Motorola Moto G 3gen to model budżetowy z ekranem większym niż testowana przez nas Motorola E 2gen LTE, jednak o bardzo zbliżonej specyfikacji technicznej. Spokojnie możemy powiedzieć, że jest to jeden z ciekawszych smartfonów dostępnych na rynku, a spowodowane jest to kilkoma czynniki. Pierwszym jest niewątpliwie popularność poprzedni generacji, drugim zaś dostęp do czystego Androida, w następstwie czego nie musimy oczekiwać za długo na aktualizacje. Jak się jednak sprawuje telefon? I czy warto go kupić? O tym oczywiście więcej w poniższej recenzji!
Opakowanie i wygląd zewnętrzny
Motorola Moto G 3gen dotarła do nas w dość niedużym opakowaniu, które jest niezwykle podobne, do tego, w które zapakowana jest Moto E. Zestaw również nie jest najbogatszy i składa się z telefonu, kabelka USB oraz zestawu dokumentów. Niestety brak jest kontaktu sieciowego pozwalającego podładować nasze urządzenie, co uznaję za dość duży minus. Producent do testów dodatkowo przysłał nam nowość, a mianowicie wymienne tylne klapki w różnych kolorach, o których wspomnę nieco więcej w dalszej części tekstu.
Moto G 3gen mimo 5-calowego wyświetlacza nie wydaje się zbyt duża. Już podczas pierwszego kontaktu z telefonem zauważalna jest przyjemna tekstura klapki oraz doskonałe spasowanie wszystkich elementów. Dużą zaletą jest wygoda korzystania z urządzenia. Nie miałem problemu z jego obsługą nawet jedną ręką, a dodatkowym plusem jest fakt, że pewnie trzyma się go w dłoni. Samo otworzenie tylnej części wymaga użycia większej siły, niż w przypadku innych konkurencyjnych modeli. Wygląd smartfona jest zbliżony do Moto E. Jedyną różnicą jest jego wielkość. Zdecydowanie wyróżnia go prostota oraz szary, delikatny pasek dzielący przedni i tylni panel. Dodatkowym plusem jest wodoszczelność (certyfikat IPX67 pozwalający na zanurzenie telefonu do 30 minut na głębokość 1 metra).
Przednia część urządzenia to ekran, obiektyw przedniej kamerki, zestaw czujników oraz dwa głośniki (umiejscowione nad i pod ekranem), które pokryte są taflą Corning Gorilla Glass 3. Ramka wokół ekranu nie jest zbyt duża. Boki urządzenia pokryte są srebrnym kolorem. Na prawym umiejscowiono przycisk do regulacji głośności i zasilania, zaś w górnej części odnajdziemy wejście mini-jack i mikrofon. Podobnie jak Motoroli Moto E, tak i tutaj, port microUSB zdecydowano się umiejscowić na dole.
Tylna klapka wykonana została z przyjemnego materiału. Mimo, iż możemy ją zdjąć, to niestety od razu możecie zapomnieć o możliwości wymiany baterii. Obudowa jest wodoszczelna, tak więc warto upewnić się czy podczas zakładania tylnej klapki nie ominęliśmy któregoś z zaczepów. Na uwagę zasługuje też wygląd tego elementu. Motorola zdecydowała się umieścić w górnej części srebrną wkładkę, która na pierwszy rzut oka przypominała mi rozwiązanie z LG G3(s). Tutaj jednak zabrakło przycisków funkcyjnych, ale za to znajdziemy logo producenta i obiektyw kamerki. Tylna klapka zaś nie jest standardowo kanciasta, ale opływowa.
Jak już wspomniałem o tym wyżej, od miesiąca Motorola udostępnia w sprzedaży zestaw nowych tylnych paneli oraz coverów: Moto Shells i Flip Shells. Pozwalają one znacząco zmienić kolorystykę urządzenia i dobrze wkomponowują się w biel przedniego panelu. Do redakcji dotarły, aż trzy takie akcesoria. Na zdjęciach powyżej możecie zobaczyć jak się one prezentują. Mi osobiście najbardziej do gustu przypadł Flip Shells w kolorze czarnym, jednak liczba dostępnych kolorów jest zdecydowanie większa, tak więc każdy może znaleźć coś w swoim guście.
Specyfikacja techniczna
Ekran | 5-calowy rozdzielczość: 720 x 1280 px 294 ppi Corning Gorilla Glass 3 IPX67 |
Procesor | Czterordzeniowy 64-bitowy Qualcomm Snapdragon 410 o taktowaniu 1.4 GHz (Cortex-A53) - MSM8916 |
Układ graficzny | Adreno 306 |
Pamięć RAM | 1 GB |
Pamięć wewnętrzna | 8 GB możliwość rozszerzenia kartami microSD do 32 GB |
Aparat | Przedni: 5 Mpix Tylni: 13 Mpix + autofocus + dioda LED |
System operacyjny | Android 5.1 Lollipop |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n GPS z A-GPS, GLONASS i BDS Bluetooth 4.0 LE z A2DP Radio FM microUSB 2.0 2G, 3G, 4G |
Akumulator | Li-Ion 2470 mAh |
Wymiary | 142.1 x 72.4 x 11.6 mm |
Waga | 155 g |
Ekran
Motorola Moto G 3gen posiada 5-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 720×1280 pikseli, co daje na 294 ppi. Parametry są zbliżone do testowanego przez nas ostatnio HTC Desire 626, jednak w mojej subiektywnej opinii odniosłem wrażenie, że wyświetlacz w HTC prezentuje znacznie ciekawszy obraz, ponieważ ekran w recenzowanym modelu był lekko przyciemniony (tak jakby został nałożony na niego filtr). Mimo to, tak naprawdę Moto G 3gen nie mogę nic zarzucić, ponieważ barwy są wyświetlane w sposób naturalny, choć w pełnym słońcu mógłby wykazywać jeszcze lepsze parametry, mimo to i tak nie były one złe, a obraz był czytelny. Bardzo dobra ostrość i szerokie kąty widzenia to kolejne atuty, o których niewątpliwie trzeba wspomnieć.
Ekran został pokryty szkłem ochronnym Corning Gorilla Glass 3. Model, który dotarł do redakcji był już wcześniej testowany w innych redakcjach. Po dwutygodniowym pobycie w Mobilestage nie byłem w stanie znaleźć na nim poważnych rys. Jedynie w niektórych miejscach mogłem doszukać się drobnych mikro rysek.
Łączność
Motorola Moto G 3 gen umożliwia wykonywanie połączeń głosowych oraz sieciowych w 2G, 3G i 4G. Do jakości rozmów nie mam żadnych zastrzeżeń. Telefon dobrze zbierał mój głos i potrafił go odseparować od szumów ulicy. Podobnie jest z wbudowanym głośnikiem, który pozwala na prowadzenie rozmów w dobrej jakości. Zauważyłem też w trakcie testów, że telefon doskonale radził sobie z przełączaniem się pomiędzy nadajnikami. W niektórych urządzeniach miałem z tym problem, tutaj na szczęście producent pomyślał o odpowiednim wsparciu tego elementu.
Oprócz połączeń głosowych recenzowany smartfon umożliwia nam zainicjowanie połączeń Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n. Połączenia były wystarczająco silne i umożliwiały połączenie z routerem, który został oddzielony dwiema grubymi, betonowymi ścianami (45 cm). Nie zabrakło też radia Bluetooth 4.0 LE oraz GPS z A-GPS i GLONASS, który bardzo szybko łapał fixa (6 sekund).
Telefon obsługuje też radio FM z RDS. Nie brakuje też wejścia micro USB 2.0.
Oprogramowanie
Moto G działa pod kontrolą systemu Android 5.1 Lollipop z delikatnymi modyfikacjami znanymi z Moto X Play oraz kilkoma preinstalowanymi aplikacjami przygotowanymi przez koncern. Nie znajdziemy jednak tutaj licznych dodatkowych pozycji reklamowych przygotowanych przez innych deweloperów. Jest to świetny pomysł, którego walory widoczne są gołym okiem. Po pierwsze szuflada aplikacji jest „czystsza”, a po drugie urządzenie mimo iż należy uznać za budżetowe to działa wyśmienicie. Okazuje się nagle, że Lollipop to dobry system, który działa szybko i stabilnie. Ani razu w ciągu trwania testów nie zdarzyło mi się, abym zobaczył komunikat o zawieszeniu się urządzenia lub aplikacji. Zastosowane podzespoły w zupełności spełniają swoje zadanie.
Zestaw dedykowanych aplikacji jest krótki, a większą jego część możemy ewentualnie pobrać opcjonalnie ze Sklepu Play. Do podstawowych programów zaliczymy Motorola Alert, która umożliwia nam podawanie naszego położenia zaufanym osobom (np. rodzicom), Motorola Migrate, która pozwala na szybkie skopiowanie danych z innego urządzenia, tak aby nie było konieczne ustawianie wszystkich opcji na nowo oraz Moto, która pozwala na spersonalizowanie kilku dodatkowych ustawień, takich jak gesty czy asystent (którego opcja przypominająca o konieczności pójścia spać ze względu na bardzo późną porę okazała się przydatna i o dziwo mobilizująca).
Motorola Moto G 3gen charakteryzuje się też świetną klawiaturą. Była to jedna z najbardziej przyjaznych i najwygodniejszych aplikacji tego typu, z jakiej miałem korzystać. W moim osobistym rankingu nawet SwiftKey nie jest tak wygodny jak rozwiązanie zaproponowane przez Motorolę.
Po testach Moto G 3 gen mogę śmiało potwierdzić tezę, iż brak licznych autorskich programów, którymi chwalą się inni producenci może wyjść tylko na plus i spowodować, że jest będzie to jedna z najmocniejszych stron urządzenia. Wybór innych programów w Google Play jest na tyle prosty, że wystarczy kilka minut, aby dostosować smartfon do swoich upodobań. Idealną opcją byłby też moduł, który podczas pierwszego uruchamiania urządzenia i po zalogowaniu się na konto Google doradzałby jedynie kilka aplikacji polecanych przez producenta, ponieważ nie można się też oszukiwać i wiadomo nie od dziś, iż część natywnych aplikacji Androida (zwłaszcza do zarządzania treściami multimedialnymi) jest niezwykle mało funkcjonalna i przydałoby się wskazać początkującym użytkownikom Androida, iż można np. zainstalować świetnego MX Playera.
Multimedia
Smartfon ciężko uznać jako multimedialny kombajn. W związku z tym, że mamy do czynienia z czystym Androidem to niestety nie mamy dostępu do rozbudowanego odtwarzacza muzycznego i wideo. Moto G korzysta tylko z minimalistycznego apletu, który pozwala po prostu uruchomić pliki multimedialne. W standardzie też nie obsługuje m.in. formatu WMA, FLV i MKV. Wszystko oczywiście się zmienia z chwilą instalacji zewnętrznego oprogramowania takiego jak MX Player czy AIMP.
Sama specyfikacja techniczna pozwala na bezproblemowe oglądanie filmów w rozdzielczości 720p (większa i tak nie ma sensu ze względu na ograniczenie wyświetlacza). Pliki wideo nie zacinają się, a 5-calowy wyświetlacz jest optymalny, aby nie wytężać wzroku w doszukiwaniu się szczegółów.
Również oglądanie zdjęć na Motoroli G 3gen jest przyjemne. Choć podstawowa aplikacja nie ma zbyt wielu opcji i osobiście irytował mnie brak możliwości przejrzenia podglądów wszystkich folderów ze zdjęciami to i tak spokojnie można wykonać podstawowe czynności.
Recenzowane urządzenie posiada 8 GB pamięci wewnętrznej. Faktycznie dla użytkownika zostaje około 5.5 GB miejsca. Na szczęście dostępną przestrzeń możemy powiększyć kartami microSD o wielkości do 32 GB.
Wbudowany głośnik zewnętrzny oferuje przyjemną jakość dźwięku, jest dość głośny, choć ubogi w basy, dlatego mimo wszystko polecam zaopatrzyć się w zewnętrzne słuchawki.
Bateria i wydajność
Motorola Moto G 3gen posiada czterordzeniowy, 64-bitowy procesor Qualcomm Snapdragon 410 Cortex-A53 (MSM8916) o taktowaniu 1.4 GHz, który wspomagany jest 1 GB pamięci RAM oraz układem graficznym Adreno 306. Pod tym względem w porównaniu do Motoroli Moto E 2gen różni się wyłącznie wyższym taktowaniem procesora. Niestety zainstalowany system operacyjny jest 32-bitowy. Takie podzespoły pozwalają jednak na wydajną pracę urządzenia. Nie możemy niestety liczyć, że archiwizowanie dużych plików, kompresowanie plików wideo czy też granie w wymagające gry będzie możliwe, albo wystarczająco szybkie. Zastosowany procesor uznawany jest za model plasujący się pomiędzy niską a średnią półką. Zadania takie jak wykonywanie połączeń telefonicznych, korzystanie z Internetu, wysyłanie SMS-ów czy e-maili oraz słuchanie muzyki i granie w mniej wymagające gry będą możliwe do wykonania i na pewno nie zaskoczy nas komunikat o przeciążeniu urządzenia.
Osiągi jakie uzyskuje w popularnych benchmarkach pozwalają zakwalifikować smartfon do średniej półki. Poniżej prezentujemy porównanie z innymi, podobnymi urządzeniami.
Motorola Moto G 3gen praktycznie nie przegrzewa się. Nawet przy bardziej wymagających zadaniach AIDA 64 nie wskazywała osiągnięcia temperatury większej niż 42 stopnie Celsjusza. Sama obudowa robiła się cieplejsza, ale nie gorąca.
Recenzowane urządzenie nie umożliwia wymiany baterii, a zamontowane ogniwo o pojemności 2470 mAh pozwala na pracę w standardowych warunkach przez około 72 godziny. Jest to bardzo dobry wynik. Urządzenie nie jest zasobożerne, a dość niska rozdzielczość ekranu ogranicza popęd urządzenia na energię. Nawet przy mocnym obciążeniu urządzenia akumulator sprawuje się przyzwoicie i umożliwia pracę przez 7 godzin i 3 minuty.
Aparat
Motorola Moto G 3gen może pochwalić się bardzo dobrym aparatem o 13 Mpix matrycy (tył – 9.7 Mpix w trybie 16:9) oraz 5 Mpix obiektywie przednim. Tylna kamerka oferuje nam niezłą jakość wykonywanych fotografii, które w trybie HDR są dość ostre i szczegółowe. Kolory są żywe. W ogólnej ocenie ciężko coś zarzucić zdjęciom, zwłaszcza, jeżeli wykonujemy fotografie w dobrym oświetleniu. Aplikacja aparatu posiada podstawowe ustawienia, które mamy możliwość ustawić przesuwając palcem od lewej krawędzi do środka. Telefon umożliwia nam wykonanie panoramy oraz błyskawiczne ustawienie ekspozycji oraz stabilizacji obrazu. Ogólnie w tym przedziale cenowym ciężko jest znaleźć konkurenta, który oferowałby coś więcej.
Trochę gorzej radzi sobie przednia kamerka o 5 Mpix obiektywie. Obraz jest bardziej zaszumiony, ale mimo wszystko do wideorozmów i robienia selfie na portale społecznościowe w zupełności nam wystarczy.
Podobną jakość uzyskamy nagrywając wideo. Co prawda najlepsze ujęcia wykonamy przy użyciu statywu, jednak aparat broni się nawet przy wykonywaniu szybkich ujęć z ręki. Dodatkowo mamy możliwość ustawienia specjalnego trybu, który spowalnia nagrywany obraz. Maksymalna obsługiwana rozdzielczość wideo to 1080p.
Przykładowe zdjęcia dostępne są na redakcyjnym Dropboxie.
Recenzja
Motorolo Moto G 3gen to godny następca cenionej już serii. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości czyni ten model wartym rozważenia. Świetne oprogramowanie, dobry ekran, niezły aparat, dość wydajne podzespoły i ergonomiczny wygląd to jedne z atutów urządzenia. Dodatkowo możliwość zmiany choć w częściowym zakresie wyglądu i wodoodporność spodoba się osobom, które bardziej aktywnie spędzają czas i nie chcą mieć urządzenia tylko w jednych, standardowych barwach.