Samsung Galaxy Note PRO 12.2 – Recenzja Ekspercka

Na Mobilestage.in mieliśmy już okazję testować jeden z tabletów od Samsunga (Galaxy Note 8.0). Był to model o tyle ciekawy, że posiadał niestandardowy rozmiar ekranu (producenci przyzwyczaili klientów raczej do modeli 7 i 10-calowych). Tym razem koncern przysłał nam do testów kolejny tablet, który jeszcze bardziej zwraca uwagę swoimi gabarytami. A zatem najwyższy czas by przedstawić Wam – Samsung Galaxy Note PRO 12.2! Sprawdźmy jak sobie radzi to olbrzymie urządzenie mobilne, które może pochwalić się znakomitą specyfikacją techniczną.

Opakowanie i wygląd urządzenia

[ilightbox id=”10″][/ilightbox]

Podobnie jak w przypadku pozostałych topowych modeli, tak i tutaj otrzymujemy ekologiczne, wytworzone w 100% z materiałów recyklingowych opakowanie, które zadrukowano przy użyciu atramentu na bazie soi. Dzięki czemu w całości podlega ono ponownemu przetworzeniu. Na kartonie możemy zobaczyć zdjęcie Galaxy Note Pro 12.2, a także najważniejsze informacje (w tym skróconą specyfikację techniczną). Szkoda jednak, że nie było ono tak sztywne jak to, które otrzymałem z Galaxy Note 8.0.

Po rozpakowaniu eko-pudełka, wyjęciu tableta i podniesieniu przegródki możemy dotrzeć do dodatków, wśród których znajdziemy dwuczęściową ładowarkę turystyczną, klips do wymiany rysika oraz instrukcję obsługi i S-Pen. Mimo iż tablet kosztuje aktualnie ponad dwa tysiące złotych (a producent wycenia go na prawie trzy tysiące) to nie został on wyposażony choćby w zestaw słuchawkowy. Nie jest to jednak zbyt problematyczne, ponieważ testowane urządzenie nie posiadało modułu 3G, zatem nie wykonamy z niego połączenia telefonicznego, a głównie do tego celu wykorzystywałbym słuchawki. Uważam jednak, że taki gratis byłby mile widziany, zwłaszcza dla osób, które traktowałyby tablet poniekąd jako przenośne centrum multimedialne, na którym oglądaliby filmy.

Przód Galaxy Note Pro 12.2 składa się z ekranu pokrytego taflą szkła zabezpieczającego. Niestety nie jest to znane Gorilla Glass. Mimo to w trakcie testów nie zauważyłem, aby ekran uległ zarysowaniom, tak więc raczej jest to wystarczająca ochrona. Oczywiście nie polecam przeprowadzać crash testów. W porównaniu z innymi tabletami koncern zdecydował się zastosować układ horyzontalny. Przyciski funkcyjne (dwa dotykowe: wstecz i wielowątkowości oraz jeden fizyczny – home) umiejscowione są przy dłuższej krawędzi ekranu. Dodatkowo przód urządzenia to czujnik oświetleniowy oraz kamerka.

[ilightbox id=”11″][/ilightbox]

Tylni panel jest znacznie uboższy. Pokryty został plastikiem imitującym skórę (podobnie jak Galaxy Note 3, jednak znacznie przyjemniejszym w fotyku), który nie podlega zarysowaniom i który podnosi wrażenia estetyczne (dużym plusem jest dodanie wypukłości, które przypominają szwy), chociaż niestety jest to tylko substytut, który ze skórą nie ma praktycznie nic wspólnego. Oprócz aparatu z diodą LED zdecydowano się umieścić na nim logo producenta oraz kilka innych (mniej istotny z punktu widzenia użytkownika) informacji.

Znacznie więcej czeka na nas na bocznych krawędziach, które są wykonane z plastiku i zostały pokryte lakierem o barwie imitującej chrom (pisząc tę recenzję zdałem sobie sprawę, że niestety w produktach Samsunga dość wiele części składowych nie jest z najwyższej półki, a tylko imituje dobre materiały, może to jest droga do sukcesu?). U góry mamy dostęp do przycisku blokady, regulatora głośności oraz mikrofonu i portu IR, po lewej stronie umiejscowiono głośnik i wyjście słuchawkowe, zaś z prawej strony mamy drugi głośnik zewnętrzny, slot na karty microSD, schowek na S-PEN oraz port do ładowania tabletu i podłączania go do komputera.

Specyfikacja techniczna

Ekran

Wyświetlacz zastosowany w Samsung Galaxy Note PRO 12.2 jest zdecydowanie najlepszym elementem w całym tablecie. 12.2-calowy ekran wspierający S-Pen i pozwalający wyświetlać obraz w rozdzielczości 2560×1600 pikseli w proporcjach 16:10, co daje nam 4 miliony pikseli robi ogromne wrażenie. Być może nie zauważyłbym pełnej różnicy pomiędzy takim samym ekranem wyświetlającym 2 miliony pikseli, ale tak czy tak różnica w jakości obrazu oraz jego szczegółowości w porównaniu do ekranów wyświetlających na mniejszej powierzchni obraz w rozdzielczości Full HD jest odczuwalna. Kąty widzenia czy odwzorowanie kolorów jest świetne. Mimo prób doszukania się mankamentów nie byłem w stanie ich znaleźć. Ostrość obrazu jest bez zarzutu, a próby odczytania zawartości ekranu na wolnym powietrzu w słońcu zakończyły się powodzeniem.

Łączność

Urządzenie zostało wyposażone w moduł Wi-Fi w standardzie 802.11 ac/b/g/n, który wyróżnia się bardzo dobrym zasięgiem. Tam gdzie moja zewnętrzna karta sieciowa wychwytywała 2 kreski, Galaxy Note PRO 12.2 wskazywał trzy. Bez problemu mogłem z niego korzystać w ogrodzie, co było dla mnie nowością, biorąc pod uwagę, że żadne urządzenie do tej pory nie łączyło się na takiej odległości z Internetem. Nie mam też zastrzeżeń co do szybkości, która była na porównywalnym poziomie do tej jakie osiągam pobierając pliki przez Galaxy S III.

Pozostałe moduły, czyli aGPS + GLONASS, Bluetooth 4.0 A2DP, kompas cyfrowy, port podczerwieni, port micro USB 2.0 z MHL również świetnie się spisują i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. GPS bardzo szybko łapie połączenie z nadajnikiem.

Wersję, którą testowałem była wyposażona jedynie w moduł Wi-Fi. Na rynku dostępny jest też droższy model z LTE, który różni się trochę specyfikacją techniczną i zamiast Exynosa mamy tam Snapdragona 801 o taktowaniu 2.3 GHz, ale bez wsparcia dla big.LITTLE + GTS.

Oprogramowanie

[ilightbox id=”13″][/ilightbox]

Tablet działa na preinstalowanym systemie Android 4.4.2 Kit Kat, który został wyposażony w nakładkę TouchWiz. Znana jest ona chyba wszystkich użytkownikom urządzeń Samsunga, tak więc nie trzeba jej za bardzo przedstawiać. Warto jednak wspomnieć, że jej funkcjonalność w porównaniu z innymi produktami od koreańskiego koncernu jest jeszcze większa.

Oprócz popularnych opcji jak dodatki typu smart (czyli Smart Stay, który wykrywa czy patrzymy na ekran; Inteligentny Obrót (komórka wykrywa kiedy obracamy tablet i automatycznie dostosowuje orientację ekranu) oraz Inteligentne wstrzymanie filmu (plik wideo zostaje wstrzymany kiedy nie patrzymy na ekran)) model ten został wyposażony też w MagazineUX, który dodaje specjalne zakładki jako dodatkowe ekrany, które trochę przypominają kafelki, a na których możemy włączać istotne informacje (np. wiadomości ze stron internetowych, e-maile, prognozę pogody, terminarz spotkać).

Oprogramowanie to element, który zawsze wyróżnia tablety Samsunga od konkurencji. Wielość dedykowanych danemu urządzeniu opcji powoduje, że jest on spersonalizowane. Duża część programów i funkcji potrafi uzależnić i przesiadając się na model innej firmy możemy odczuć różnego rodzaju braki.

Wśród aplikacji, które otrzymujemy znajdziemy pakiet biurowy (od Hancom), KNOX (niezwykle rozbudowane i ważne narzędzie zapewniające bezpieczeństwo naszego urządzenia, ale o tym narzędziu być może jeszcze kiedyś napiszemy więcej), e-Meeting (świetne narzędzie do organizacji spotkań), Remote PC (możliwość obsługi komputera za pomocą tabletu), WebEx (aplikacja służąca do prowadzenia wieloosobowych połączeń głosowych lub wideo), SideSync (gratka dla osób, które korzystają np. z Note’a 3 – za pomocą aplikacji połączymy oba urządzenia ze sobą (wymagane połączenie Wi-Fi Direct) i ekran smartfona będzie się nam wyświetlał na ekranie tableta), SkechBook (bardziej rozbudowana wersja S Note, za pomocą której możemy narysować to co nam przyjdzie do głowy) oraz Kid Mode (tworzy odrębne środowisko dla dzieci, które jest bardziej kolorowe, na których można zablokować wybrane aplikacje czy możliwości zakupów, tak aby nasza pociecha mogła swobodnie korzystać z tableta).

[ilightbox id=”14″][/ilightbox]

Nie zabrakło też innych znanych aplikacji, które możemy znaleźć w innych urządzeniach od Samsunga, np. Inteligentny Pilot (który pozwoli nam zapoznać się z ramówką telewizyjną na dany dzień, a także umożliwi kontrolowanie telewizora, dekodera czy kina domowego z poziomu tabletu) czy S Note (który umożliwi nam rysowanie, pisanie czy tworzenie formuł matematycznych za pomocą rysika). Liczba preinstalowanych aplikacji jest bardzo duża i nie zamyka się w opisanej przeze mnie liście, ponieważ dzięki ciągle obecnej promocji otrzymujemy również dostęp do pełnego wydania Rzeczpospolitej, Newsweeka czy Bloomersweek (a dodam że czytanie na takim ekranie daje nam wrażenie jakbyśmy prawie trzymali grube wydanie dziennika).

Dodatkowo Samsung przygotował kilka aplikacji dedykowanych S-Pen: Notatka z akcji (pozwalająca na tworzenie szybkich notatek podczas spotkań), Album z wycinankami (możemy wycinać i magazynować wybrane obszary ekranu w dowolnym momencie) oraz S Szukacz (wyszukuje narysowany odręcznie tekst lub symbol).

To jednak nie wszystkie możliwości jakie udostępnia nam Samsung. Flagową funkcją jest oczywiście tryb okienkowy, który pozwala nam uruchomić aplikacje w mniejszych okienkach. Przy mniejszych tabletach funkcja ta nie zawsze działała idealnie, ponieważ ekran był albo dzielony na cztery części (co czasami nie było zbyt funkcjonalne), albo było ograniczenie do uruchomienia dwóch okienek na raz. Teraz możemy o tym zapomnieć, ponieważ nie miałem problemu z uruchomieniem nawet pięciu aplikacji. Okienka mogłem dowolnie modyfikować („rysując” ich wielkość), przenosić i ustawiać w dowolnym miejscu. Na tak dużym ekranie funkcja ta jest strzałem w dziesiątkę! Wygoda i ergonomia pracy jest ogromna. Przeglądanie strony internetowej, analiza notowań giełdowych, sporządzanie notatki i ustalanie terminów spotkań było bajecznie proste i szybkie. Dlatego też tablet ten zdecydowanie dedykowany jest dla biznesmanów, którzy będą mogli w pełni wykorzystać jego możliwości.

Początkowo obawiałem się, że tak duży ekran i wspierana rozdzielczość spowoduje, że duża część aplikacji będzie skalowana i będzie to wyglądało niezbyt schludnie. W pewnej części jest to prawda, ponieważ zewnętrzne aplikacje tylko po części są dostosowane do tego typu wyświetlaczy, ale wszystkie programy od Samsunga świetnie sobie radzą, dzięki czemu w ogóle nie odczujemy jakiś problemów z tym związanych. Jedynym elementem do którego można się trochę przyczepić jest wygląd klawiatury. Cóż – wygląda ona po prostu brzydko. Jest funkcjonalna i świetnie się na niej pisze, ale szarość i wielkość przytłacza ekran i sprawia wrażenie jakby była tworzona na zupełnie inny model, a tutaj została do czepiona, ponieważ nie było innego wyjścia. Zawsze jednak mamy otwartą drogę by zainstalować jakiś zamiennik.

Multimedia

[ilightbox id=”12″][/ilightbox]

Samsung Galaxy Note PRO 12.2 to urządzenie uniwersalne, zatem również świetnie nadaje się do tego, aby wykorzystać go jako centrum multimedialne. Duży ekran świetnie nadaje się do oglądania materiałów wideo. W trakcie testów uruchamiałem wiele plików w jakości Full HD i jedynym mankamentem był fakt, iż tablet nie obsługiwał kodeka audio DTS. Nie było natomiast żadnych problemów z brakiem płynności odtwarzanych materiałów. Szkoda tylko, że wbudowany odtwarzacz wideo nie ma zbyt wielu opcji i dlatego pierwszym krokiem jaki powinniśmy wykonać, powinna być instalacja np. MX Playera, który otwiera nasze urządzenie na nowe możliwości.

Dużo lepiej radzi sobie odtwarzacz muzyczny, który posiada wiele dodatkowych funkcji. Przemyślany wygląd aplikacji powoduje, że dość szybo możemy odnaleźć interesujący nas utwór. Dodatkowo korektor dźwiękowy i możliwość ustalenia odpowiedniego poziomu głośności to dodatkowe atuty. Jak wspomniałem graficy odpowiedzialni za przygotowanie programu odwalili dobrą robotę, ponieważ możliwość przesuwania utworów korzystając z podglądu w stylu Cover Flow oraz dobrze rozmieszczone przyciski spowodowało, że z odtwarzacza korzystało mi się niezwykle wygodnie i intuicyjnie. Nie mam również żadnych zastrzeżeń odnośnie jakości dźwięku, choć muszę przyznać, że dźwięk jaki uzyskujemy z głośników zewnętrzny jest niezły podczas oglądania filmów, zaś do słuchania muzyki polecam zaopatrzyć się w słuchawki zewnętrzne.

Wydajność i bateria

Samsung w Galaxy Note PRO 12.2 wykorzystał ośmiordzeniowy procesor Exynos 5 Octa 5420 wykonany w technologii 28nm. Zastosowano w nim technologię big.LITTLE + GTS. Dla osób, które nie kojarzą co ona oznacza już tłumaczymy. CPU zostało zbudowane z dwóch czterordzeniowych układów. Pierwsze cztery Cortex-A15 i kolejne cztery Cortex-A8. Dzięki temu tablet w momencie kiedy jest większe zapotrzebowanie na moc wykorzystuje pierwszą część układu, natomiast do pozostałych, mniej wymagających zadań korzysta z części układu bazującej na Cortex-A8, co znacząco wpływa na mniejsze zapotrzebowanie urządzenia w energię. Jednostka ta posiada również wbudowany sześciordzeniowy układ graficzny Mali-T628 (MP6). Tablet pod obudową skrywa dodatkowo 3 GB pamięci RAM. Każdy zatem przyzna, że takie podzespoły robią wrażenie. Musimy jednak pamiętać, że tablet posiada też świetny ekran, który jest znacznie bardziej „zasobożerny”.

Podczas testów uruchomiłem większość gier z wyższej półki, które na wielu innych tabletach i smartfonach, z których miałem okazję korzystać niestety „cięły się” niemiłosiernie. Tutaj nawet przez chwilę nie doświadczyłem żadnych problemów związanych z klatkowaniem obrazu czy brakiem płynności. Duży ekran dodatkowo uprzyjemniał nam czas spędzony z grami, choć niestety możemy zapomnieć o trzymaniu tableta w ręce i raczej musimy położyć go płasko na stole, aby móc na szybko wykorzystywać różne dostępne opcje znajdujące się na całej dostępnej powierzchni.

Poniżej możecie sprawdzić jak Galaxy Note PRO 12.2 radzi sobie w popularnych benchmarkach:

Dodatkowym atutem urządzenia jest wydajna bateria o pojemności 9500 mAh. Można powiedzieć, że jest to prawdziwy „potwór”, bo w porównaniu z wieloma innymi urządzeniami mobilnymi mamy aż dwa razy więcej pojemności. Taka wielkość pozwala nam na pracę pod maksymalnym obciążeniem przez 11 godzin i 12 minut! A testowaliśmy ten aspekt włączając na YouTube przy maksymalnej jasności biały film z maksymalnym dźwiękiem. Przy okazji tego testu mogliśmy sprawdzić gdzie najbardziej nagrzewa się urządzenie i jest to obszar tuż pod obiektywem aparatu na tylnym panelu. Co prawda gorąc nie jest bardzo wysoki i urządzenie nie powoduje oparzeń, ale jest ono dość mocno odczuwalne, zwłaszcza jeżeli chcielibyśmy trzymać tablet na kolanach. W trakcie standardowej pracy (przeglądanie stron www, wysyłanie e-maili, oglądanie filmów na YouTube i około jedna godzina grania w gry) urządzenie wytrzymało aż cztery dni.

Aparat

Robienie zdjęć czy filmów 12-calowym tabletem nie zaliczyłbym to najbardziej komfortowych czynności jaki robiłem w swoim życiu. Jeżeli jednak kochacie drażnić innych, myślę, że na grywanie koncertu jakiegoś znanego zespołu takim tabletem jest w takim wypadku świetnym pomysłem. Biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo komicznie wygląda trzymanie takiego urządzenia w powietrzu oburącz, na pewno nikt nie przejdzie obok nas obojętnie (sprawdzałem). Jeżeli jednak uznamy, że fotografowanie obiektów takim tabletem jest sztuką to jakość zdjęć powinna nas zadowolić. Są one wyraźne, a przy odpowiednio dobrym oświetleniu wręcz bardzo dobre. Jedynie przy zastosowaniu niektórych trybów możemy zauważyć drobne mankamenty (związane głównie z cyfrową poprawką zdjęć) oraz przy skorzystaniu z funkcji zoom-u.

Aparat posiada matrycę o rozdzielczości 8 Mpix, która wspierana jest dodatkowo diodą LED. Jakoś wykonywanych zdjęć jest bardzo dobra. Wysoka rozdzielczość i dobra stabilizacja obrazu (ukryta pod funkcją „Inteligentna stabilizacja obrazu”) wpływa pozytywnie na efekt końcowy. Korzystając z funkcji aparatu w Samsung Galaxy Note PRO 12.2 możemy uruchomić dodatkowe „moduły”. Wśród nich znajdziemy sterowanie głosem (przydatna funkcja biorąc pod uwagę, że klikanie w ekran po pewnym czasie może być męczące), automatyczny wgrywanie zdjęć na portale społecznościowe oraz zdalny wizjer (za pośrednictwem WiFi Direct możliwe jest wykorzystywanie aparatu jako wizjera).

Dodatkowo Samsung oprócz standardowych ustawień takich jak możliwość ustawienia kontrastu, jasności bieli czy ISO umożliwia również wybór odpowiedniego trybu zdjęć. Możemy włączyć: auto, sport, panoramę, wyrównanie jasności, fabularny, najlepsze zdjęcie, najlepszy wyraz twarzy, ale i również coś co było dla mnie małą nowością – gumka (musimy trzymać urządzenie nieruchomo, aparat robi kilka zdjęć, a następnie usuwa postacie/rzeczy w ruchu – świetna opcja jeżeli chcemy zrobić zdjęcie drogi, ale nie chcemy, aby znalazł się na nim zabłąkany samochód), dźwięk i obraz (do zdjęcia dołączany jest 9 sekundowe audio, które zostało nagrane po zrobieniu zdjęcia) oraz upiększanie twarzy (coś wspaniałego dla amatorów słitfoci – już w podglądzie aparat usuwa wszelkie niedoskonałości z naszej twarzy).

Decydując się na wykorzystanie przedniej kamerki musimy zdawać sobie jednak sprawę, że za jej pośrednictwem nie będziemy mogli skorzystać z wszystkich możliwości jakie dają nam aparat. Najbardziej widoczna jest mniejsza ilość możliwych trybów do wyboru.

Jeżeli chcemy wykorzystać aparat do robienia filmów to również nie powinniśmy być zawiedzeni. Możemy nagrywać w Full HD a jakość obrazu jest jedynie nieznacznie gorsza od tego jaki uzyskujemy na zdjęciach. Standardowo jednak musimy się pogodzić z faktem, że przybliżanie obrazu nie jest najlepszym pomysłem. Opcji jest mniej niż w przypadku aparatu, ale biorąc pod uwagę, że powinniśmy się raczej skupić na tym by trzymać stabilnie urządzenie może to i lepiej.

Przykładowy filmik możecie zobaczyć poniżej: