myPhone Infinity 3G – Recenzja

Fakt, że Polacy potrafią robić produkty o najwyższej jakości zapewne każdy z nas wie nie od dziś, a premiera Wiedźmina 3 jest tego doskonałym przykładem. Niejako o sukcesie, choć może nie aż tak medialnym może mówić firma myPhone z Wrocławia, która zadebiutowała ze swoim najnowszym modelem – Infinity. Urządzenie dostępne jest w wersji 3G i LTE i niewątpliwie jest mocno konkurencyjną pozycją w swojej półce cenowej (aktualnie przyjdzie nam za nie zapłacić 749 złotych). Producent reklamuje model ten jako swój flagowiec. Z jednym trzeba się zgodzić – jest to najbardziej zaawansowany model z portfolio wrocławskiej firmy, jednak klasyfikowanie go z najbardziej wydajnymi urządzeniami na rynku jest trochę na wyrost. Nie zmienia to jednak faktu, że za polskich producentów zawsze trzymam kciuki i liczę na rozwój oferty wydajnych urządzeń, a wszystko wskazuje na to, że myPhone ma zamiar wprowadzać kolejne wydajne urządzenia na rynek.

myPhone Infinity 3G miałem okazję testować przez cały miesiąc, dlatego też mogłem dokładnie sprawdzić wszystkie zalety i wady urządzenia. Dodatkowo w zestawie otrzymałem specjalny, inteligentny cover, o którym wspomnę później. Zapraszam zatem do lektury recenzji!

Opakowanie i wygląd urządzenia

myPhone chcąc zaakcentować klasę swojego produktu robi to już na poziomie opakowania. Producent zadanie to potraktował niezwykle poważnie, ponieważ pudełko skrywające Infinity mogłoby spokojnie być wykorzystywane do kilkukrotnie droższych, popularnych modeli znanych koncernów.

Połączenie bieli i czerni oraz brak regularności w górnej pokrywie powoduje, iż już od początku mamy do czynienia z produktem klasy premium. Brak zbędnych informacji, a patrząc na opakowanie od góry i widząc jedynie logo i napis „Infinity”, a z boku „3G” widzimy schludne i dopracowany kawałek kartonu. Zawsze zwracam uwagę na formę dostarczania urządzenia klientowi, jednak od dłuższego czasu nie miałem okazji testować urządzenia, które prezentowało w tej kwestii coś nowego, a do tego jeszcze zostało zaprojektowane w Polsce (choć na opakowaniu oczywiście znajdziemy informację bardziej ogólną, czyli „Made in UE”).

Po otwarciu pudełka na pierwszym planie umiejscowiono smartfon, zaś tuż pod nim znajdziemy kartę gwarancyjną, certyfikaty, instrukcję obsługi (46 stronnicowa książeczka w języku polskim, która pozwoli przede wszystkim osobom, które nigdy nie korzystały z Androida na szybkie poznanie podstawowych funkcji), folię ochronną w zestawie z ściereczką z mikrofibrą, dwuczęściową ładowarkę (5V 1A) oraz słuchawki stereofoniczne z wymiennymi gumkami (w dość odważnych kolorach – żółtym i pomarańczowym).

myPhone Infinity 3G pokryty został z dwóch stron szkłem Corning Gorilla Glass 3 (wzmocnienie pleców smartfonów nie jest zbyt powszechną praktyką, a niestety dość często ulegają one uszkodzeniom) i to co zasługuje na uwagę – w kieszeni, w której nosiłem urządzeniem raz przypadkowo wylądowały też klucze. Mimo, iż w tym czasie nie miałem nałożonego etui i tak nie znalazła się na urządzeniu żadna rysa. Ostatniego dnia testów, podczas generalnego przeglądu urządzenia, nie mogłem się doszukać na nim nawet jednej mikro ryski. Wielkie brawa dla myPhone!

Przejdźmy do bardziej szczegółowego opisu wyglądu smartfona. Przód składa się z 4,7-calowego ekranu, który otoczony jest ramką: po 4 mm z prawej i lewej strony oraz 14 mm od góry i 16 mm od dołu. W górnej jego części znajdziemy obiektyw aparatu, głośnik do rozmów, czujnik oświetlenia oraz diodę powiadomień. U dołu zaś umiejscowiono trzy dotykowe przyciski: uruchomione zadania, ekran główny i cofnij.

Tył urządzenia to obiektyw aparatu z diodą doświetlającą LED oraz głośnik zewnętrzny. Przyjemny efekt sprawia czarne tło znajdujące się pod szkłem z logiem i napisem Infinity. Boki urządzenia mają jednolitą, metaliczną strukturę w kolorze ciemnego brązu, który dość przyjemnie łączy się z czarnym przodem i tyłem. Z lewej strony smartfona umiejscowiono slot na karty microSD i microSIM w formie tacki, którą możemy wyjąć za pomocą szpilki, którą otrzymujemy w zestawie. U góry znajdziemy wejście mini-jack 3.5 mm, u dołu mikrofon i wejście microUSB z OTG, zaś z prawej strony przyciski zasilania i regulacji głośności. Te ostatnie mimo, iż działają niezwykle delikatnie, nie są słabej jakości i są dobrze spasowane. Nie musimy się obawiać, że mogą się one uszkodzić.

Jak wspomniałem we wstępie myPhone do zestawu testowego dorzucił jeszcze Smart Cover (jego koszt to około 40 złotych), który oprócz tego, że chroni telefon przed upadkami to został nazwany inteligentnym akcesorium. Nie jest to tak rozwinięty dodatek jak HTC Dot View, jednak wychwytuje kiedy telefon jest zamknięty i wtedy wyświetla w okienku godzinę, datę i ewentualnie powiadomienia (np. aktualnie odtwarzany utwór lub informacje o przychodzącym połączeniu głosowym), zaś po jego otworzeniu automatycznie odblokowuje ekran i udostępnia nam pulpit. Jest to wygodne rozwiązanie, jednak na samym etui nie wyświetlają się żadne informacje (tak jak to ma miejsce w HTC Dot View). Plusem jest wykonana z twardego plastiku konstrukcja przytrzymująca urządzenie, aby nie wypadło. Niestety sama klapka zakrywająca ekran przy częstym korzystaniu z niej lekko odstaje do góry przez co telefon nie jest w stanie określić, czy jest ona zamknięta i ma wyświetlić godzinę, czy też pulpit.

Specyfikacja techniczna

Ekran4.7-calowy
rozdzielczość: 720 x 1280 px
312 ppi
Corning Gorilla Glass 3
LTPS, OGS, IPS
ProcesorMediaTek MT6592
Zegar procesora: 1,40 GHz
Liczba rdzeni: 8
ARM Cortex A7, 28 nm, 1,7-2 GHz, pamięć: 32KB, 32KB L1, 1MB L2; LPDDR2 @533 MHz, LPDDR3 @666 MHz
Układ graficznyARM Mali-450 MP4 @700 MHz
Pamięć RAM1 GB
Pamięć wewnętrzna16 GB
możliwość rozszerzenia kartami microSD do 32 GB
AparatPrzedni: 5 Mpix
Tylni: 8 Mpix, BSI Sony, F2.4
System operacyjnyAndroid 4.4.2 KitKat
ŁącznośćWi-Fi 802.11 b/g/n z WiFi Direct
GPS
Bluetooth 4.0 z A2DP
microUSB 2.0 z OTG
UMTS 900 2100
GSM 850 900 1800 1900
AkumulatorLi-Ion 2000 mAh
Wymiary137,40 x 67,70 x 7,40 mm
Waga133 g

Ekran

myPhone Infinirty 3G posiada 4.7-calowy ekran LTPS IPS OGS o rozdzielczości 1280×720 pikseli. Skróty LTPS i OGS nie są zbyt powszechnie używane, dlatego pozwolę sobie je rozwinąć. LTPS, czyli Low Temperature Poly Silicon-Thin Film Transistor, pozwala wykorzystać w urządzeniu bardziej wyrafinowane układy scalone, co wpływa bezpośrednio na mniejsze zużycie energii. Natomiast OGS, czyli One Glass Solution to technologia która redukuje grubość wyświetlacza poprzez usunięcie jednej z jej warstw.

Dodatkowo ekran jak już wspomniałem na początku recenzji pokryty został powłoką ochronną Corning Gorilla Glass 3, która możemy wzmocnić dodatkową folią zabezpieczającą będącą dodatkowym akcesorium.

Urządzenie cechuje się wysoką jasnością ekranu, choć troszeczkę mu brakuje do topowych modeli (np. do Galaxy S5; choć na maksymalnym podświetleniu w słońcu oba urządzenia dzieli naprawdę niewielka różnica) i wysokim kontrastem. Niestety kolory nie są tak żywe, jakbym tego oczekiwał. Na szczęście nie są przejaskrawione, ani podrasowane, a naturalne. Świetny wyświetlacz to ogromny atut tego modelu. Mimo, iż rozdzielczość HD jest w zupełności wystarczająca do codziennej pracy i przy 4,7-calowym ekranie nawet odpowiednia to może producent zdecyduje się w przyszłości stworzyć podobny model z ekranem Full HD, który na pewno byłby marketingowo jeszcze lepszą propozycją. Aktualna wersja oferuje 312 ppi.

Łączność

Niestety łączność to element, który niestety stoi klasę niższej niż ekran. Największe zastrzeżenia mam do Wi-Fi (802.11 b/g/n z WiFi Direct). Na połączenie się z routerem musiałem zwykle czekać około 30 sekund (to około o 20 sekund za dużo), a dodatkowo zasięg był znacznie mniejszy niż w konkurencyjnych modelach (router w standardzie n oddzielony od telefonu dwiema betonowymi ścianami o grubości około 20 cm). Dla przykładu w tym samym miejscu gdzie myPhone miał jedną kreskę, HTC Desire Eye i Samsung Galaxy S5 osiągali po trzy kreski. Dość często też zrywało mi połączenie. Nie wiem czy to może jeszcze jakaś niedoskonałość oprogramowania (choć do czynienia mamy z praktycznie czystym Androidem), czy też zamknięta i dość mocno spasowana konstrukcja powoduje ograniczenia w dostępie do sygnału, ale niestety ten element był dla mnie największym minusem.

Podobnie wygląda kwestia z łapaniem fixa przez GPS (trwa to około 20 sekund). Lepiej spisuje się natomiast Bluetooth (4.0 z A2DP), który doskonale spisuje się do sparowania urządzenia ze słuchawkami Bluetooth i innymi smartfonami w celu przesyłu plików. Jedyne czego mi w tym wypadku brakowało to wsparcia dla aptX.

Najważniejszym jednak punktem w testach łączności każdego telefonu jest jakość rozmów głosowych. I niestety również tutaj myPhone może jeszcze trochę popracować by uzyskać lepszy efekt. W większości przypadków rozmowy przebiegały poprawnie, co nie zmienia faktu, że w sytuacjach kiedy szedłem ulicą mikrofon potrafił zbierać bardziej odgłosy wydawane przez auta, co zakłócało treść moich słów. Dodatkowo czasami dochodziło do jednosekundowych opóźnień w połączeniu (mniej więcej na godzinną rozmowę takiego defektu doświadczałem około 10-15 razy). Podobnych problemów nie spotykałem kiedy rozmawiałem w pomieszczeniu i nie przemieszczałem się.

Oprogramowanie

myPhone Infinity 3G posiada preinstalowany system Android 4.4.2 KitKat. Jest to czysta wersja systemu, bez nakładek producenta, ale z dodatkową zawartością, która nie jest obecna w innych, podobnych urządzeniach. Do owej dodatkowej zawartości mogę zaliczyć m.in. możliwość włączenia Smart Cover i podstawową obsługę gestów (wyciszenie przed odwrócenie, automatyczne przełączenie głośnika, przebudzenie dotknięciem i auto-odbieranie przez zbliżenie). Decyzja o wyborze czystego systemu wpływa pozytywnie na niskie obciążenie urządzenia, które działa płynnie i nie doświadczyłem nieprzyjemności związanych z zawieszaniem się systemu.

Niestety myPhone nie zdecydował się na dość odważny ruch jakim jest brak preinstalowanych aplikacji sponsorowanych. Zatem po uruchomieniu smartfona możemy „cieszyć się” takimi dodatkami jak BookApart, iFider, Lerni, NaviExpert czy Rysiek. Na szczęście nie ma ich zbyt dużo, ale też nie można ich się zupełnie pozbyć, a jedyną możliwością jest ich dezaktywacja. Nie twierdzę tutaj, że wspomniane programy są słabe jakościowo, ale stoję na stanowisku, iż producent powinien dać użytkownikowi wolny wybór w wyborze tego co instaluje i według mnie lepszą opcją byłaby możliwość dobrowolnej instalacji wspomnianych programów w chwili konfiguracji telefonu podczas pierwszego uruchomienia.

myPhone Infinity 3G poza wspomnianym zestawem nie posiada własnego oprogramowania. Dostajemy wyłącznie to, co oferuje Google wraz z czystym systemem. Dobrze przygotowana instrukcja obsługi dołączona do smartfona pozwala zorientować się nawet początkującemu użytkownikowi w meandrach Androida i korzystania ze sklepu Play. Dlatego też każdy dość łatwo będzie mógł odnaleźć zestaw dodatkowych programów, którymi chciałby rozbudować możliwości telefonu.

Producent udostępnia nam do dyspozycji 16 GB pamięci wewnętrznej, która w rzeczywistości wynosi 12 GB (resztę zajmują pliki systemowe). Jest to przyzwoita wielkość, ale mimo to podczas testów korzystałem z karty microSD (telefon oficjalnie obsługuje do 32 GB, jednak poradził sobie też z 64 GB kartą), aby móc cieszyć się bez przeszkód muzyką.

Multimedia

myPhone Infinity 3G można nazwać telefonem uniwersalnym, ale nie stricte multimedialnym. Mimo to smartfon dobrze radzi sobie z obsługą wszystkich popularnych plików multimedialnych. Specyfikacja techniczna pozwala też na wykorzystywanie go do oglądania filmów, które działają płynnie nawet w jakości Full HD.

Dołączony do zestawu zestaw stereofoniczny pozwala nam na uzyskanie jakościowo dobrego dźwięku, choć brakuje mu jeszcze trochę do zestawów dołączanych do flagowców. Mimo to mogę go uplasować o kilka mil świetlnych przed popularnymi słuchawkami budżetowymi dołączanymi do najtańszych urządzeń. Zastrzeżenia mam wyłącznie do spłaszczonych tonów wysokich, braku w pełni soczystego i wyrazistego basu oraz drobnych lekko niepotrzebnych wyolbrzymień tonów średnich. Do słuchania popularnych piosenek pop nada się w zupełności, do rockowych i trance już nie koniecznie. Plusem zestawu słuchawkowego jest płaski kabelek, który nie zwija się tak bardzo jak standardowe okablowanie. Przyjemnie też wygląda design i dbałość o takie szczegóły jak logo smartfona na słuchawkach. Dobre ułożenie słuchawek umożliwia też całkiem wygodne wykorzystywanie ich podczas aktywności fizycznej (np. biegania).

Trochę gorzej oceniam głośnik zewnętrzny, który oferuje dość płytki i niczym nie wyróżniający się dźwięk. Brak w nim głębi i przestrzenności. Jakość dźwięku zbliżona jest do tanich słuchawek, dlatego też jeżeli słuchać muzyki to tylko przez słuchawki, a głośnik warto traktować jako dodatek.

Wydajność i bateria

myPhone Infinity 3G posiada ośmiordzeniowy procesor MediaTek MT6592 (ARM Cortex A7 wykonany w technologii 28 nm z pamięcią: 32KB, L1 32KB i L2 1MB) o taktowaniu 1.4 GHz. Podczas profilowania procesora wyszło, że wartość podana przed producenta jest rzeczywiście taka jak podaje. Po czterech godzinach testowania uzyskany wynik wynosił 1.37 GHz. CPU wspierany jest układem graficznym ARM Mali-450 MP4 o taktowaniu 700 MHz. Do tego dochodzi 1 GB pamięci RAM.

Taka specyfikacja techniczna w zupełności wystarcza do komfortowej pracy. Mimo, iż do dyspozycji mamy „tylko” 1 GB pamięci RAM, co również odstaje od aktualnych standardów, to większość popularnych gier i programów pójdzie bez zająknięcia. Nie liczmy jednak na komfortową zabawę w GTA, które niestety łapie zadyszkę, ale pozostałe pozycje, które testowałem (np. Riptide G2) działają płynnie. Na pewno dużym plusem jest tutaj brak wczytywania wielu dodatkowych aplikacji do pamięci, ponieważ to one często są powodem zauważalnych spowolnień i myślę, że Infinity 3G poradzi sobie znacznie lepiej w teście długodystansowym, niż Samsung Galaxy S III, z taką samą pamięcią.

Porównanie wydajności urządzenia z konkurencyjnymi modelami przedstawia poniższy wykres.

SmartfonAnTuTuQuadrantVellamo HTML53DMark - Ice Storm Unlimited
Nexus 420246700512906177
Sony Xperia SP216537579252810096
HTC Desire 816222011354114274778
HTC One Max2610112311254011003
Samsung Galaxy SIV2981412639250411084
Alcatel OneTouch POP C721103602416073038
Philips S38820922525017913042
Prestigio Grace304811348721937295
OnePlus One3818524037385220728
Sony Xperia Z23389118574282018557
Alcatel OneTouch POP C920563563616093020
myPhone Infinity 3G207321188613864434

Smartfon został wyposażony w baterię o pojemności 2000 mAh. Naładowanie go do pełna trwa około 1 godzinę 55 minut. Niestety brak tu jest funkcji, które pozwalają naładować baterię do 50% w pół godziny, dlatego też musimy zawsze kontrolować aktualny jej stan. Podczas standardowej pracy baterię trzeba ładować mniej więcej co 14-15 godzin. Testy obciążające, które przeprowadziłem wskazywały iż pod maksymalnym obciążeniem bateria wyładowuje się po około 3 godzinach i 7 minutach. Plusem jest to, że nawet pod dużym obciążeniem urządzenie nie przegrzewa się.

Aparat

myPhone Infinity 3G posiada aparat tylni BSI Sony o 13 Mpix matrycy (w przypadku robienia zdjęć 4:3; faktyczna rozdzielczość to 8 Mpix) lub 6 Mpix (w przypadku robienia zdjęć 16:9) oraz przedni 5 Mpix. Zdjęcia wykonywane przez urządzenie są całkiem przyzwoitej jakości. W dobrym świetle są wyraźne, nie mają przekłamanych kolorów, a autofocus dość szybko odpowiednio wyostrza obraz. Trochę gorzej smartfon radzi sobie wieczorem i w nocy. Wtedy to sztuczne oświetlenie jest dla niego niewystarczające i wszelkie neonowe szyldy nie są ostre, a pomarańczowe światło z latarni zmienia nam zdjęcia dodając czerwone poświaty.

Aparat umożliwia robienie zdjęć panoramicznych, normalnych, ożywionych i z ulepszaniem twarzy. Niestety żadna osoba nie chciała się zgodzić na pokazanie rezultatów z wykorzystaniem tego trybu i bez niego, różnice są delikatne, ale zauważalne. Dodatkowo aparat umożliwia wychwytywanie gestu „wiktorii” (jak na zdjęciu poniżej). W Polsce nie jest on raczej zbyt popularny. Oprócz tego aparat może działać w trybie HDR oraz z włączonym, automatycznym lub wyłączonym flashem. Nie brak jest też standardowych opcji dotyczących wyboru trybu scenerii, balansu bieli, efektu kolorystycznego, wykrywania twarzy i uśmiechu.

Chalky Lives - Tokyo Peace Corps | CC BY-SA 2.0

Trochę gorszą jakość oferuje tryb wideo. Mamy możliwość nagrywania obraz w rozdzielczości Full HD, ale myPhone może jeszcze popracować nad uzyskaniem lepszej ostrości obrazu i większym nasyceniu kolorów, które są trochę wyblakłe. Na pewno jest tutaj pole do popisu dla polskiego producenta.

Zdjęcia i wideo w wersji nieskompresowanej możecie obejrzeć na naszym Dropboxie.

Opłacalność zakupu

W przypadku recenzji smartfonów i tabletów postanowiliśmy wprowadzić krótki podrozdział, w którym przeliczamy stosunek jakości urządzenia do jego ceny. W tym celu korzystamy z autorskiego równania, które wygląda w następujący sposób:


W przypadku modelu myPhone Infinity 3G współczynnik ten w zaokrągleniu wynosi: 8,28 (cena, którą przyjęliśmy to 749 złotych).

Recenzja

myPhone Infinity 3G

7.2 Wynik

myPhone Infinity 3G to bardzo dobra propozycja dla osób poszukujących smartfona poniżej 800 złotych. Świetny ekran, dobra wydajność i przyzwoity aparat to największe plusy tego modelu. Co prawda nie jest to urządzenie idealne, ponieważ mam duże zastrzeżenia do modułów łączności i głośnika zewnętrznego, ale i tak możemy być zadowoleni, że Polskie firmy wchodzą na rynek nie tylko z budżetowymi modelami. W cenie do 800 złotych jest to aktualnie najlepszy wybór.

Podsumowanie recenzji

  • WYGLĄD ZEWNĘTRZNY 8
  • EKRAN 8
  • WYDAJNOŚĆ 7
  • BATERIA 6
  • APARAT 7
  • OPROGRAMOWANIE 7
Exit mobile version