Overmax Vertis Etso – Recenzja

Firma Overmax to holenderska marka, która została stworzona specjalnie w celu produkcji elektroniki użytkowej. Początkowo kierowała ona swoje produkty głównie na rynki krajów Europy Zachodniej, ale od 2006 roku jej urządzenia dostępne są także w Polsce dzięki utworzeniu oddziału Overmax Polska. Recenzowany model Vertis Etso zaprezentowany został kilka dni przed pojawieniem się w naszej redakcji. Sprawdźmy co oferuje urządzenie wyceniane na 499 złotych.

Specyfikacja techniczna

Opakowanie

[ilightbox id=”5″][/ilightbox]

Zacznijmy od pudełka, którego wygląd jest dość standardowy. Na przodzie znajdziemy wielkie zdjęcie smartfona, które umiejscowiono w środku oraz logo producenta i modelu. Z prawej strony nadrukowano dane o najważniejszych elementach specyfikacji urządzenia, z tyłu zaś znajdziemy kilka informacji o produkcie w różnych językach. Sposób otwierania pudełka jest taki sam jak w przypadku produktów firmy Samsung. Aby otworzyć pudełko, musimy ściągnąć jego górną część, po czym naszym oczom ukazuje się ogromny smartfon z naklejoną folią, na której (tak samo jak z prawej strony opakowania) przedstawione są najważniejsze elementy specyfikacji urządzenia. Gdy wyciągniemy telefon oraz białą piankę, w której telefon był umieszczony, to na dole pudełka znajdziemy podstawowe elementy wyposażenia, takie jak ładowarka turystyczna z wejściem USB 2.0, kabel USB, słuchawki, instrukcję obsługi oraz kartę gwarancyjną. Dodatkowo producent dołącza do zestawu etui flip cover.

Budowa i jakość wykonania

Przód urządzenia to jedna wielka tafla szkła, pod którą umieszczono 5,5-calowy ekran, głośniczek, 2-Mpix kamerka, czujniki oświetlenia oraz trzy dotykowe podświetlane przyciski. Z tyłu znajdziemy z kolei 8-Mpix kamerę z diodą doświetlającą. Tylna klapka, podobna do tej, która zastosowana została przez Samsunga w Galaxy S III, została wykonana z tworzywa sztucznego. Aby dostać się do baterii, trzeba naprawdę nieźle się namęczyć, ponieważ zaczepy trzymają dość mocno. Pamiętajmy jednak o tym, by nie przesadzić z używaniem siły, ponieważ klapka może tego nie wytrzymać. Najlepiej sprawdzą się tutaj moim zdaniem dłuższe paznokcie, dzięki którym będziemy mogli dogodnie ją podważać. Na górnej krawędzi standardowo znajdziemy wejście Jack, a na dole port USB 2.0. Z lewej strony umieszczony został przycisk do regulacji głośności, a z prawej – klawisz do odblokowywania naszego urządzenia. Bok smartfona podzielony jest wzdłuż ramką, która pomalowana została na srebrno. Niestety, według mnie po jakimś czasie użytkowania farba z tej ramki zacznie nam odpryskiwać.

[ilightbox id=”6″][/ilightbox]

Ekran

Overmax Vertis Etso wyposażony został w ekran o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości qHD 960 x 540 pikseli. Wyświetlacz wykonany jest w technologi IPS 2, która pozwala na wyświetlanie bardzo żywych kolory, cechuje się dużą jasnością i dobrą widocznością nawet wtedy, gdy słońce mocno świeci. Kąty widzenia są rewelacyjne – pod jakim kątem byśmy nie patrzyli, to i tak wszystko jest doskonale widoczne. Warto również dodać, że na ekranie przyklejona jest folia, która niestety do najlepszych nie należy – odkleja się w okolicach przedniej kamerki, bardzo mocno się palcuje oraz szybko rysuje. Pomimo tego, że starałem się za często nie nosić urządzenia w kieszeni, to i tak ekran złapał kilka mniejszych rys, które były widoczne, gdy na ekran patrzyło się pod kątem. Dlatego, jeżeli będziecie zdecydowani zakupić ten telefon, radzę zaopatrzyć się w jakąś lepszą folię.

Łączność

Telefon łączy się z Internetem za pomocą modułu Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n. Jeśli chodzi o zasięg, smartfon wypada bardzo kiepsko. Gdy porównałem ten element testowanego przeze mnie Overmaxa z LG L9 I generacji czy jakimś starszym modelem Samsunga, to w miejscach, gdzie inne telefony miały po dwie kreski, Vertis Etso już tej sieci nawet nie widział. Nawet jeśli zasięg udało się złapać, to prędkość pobierania była tak słaba, że o przeglądaniu stron internetowych mogłem tylko pomarzyć. Dodatkowo urządzenie posiada Bluetooth, GPS oraz Dual SIM. Funkcja ta pozwala na używanie dwóch kart SIM, gdzie jedna może służyć do korzystania z Internetu, a druga do wykonywania rozmów oraz wysyłania wiadomości tekstowych. Gdy wysyłamy SMS albo wykonujemy połączenie, zawsze na ekranie pojawia się niewielki napis, z jakiej karty obecnie korzystamy. Niestety, podczas testów urządzenia nie miałem okazji przetestować jak zachowuje się urządzenie, gdy wyposażone jest w dwie karty SIM. Sądzę jednak, że wówczas nic w działaniu telefonu by się nie zmieniło.

Oprogramowanie

[ilightbox id=”7″][/ilightbox]

Vertis Etso sterowany jest poprzez system operacyjny Google Android w wersji 4.2.2 Jelly Bean. Byłem zaskoczony, gdy przy pierwszym uruchomieniu telefonu moim oczom od razu ukazał się pulpit oraz krótki tutorial w języku angielskim. Przeważnie większość telefonów przy pierwszym uruchomieniu żąda, by dokonać wyboru języka, ustawić godzinę oraz datę, czego brak w omawianym modelu. Aby zmienić język na polski, czy ustawić godzinę, zmuszeni jesteśmy do przejścia do ustawień urządzenia.

[ilightbox id=”8″][/ilightbox]

Po ukazaniu się pulpitu pomyślałem, że Overmax Vertis Etso działa pod kontrolą czystej wersji systemu spod logo zielonego robocika. Jednak po wejściu w menu zauważymy, że producent postanowił dorzucić swoje dwa grosze i zainstalował kilka aplikacji. Wśród nich znajdziemy Gadu-Gadu, Facebook, coigdzie.pl, Interia, Onet, Zumi czy Yanosik. Tak naprawdę korzystałem tylko z Gadu-Gadu (tak, dalej tego używam) oraz Facebooka. Na szczęście Overmax pozostawił możliwość usunięcia tych dodatkowych aplikacji, gdy stwierdzimy, że są one nam niepotrzebne i zaśmiecają nasze urządzenie. Najbardziej do gustu przypadła mi aplikacja, która pozwala ze zrobionych zdjęć stworzyć filmik, dodając przejścia czy muzykę. Fajnie jest mieć taki mały Movie Marker w telefonie. Co ciekawe producent dorzuca także instrukcję obsługi w wersji elektronicznej, która dobrze się nadaje na dłuższe posiedzenia w toalecie.

Multimedia

Oglądanie filmów na 5,5-calowym ekranie jest czystą przyjemnością. Wbudowany odtwarzacz filmów obsługuje większość formatów, ale jeżeli z którymś mamy problem, to zawsze można się wyposażyć w inny odtwarzacz. Jeśli chodzi natomiast o słuchanie muzyki, to nie sposób się do czegokolwiek przyczepić. Aplikacja Muzyka jest bardzo przejrzysta oraz prosta w obsłudze. Nasze utwory są posegregowane, przez co dostęp do nich jest bardzo łatwy. Dołączone dokanałowe słuchawki sprawują się dobrze – nie słychać żadnych szumów oraz innych dźwięków, które nie pochodzą z odtwarzanego utworu. Niestety, słuchawki wyposażone są w gumki standardowego rozmiaru, co sprawia, że nie każdemu mogą one pasować. Pozytywnie zaskoczył mnie tylny głośnik. Gra on bardzo głośno i wyraźnie, co jest dla mnie dużym plusem, ponieważ niektóre telefony grają tak cicho, że nawet nie słychać, gdy ktoś do nas dzwoni. Po tygodniu użytkowania zauważyłem, że w miejscu, gdzie znajduje się głośnik, zbiera się kurz i brud, który potrafi tłumić wydobywające się z niego dźwięki. Co jakiś czas trzeba więc ściągać tylną klapkę i po prostu go wyczyścić.

Wydajność

Overmax Vertis Etso nie ma się czego wstydzić w kwestii wydajności. Za moce obliczeniowe odpowiedzialny jest czterordzeniowy procesor MTK 6582 firmy MediaTek, którego wszystkie rdzenie pracują z maksymalną częstotliwością 1,2 GHz. Za wyświetlanie obrazu na ekranie odpowiada układ graficzny Mali 400 Mp. Całość wspierana jest 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Takie podzespoły pozwalają na płynne działanie systemu oraz wysoką wydajność podczas korzystania z aplikacji czy grania w gry, które znajdziemy w sklepie Google Play. W benchmarkach telefon uzyskiwał nieco lepsze wyniki do Samsunga Galaxy S3, a to pokazuje, że nie mamy tutaj do czynienia z modelem słabym, ale godnym reprezentantem tzw. średniej półki, za który przyjdzie nam zapłacić trochę mniej niż za konkurencyjne modele.

Poniżej przedstawiamy porównanie z innymi smartfonami w benchmarkach:

Bateria

Bateria o pojemności 2600 mAh odbiega od baterii stosowanych przez większych producentów, ale jak na tę cenę dostajemy dosyć porządne źródło zasilania. Telefon maksymalnie wytrzymał 4 godziny i 34 minuty z włączonym ekranem, którego jasność ustawiona była na automatyczną. Dodatkowo cały czas urządzenie znajdowało się w zasięgu domowej sieci Wi-Fi. Według mnie osiągnięty wynik jest bardzo dobry, biorąc pod uwagę to, jak ogromna ilość energii pobierana jest przez ekran. Gdy nie obciążamy za bardzo naszego telefonu, potrafi on na jednym ładowaniu baterii wytrzymać nawet do trzech dni.

Aparat

W smartfonie Overmax Vertis Etso do dyspozycji mamy dwie kamerki: przednia o matrycy 2 Mpix oraz tylna (główna) o matrycy 8 Mpix. Co prawda przedni obiektyw jakością zdjęć nie zwala z nóg, ale nie należy też on do najgorszych. Główna kamera również nie może konkurować z aparatami, które zamontowane są w droższych telefonach, ale zdjęcia prezentują się dosyć ładnie. Bardzo spodobało mi się to, że telefon potrafi robić zdjęcia panoramiczne. Jedyny problem, który się wówczas pojawia to wydłużony czas ich wykonywania. Gdy chcemy wykonać zdjęcie panoramiczne, musimy podobnie jak w przypadku innych smartfonów tak się obracać, by na ekranie idealnie najechać jedną strzałką na drugą. Takich strzałek po drodze mamy aż 5, więc (i jak już wspomniałem) zdjęcia nie wykonamy zbyt szybko. Ominięcie jednej z nich spowoduje oczywiście, że zdjęcie nie zostanie wykonane. Uważam, że zdjęcia nie są najgorszej jakości i nadają się do publikacji choćby na serwisach społecznościowych, ale ostateczną ocenę pozostawiam Wam.

[ilightbox id=”9″][/ilightbox]

Trochę gorzej wygląda sytuacja w przypadku nagrywania filmów. Jak zobaczycie na wideo poniżej, w pewnym momencie widać, jak aparat zmienia jasność obrazu. Nie wiem, czym było to spowodowane, ale nie wygląda to zbyt dobrze.