Samsung Unpacked tym razem było standardową konferencją. Nie robi takiego wrażenia, jak na początku i myślę, że tylko wielcy fani koncernu oraz dziennikarze śledzili co zaskakującego zaprezentuje firma tym razem. Niestety w przypadku nowego modelu z serii Galaxy S edge zmiany są niewielkie.
Model Galaxy S6 edge+ charakteryzować się będzie przede wszystkim większym ekranem, którego przekątna wyniesie 5,7 cala, a rozdzielczość to QHD (2560×1440). W porównaniu do swojego mniejszego odpowiednika, będzie posiadał więcej pamięci RAM – 4GB oraz większą baterię o pojemności 3000 mAh. Reszta parametrów pozostanie bez zmian.
Pełna specyfikacja:
System | Android 5.1.1 Lollipop |
Procesor | Exynos 7420 octa-core (4x2,1GHz + 4x1,5GHz) |
Pamięć RAM | 4 GB |
Ekran | 5,7" QHD Super AMOLED Dual edge screen (2560x1440; 518ppi) |
Pamięć wewnętrzna | 32 lub 64 GB (brak slotu na karty pamięci) |
Aparat | 16 Mpix f/1.9, z optyczną stabilizacją obrazu; 5 Mpix f/1.9 |
Łączność | LTE cat. 9; Bluetooth 4.2 LE; WiFI 802.11ac 2,4/5GHz; NFC; ANT+; GPS+Glonass+Beidou; |
Bateria | 3000 mAh |
Wymiary | 154,4 x 75,8 x 6,9 mm |
Waga | 153 g |
Najciekawszymi zmianami jakie zastosowano w tym modelu są:
- ulepszona cyfrowa stabilizacja obrazu,
- dodatkowe funkcje aparatu,
- Live Broadcasting – czyli strumieniowanie na żywo do YouTube’a
- ulepszone bezprzewodowe ładowanie,
- People Edge – aplikacja dla modeli z serii Edge do wysyłania zdjęć i emotów.
Na całe szczęście Samsung Galaxy S6 edge+ nie odbiega designem od innych tegorocznych modeli premium koreańskiego producenta, dzięki czemu wygląda na wartego wydawanych na niego pieniędzy. Nie od dziś wiadomo, że szkło i metal są najbardziej stylowymi materiałami używanymi do produkcji telefonów.
Cena urządzenia wyniesie w zależności od pojemności 3599 zł za 32 GB oraz 3999 zł za 64 GB.
Źródło i zdjęcia: Android Authority