pośrednio odpowiedź na to pytania, a na razie zapraszam serdecznie do lektury ciekawego modelu (pełnego kompromisów, które zazwyczaj wychodzą mu na dobre) jakim niewątpliwie jest Lenovo Tab A8.
Opakowanie i wygląd urządzenia
[ilightbox id=”19″][/ilightbox]
Lenovo Tab A8 skrywa się pod niepozornym białym opakowaniem, na którym nadrukowano zdjęcie tableta i kilka najbardziej chwytliwych informacji ze specyfikacji technicznej. Opakowanie nie zwraca szczególnej uwagi, ciężko je uznać za dzieło artystyczne. Nic w tym dziwnego – tablet nie należy do najdroższych i możemy go uplasować na „średniej półce”. Cena urządzenia w sklepach internetowych waha się od 550 do 800 złotych.
Po rozpakowaniu opakowania mogłem wyjąć Lenovo Tab A8. Zestaw dodatków, który skrywał się tuż pod tabletem ciężko uznać za zachwycający, ale z drugiej strony identyczny pakiet dodatków otrzymujemy również z topowymi tabletami od Samsunga. Oprócz papierologii i dwuczęściowej ładowarki (kontakt – 5V; 1,5A) nie znajdziemy zupełnie nic. Tak jak przy testach tabletów od koreańskiego producenta, tak i tutaj muszę wspomnieć, że nadal nie rozumiem, dlaczego nie zdecydowano się wyposażyć zestawu w słuchawki. Zwłaszcza, że model ten posiada moduł 3G pozwalający przeprowadzać rozmowy głosowe.
Lenovo Tab A8 prezentuje się zaskakująco dobrze. Przed otworzeniem opakowania spodziewałem się, że zastosowano niskiej jakości plastik. Producent zaskoczył mnie, ponieważ zdecydował się zastosować tworzywo sztuczne, które przypomina gumę. Jest to dobry pomysł, ponieważ urządzenie nie ślizga się i stabilnie można trzymać je w ręce. Tablety o przekątnej 8-cali są uważam za idealne – nie są ani za duże, ani za małe. Dlatego też z Lenovo Tab A8 korzystało mi się niezwykle wygodnie. Urządzenie waży 356 g i mierzy 217 x 136 mm. Są to optymalne wymiary – tablet nie jest za ciężki i korzystanie z niego na dłuższą metę nie jest uciążliwe.
[ilightbox id=”21″][/ilightbox]
Przód tabletu pokryty jest taflą szkła. Producent zdecydował się otoczyć ekran dość grubą czarną ramką. Na górze i dole umiejscowiono zewnętrzne głośniki, dodatkowo z przodu mamy dostęp do kamerki.
Tył urządzenia składa się z obiektywu aparatu, a także zaślepek, pod którymi znajdują się slot na kartę micro SD i SIM oraz przycisku blokady i regulacji głośności.
Na dole umiejscowiono tylko mikrofon, zaś u góry wejście mini jack oraz micro USB.
Tablet został przyjemnie wyprofilowany. Boki urządzenia zostały lekko zaokrąglone, dzięki czemu ciężko odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z przedmiotem przypominającym „cegłę”. Konstrukcja jest miła dla oka. Nie kopiuje znanych rozwiązań. Widać, że Lenovo próbuje stworzyć własny styl, który będzie rozpoznawalny wśród użytkowników. Do tej pory z serią Yoga mu się to udało, myślę też, że te zaokrąglane boki również będą zauważalne, jeżeli designerzy pracujący dla koncernu zdecydują się, aby kolejne serie tabletów miały podobną budowę.
Tab A8 jest dobrze spasowany. W trakcie testów nie zauważyłem, aby któryś z elementów się uginał lub trzeszczał. Pozytywnie zaskoczony byłem zaślepką choć mam pewne obawy, że częste wyciąganie karty SIM lub microSD mogłoby zaszkodzić temu elementowi. Na plus mogę zaliczyć również dobre rozplanowanie przycisków funkcyjnych, do których mamy szybki dostęp.
Specyfikacja techniczna
System operacyjny | Android 4.4.2. Kit Kat |
Procesor | czterordzeniowy Mediatek MT8121 Cortex-A7 o taktowaniu 1.3 GHz |
Układ graficzny | Mali-400 MP |
Pamięć RAM | 1 GB |
Pamięć wewnętrzna | 32/64 GB pamięci flash rozszerzalnej kartą micro SD do 64 GB |
Wyświetlacz | IPS LCD o przekątnej 8” i rozdzielczości 1280x800 pikseli i proporcjach 16:10 |
Aparat | 5 Mpix |
Kamerka | 2 Mpix |
Moduły | A-GPS, Bluetooth 4.0, WiFi 802.11 b/g/n, kompas cyfrowy, port micro USB 2.0 |
Akumulator | 4200 mAh |
Wymiary | 217 x 136 x 8.95 mm |
Waga | 360 g |
Ekran
Lenovo zdecydował się wyposażyć tablet w 8-calowy, błyszczący ekran IPS wyświetlający obraz o proporcjach 16:10 w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, co daje nam 189 ppi. Wyświetlacz prezentuje naturalne barwy, które nie są przekłamane. Dużym plusem jest bardzo dobra czerń. Jedynym minusem ekranu jest brak czujnika oświetlenia. Co prawda jest to funkcja, bez której da się żyć, ale szkoda, że Lenovo nie zdecydowało się wyposażyć Tab A8 w niego. Mimo, iż mamy do czynienia z proporcjami 16:10 to urządzenie jest przystosowane do trzymania go w orientacji pionowej. Podczas normalnej pracy zdecydowanie wolałem układ poziomy, a z pionowego korzystałem wyłącznie do przeglądania stron internetowych.
Podczas testów dość wyraźnie odczuwałem różnicę pomiędzy AMOLED-em. Mimo to, to właśnie jakość ekranu jaki znajdziemy w tablecie Lenovo po dłuższym czasie bardziej mi zaczęła odpowiadać. Zbyt „żywe” kolory bywają na dłuższą metę męczące.
Łączność
Lenovo Tab A8 posiada moduł 3G, slot na karty micro SD, GPS, Wi-Fi 802.11 b/g/n oraz Bluetooth. Podczas testów nie miałem zastrzeżeń do modułu 3G. Rozmowy telefoniczne przeprowadzałem bezproblemowo. Co prawda tylko raz odważyłem się na przystawienie tabletu do ucha – później korzystałem z zestawu słuchawkowego. W przypadku pierwszego testu rozmówca skarżył się trochę, że dość cicho mnie słyszy. Był jednak w stanie zrozumieć to co mówię. Podczas nagrywania próbek głosu znacznie lepiej wyglądała sytuacja, w której mikrofon był skierowany bezpośrednio w stronę ust (taki układ jest wykluczony podczas rozmów telefonicznych).
Nie mam również zastrzeżeń do modułu Wi-Fi. Jakość sygnału była dobra. Co prawda nie dorównała ostatnio testowanemu Samsungowi Galaxy NotePRO 12.2, ponieważ nie był w stanie wychwycić sygnału z ogrodu, ale jak na tablet za tę cenę było porównywalnie do osiągów Galaxy S III czy Galaxy Note 8.0.
Oprogramowanie
[ilightbox id=”23″][/ilightbox]
Lenovo Tab A8 pracuje pod kontrolą systemu Android 4.4.2. Na uwagę zasługuje fakt, iż w trakcie trwania testów (czyli przez 14 dni) urządzenie otrzymało aż trzy aktualizacje. Jak widać urządzenie jest mocno wspierane przez producenta, który dość szybko reaguje na znalezione błędy. Plusem było też podawanie w miarę dokładnej listy zmian przed każdą aktualizacją.
Tablet posiada preinstalowany launcher przygotowany przez Lenovo. Przypomina on trochę MIUI jednak pierwszą zauważalną różnicą jest brak szuflady z aplikacjami. Szczerze mówiąc byłem mocno zaskoczony taką koncepcją, która przypomina mi to, co oferuje Apple w swoich urządzeniach i nie mogłem się do takiego układu przyzwyczaić, ponieważ ciągle z uporem próbowałem szukać przycisku menu. Oprócz tego elementu nie mam żadnych zastrzeżeń odnośnie jego działania. Nie zajmuje on zbyt wiele pamięci i na pozór jest on bardzo intuicyjny, zwłaszcza dla osób, których będzie to pierwszy kontakt z tabletami.
[ilightbox id=”25″][/ilightbox]
Launcher od Lenovo posiada dodatkową funkcję jaką jest specjalny boczny pasek, który możemy wysunąć w miarę potrzeby. Nie jest on jednak zbyt przydatny na co dzień, ponieważ ogranicza się on do możliwości uruchomienia wybranych aplikacji, a niestety prezentuje się niezbyt przejrzyście i dosyć topornie działa. Osobiście na miejscu koncernu zdecydowałbym się na usunięcie tego dodatku, albo próbowałam doprowadzić do głębszych zmian, które wiązałaby się ze zmianą wygląd i funkcjonalności tego elementu.
[ilightbox id=”24″][/ilightbox]
Poza kilkoma usprawnieniami, a dokładniej rzecz ujmując – preinstalowanymi aplikacjami do czynienia mamy tak naprawdę z czystym systemem Android. Producent zdecydował się na dodanie nawigacji Navigate Route 66 (z której szczerze mówiąc nie skorzystałem), pakietu antywirusowego Norton Mobile Security, pakietu biurowego Kingsoft Office, przeglądarki internetowej UC Browser HD, aplikacji Dolby (która umożliwia uzyskanie lepszej jakości dźwięku z naszego urządzenia poprzez ustawienie odpowiedniego profilu, trybu i equlizera), ShareIt oraz Power Manager (która pozwala wydłużać nam czas pracy na baterii i lepiej nią zarządzać).
Klawiatura, która jest oddana do naszej dyspozycji to Google AOSP. Myślę, że jest to dobry pomysł, bo jest ona sprawdzona i korzysta się z niej znacznie lepiej od tej, którą uraczył nas Samsung w Galaxy NotePRO 12.2.
Multimedia
Lenovo Tab A8 to urządzenie uniwersalne. Nie jest dedykowane fanom multimediów, ale oczywiście doskonale sobie z nimi poradzi. Do plusów tabletu w porównaniu z innymi modelami możemy zaliczyć zastosowanie głośników stereo, które oferują przyjemną jakość dźwięku oraz obecność aplikacji Dolby, za pomocą której nie będziemy mieć problemu z odpowiednim ustawieniem dźwięku.
Oglądanie materiałów na 8-calowym wyświetlaczu jest w miarę wygodne. Rozdzielczość 1280 x 800 pikseli pozwala na raczenie się obrazem w HD Ready. Podczas prób uruchomienia filmu w jakości Full HD obraz nie przycinał się jednak urządzenie miało problem z uruchomieniem dźwięku DTS. Z innymi materiałami nagranymi jako MP4 lub z dźwiękiem w formacie OGG nie było żadnego problemu. Nie mogę też poskarżyć się na „klatkowanie” materiału. Nawet duża ilość szczegółów na ekranie nie przyczyniła się do zwolnienia animacji. Chcąc jednak cieszyć się w pełni materiałami wideo musimy zdecydować się na instalację zewnętrznej aplikacji, np. MX Player.
Tablet na swój sposób nadaje się również do słuchania muzyki. Polecam jednak skorzystanie z zestawu słuchawkowego, bo mimo iż mamy dostęp do zewnętrznych głośników stereo to nadają się one raczej do oglądania filmów, ewentualnie przeprowadzania rozmów, ale przy słuchaniu muzyki wychodzą wszystkie mankamenty (przede wszystkim brak odpowiedniej głębi i słabe basy). Lenovo Tab A8 nie ma problemów z odtwarzaniem popularnych formatów audio. Niestety aplikacja, która jest zainstalowana wraz z tabletem jest bardzo ograniczona i jeżeli chcemy traktować urządzenie choć w części jako centrum multimedialne powinniśmy pomyśleć o instalacji innego programu.
Wydajność i bateria
Lenovo Tab A8 możemy zaklasyfikować jako urządzenie ze średniej półki cenowej. Wydawać by się mogło, ze wydajność tabletu będzie stała na podobnym poziomie, jednak zastosowanie mało wymagającego launchera i ekranu o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli powoduje, że urządzenie działa płynnie. Procesor (czterordzeniowy Mediatek MT8121 Cortex-A7 o taktowaniu 1.3 GHz) wspierany jest 1 GB pamięci RAM i układem graficznym Mali-400MP. Lenovo w ten sposób wypracował kompromis pomiędzy ceną i wydajnością. W trakcie trwania testów tablet miał problemy wówczas gdy uruchamiałem zbyt dużą liczbę aplikacji na raz. Przy około ośmiu programach włączonych w tle można było zauważyć opóźnienia w przechodzeniu między ekranami.
Tab A8 prezentuje w benchmarkach podobny poziom do Samsung Galaxy Note 8.0 i Prestigio MultiPad 4 Diamond 7.85 3G, które mieliśmy już okazję testować na Mobilestage.in. Dokładne wyniki możecie przeanalizować na wykresie poniżej.
Tablet | AnTuTu | Quadrant | Vellamo HTML5 | 3DMark |
---|---|---|---|---|
Samsung Galaxy Note 8.0 | 20467 | 6963 | 1872 | 2973 |
Asus Nexus 7 | 14700 | 4622 | 1286 | 3256 |
Samsung Galaxy Note PRO 12.2 | 35380 | 18086 | 1967 | 13562 |
Prestigio Multipad 4 Diamond 7.85 3G | 13223 | 4887 | 1538 | 3138 |
Lenovo TAB A8 | 17072 | 8517 | 1705 | 2871 |
Lenovo Yoga Tablet 10 | 15198 | 7996 | 1379 | 2075 |
Na tablecie Lenovo postanowiłem też sprawdzić jak sobie radzą nowe gry. Okazało się, że tablet nie ma problemu z uruchomieniem Grand Theft Auto: San Andreas czy Asphalt 8. Animacja była płynna i choć może nie była tak szczegółowa jak w Galaxy NotePRO 12.2 to i tak nie ograniczała w żaden sposób zabawy.
Bateria w urządzeniu o pojemności 4200 mAh pozwala na pracę w standardowych warunkach przez około 14 godzin (w trybie spoczynku 46 godzin). Tablet zdecydowanie gorzej wypadł podczas testów bardziej obciążających akumulator, czyli z włączonym białym tłem, Wi-Fi i YouTube z maksymalną głośnością i jasnością. Przy takim teście okazało się, że tablet wytrzymał tylko 4 godziny 17 minut (bez włączonej aplikacji Power Managment). Dysproporcja dość duża, jednak to ten pierwszy wynik jest bardziej miarodajny, jeżeli nie zamierzamy z niego korzystać zbyt intensywnie. Czas ładowania tabletu wynosił od 3 godzin 10 minut do 3 godzin 32 minut.
Podczas testów baterii dość łatwo było zauważyć gdzie Lenovo Tab A8 najbardziej się nagrzewa. Zdecydowanie obszar tuż pod obiektywem aparatu jest najcieplejszy. Mimo to gumowa powłoka izoluje ciepło, ponieważ nie zdarzyło się, żebym odczuł, aby tablet parzył mnie.
Aparat
Lenovo zdecydował się wyposażyć Tab A8 w aparat o 5 Mpix matrycy, który robi przeciętne zdjęcia i to niestety tylko przy bardzo dobrym oświetleniu oraz w chwili, w której uda nam się utrzymać sztywno urządzenie w ręce. Niestety producent nie zdecydował się na zastosowanie autofocusa, który pozwoliłby wyostrzyć fotografie. Nie mogę powiedzieć złego słowa o balansie bieli czy odwzorowaniu kolorów, ponieważ te są w normie, ale w momencie, w którym zdecydujemy się robić zdjęcia z ciut bardziej trzęsącą się ręką niestety musimy spodziewać się, że odbije się to na jakości zdjęcia (występują znaczne szumy, a także problemy z odwzorowaniem kolorów). Podobnie jest w momencie, w którym zaczniemy przybliżać obraz. Musimy spodziewać się widocznych pikseli na tak zrobionej fotografii. Niestety potwierdza to regułę, że tablet raczej nie służy do robienia „słitfoci” i wrzucania ich na portale społecznościowe.
Do naszej dyspozycji Lenovo przygotowało nam wiele trybów wśród, których znajdziemy: tryb normalny, tryb ożywionego zdjęcia, hdr, śledzenie ruchu, pięknej twarzy, panorama, widok pod wieloma kątami. Dodatkowo możemy wybrać dedykowane profile: noc, auto, zachód słońca, impreza, portret, krajobraz, portret nocą, teatr, plaża, śnieg, nieporuszone zdjęcie, sztuczne ognie, sport, światło świecy.
Poniżej możecie zobaczyć przykładowe fotografie.
[ilightbox id=”22″][/ilightbox]
Dużo gorzej radzi sobie tryb wideo. Niestety mimo możliwości nagrywania materiałów w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli jakość jest na bardzo niskim poziomie. Brak jest szczegółów, przy przybliżeniu obrazu możemy liczyć piksele, zaś sama animacja nie jest płynna. Niestety jest to najmniej dopracowany element tego modelu.
Recenzja
Lenovo Tab A8-50 3G
Lenovo Tab A8 to urządzenie pełne kompromisów. Producentowi w dużej mierze udało się wybrać takie podzespoły, które świetnie się ze sobą komponują. W większości przypadków nie ma problemów z wydajnością, dobry głośnik i przyzwoity ekran pozwala na cieszenie się tabletem nawet przy bardziej wymagających aplikacjach. Niestety dobre wrażenie zakłóca słabej jakości aparat.