Sony w świecie mobilnych technologii podąża pośrednio drogą wytyczoną przez Samsunga. Od około dwóch lat producent ten stara się zapełnić rynek swoimi smartfonami dostosowanymi do klientów z różnym zasobem portfela. Moim zdaniem robi to znacznie lepiej niż Koreańczy. Nie mamy do czynienia z kilkudziesięcioma różnymi modelami, które wielu osobom nic nie mówią, ale za to otrzymujemy po jednym reprezentancie z kilku opcji.
Jednym z nich jest testowana przeze mnie Xperia T3. Model ten jest reprezentantem średniej półki jednak zbliżającym się do jej górnej granicy. Aktualnie przyjdzie nam za niego zapłacić około 1000 złotych. Sprawdźmy zatem czy cena Xperii T3 jest adekwatna do jej możliwości.
Opakowanie i wygląd urządzenia
Od momentu premiery Xperii Z, Sony przygotowało jeden wzór opakowań. Wszystkie modele, które miałem okazję testować były zapakowane w praktycznie identycznie pudełka. Podobnie jest z Sony Xperia T3. Niewysoki prostopadłościan z jasną kolorystyką daje nam przedsmak tego co znajdziemy po otwarciu dużymi fotografiami telefonu. Z tyłu opakowania znajdziemy logotypy funkcji i usług, które zostały zaimplementowane w urządzeniu. Po otwarciu opakowania możemy wyjąć naszego smartfona, a z pozostałych przegródek pozostałe akcesoria. W zestawie znajdziemy słuchawki douszne, dwuczęściową ładowarkę oraz instrukcję obsługi i kartę gwarancyjną.
Sony Xperia T3 to urządzenie o dość dużych wymiarach. 5,3-calowy wyświetlacz zajmuje główną część przedniego panelu. Dodatkowo dorzucenie w górnej i dolnej części dodatkowych ramek wydłuża optycznie całe urządzenie. Myślę, że dużo lepszą opcją byłaby rezygnacja z dolnej ramki (i ewentualne zmniejszenie górnej). Nie jest ona w żaden sposób wykorzystywana, ponieważ Sony zdecydowało się na wykorzystanie wirtualnych przycisków i dostępną przestrzeń możemy ograniczyć do podpórki podczas grania w gry. Gdyby producent z niej zrezygnował otrzymalibyśmy o 1,5 centymetra mniejsze urządzenie (aktualna długość wynosi 15 cm). Korzystniej prezentuje się grubość urządzenia (7 milimetrów). Na przednim panelu (który został pokryty w całości szkłem) oprócz wspomnianego już ekranu do naszej dyspozycji oddano głośnik, obiektyw aparatu, diodę powiadomień (która notabene ma bardzo przyjemne podświetlanie) oraz czujnik zbliżeniowy i światła.
Boki urządzenia zostały pokryte delikatnym aluminium. Z prawej strony umieszczono przycisk zasilania, regulacji głośności oraz spust migawki aparatu. Oprócz tego w górnej części umieszczono slot na karty microSD oraz microSIM. U góry znajdziemy wejście mini jack, a z lewej strony wejście microUSB. Na dole zaś umiejscowiono mikrofon oraz otwór na pasek.
Tylni panel pokryty został sztucznym tworzywem, które jest bardzo przyjemne w dotyku i za bardzo się nie brudzi. Smartfon ma konstrukcję monobloku, tak więc tylnej pokrywy nie zdejmiemy, a co za tym idzie o wymianie baterii możemy zapomnieć. Tylna część urządzenia to logo Sony i Xperia, głośnik zewnętrzny, obiektyw aparatu wraz z diodą LED, tuż pod nimi znajdziemy dodatkowy mikrofon, zaś nad logiem Sony mamy obszar wykrywanie NFC, a na prawo od niego obszar anteny GPS.
Urządzenie ma przyjemny dla oka wygląd. Mimo iż kilka elementów jest żywcem wyjętych z serii Xperia Z to główną różnicą jest brak szkła na tylnym panelu. Choć z tego powodu wygląd nie jest aż tak perfekcyjny jak w przypadku „zetki” to przynajmniej nie będziemy musieli się obawiać, że może dojść do jego potłuczenia.
Specyfikacja techniczna
Procesor | czterordzeniowy o taktowaniu 1.4 GHz Cortex-A7 Qualcomm MSM8928-2 Snapdragon 400 (D5103/D5106)/ Qualcomm MSM8228 (D5102) |
Układ graficzny | Adreno 305 |
Pamięć RAM | 1 GB |
Pamięć wewnętrzna | 8 GB z możliwością rozszerzenia jej kartą microSD do 32 GB |
Aparat tylny | 8 Mpix z autofocusem i diodą LED |
Aparat przedni | 1.1 Mpix |
Ekran | 5.3-calowy IPS LCD TRILUMINOS™ o rozdzielczości 720x1280 pikseli; 277 ppi; wsparcie dla Mobile BRAVIA Engine 2 |
Moduły i łączność | Micro-SIM; GSM 850 / 900 / 1800 / 1900; 3G (HSDPA 900 / 2100), LTE (800 / 900 / 1800 / 2100 / 2600); Wi-Fi 802.11 a/b/g/n z dual-band, Wi-Fi Direct oraz DLNA, GPS z A-GPS i GLONASS oraz Bluetooth 4.0 z A2DP i LE; mini-jack, microUSB 2.0 |
Akumulator | Niewymienialna; Li-Ion 2500 mAh |
System | Android 4.4.2 Kit Kat |
Wymiary | 150.7 x 77 x 7 mm |
Waga | 148 g |
Ekran
Sony Xperia T3 posiada 5,3-calowy ekran IPS LCD wyświetlający obraz w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli (HD Ready). Takie dane pozwalają na uzyskanie zagęszczenia pikseli równego około 277 ppi. Jest to wynik przyzwoity, któremu niewiele brakuje do uznania go za idealny.
Sony Xperia T3 według zapewnień producenta posiada powłokę zabezpieczającą Gorilla Glass z GFF, która ma być w zastosowaniu podobne do funkcji ASF (Anti-Shatter Film). Urządzenie może pochwalić się bardzo dobrymi kątami widzenia. Nie miałem też większych zastrzeżeń odnośnie czasu reakcji ekranu i kontrastu. Kolory są dobrze odwzorowane. Dodatkowo włączenie funkcji Mobile BRAVIA Engine 2 powoduje, że wyświetlacz podczas oglądania zdjęć i filmów przełącza się w tryb, który umożliwia czerpanie większej przyjemności z oglądania obrazów. Pomiędzy włączoną a wyłączoną funkcją różnica nie jest bardzo duża i tylko w pewnym stopniu odczuwalna. Ciekawostką jest też możliwość włączenia trybu rękawiczek, dzięki którym interakcja z ekranem przy założonym na rękach materiale jest możliwa. Funkcja ta działa idealnie! Po włożeniu nawet dość grubego materiału na dłonie ekran wychwytywał dotyk. Niestety minusem może być dość mocne zbieranie śladów i odcisków palców. Jeżeli chcemy utrzymać ekran w wyśmienitym stanie musimy się liczyć z jego ciągłym czyszczeniem.
Podsumowując wyświetlacz to zdecydowanie jeden z największych plusów testowanego urządzenia.
Łączność
Sony Xperia T3 udostępnia nam popularne możliwości łączności. Wraz z testowanym smartfonem mamy możliwość połączenia się za pomocą sieci:
- 2G (GSM 850 / 900 / 1800 / 190),
- 3G (HSDPA 900 / 2100),
- LTE (800 / 900 / 1800 / 2100 / 2600).
Wi-Fi 802.11 a/b/g/n z dual-band, Wi-Fi Direct oraz DLNA, GPS z A-GPS i GLONASS oraz Bluetooth 4.0 z A2DP i LE. Dodatkowo Xperia T3 posiada wejście mini-jack, microUSB 2.0.
Zaczynając od rozmów telefonicznych – urządzenie dzięki dobremu głośnikowi pozwala na bezproblemowe przeprowadzenie konwersacji. Korzystając z Xperii T3 nigdy nie miałem problemu z usłyszeniem rozmówcy, a także rozmówcy nie mieli problemu ze zrozumieniem tego co mówię. Problem pojawił się, gdy postanowiłem skorzystać z dołączonego zestawu słuchawkowego. Często nawet mając mikrofon niedaleko ust, wiele osób skarżyło się, że nie są w stanie mnie zrozumieć, bo mówię za cicho. Co ciekawe po przejściu na konkurencyjny zestaw słuchawkowy problem zanikał. Nie wiem zatem tylko czy po prostu ten konkretny zestaw słuchawkowy nie spisywał się najlepiej, czy też ogólnie ta seria ma słaby mikrofon.
Kolejnym krokiem było przetestowanie łączności LTE. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. W sieci Play uzyskane prędkości pokrywały się z tymi, które uzyskuję na komputerze i które też deklaruje producent (czyli ponad 10 Mb/s download i 7.5 Mb/s upload).
Standardowo nie zabrakło możliwości połączenia z Siecią za pomocą modułu Wi-Fi, który posiada wsparcie dla prawie wszystkich standardów (brakuje tylko ac). Siła sygnału jest na dobrym poziomie. Urządzenie podczas podłączenia się do routera w standardzie g wychwytywało sygnał na jednym poziomie, gdy było oddzielone dwie murowanymi ścianami. Pomiędzy piętrami jest gorzej. W przypadku różnicy jednego piętra Xperia T3 jest w stanie połączyć się z routerem. Jeżeli jednak ma do pokonania jeden poziom i jedną dodatkową ścianę to niestety choć czasami widzimy aktywne połączenie to przy próbie otworzenia strony internetowej pojawia się błąd spowodowany rozłączeniem.
Dość dobrze urządzenie radziło sobie z łączeniem się z GPS. Czas na wczytywanie naszego położenia wynosił około 15 sekund, zaś dokładność w pomieszczeniu to około 20 metrów, zaś na zewnątrz około 3 metry.
Oprogramowanie
Sony Xperia T3 działa na preinstalowanym systemie Android 4.4.2 z nakładką Timescape UI. Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy podczas trwania testów do częste aktualizacje aplikacji stworzonych przez Sony. Dodatkowy program, który w intuicyjny sposób informuje nas o nowych wersjach pozwala utrzymać urządzenie w dobrej formie. Launcher, z którym mamy do czynienia w nowych urządzeniach od Sony przypadł mi do gustu. Zarówno jego wygląd, jak i efekty, ustawienia czy dodatki umożliwiają nam wygodne kontrolowanie smartfona. Dodatkowo sama nakładka nie jest zbyt ciężka i nie zabiera zbyt dużo pamięci.
Do elementów, które przypadły mi szczególnie do gustu mogę zaliczyć wysuwany pasek podręczny w szufladzie z aplikacjami, gdzie możemy wybrać opcje sortowania aplikacji, wyszukać odpowiednią pozycję czy ją odinstalować.
Kolejną opcją o której warto wspomnieć jest obsługa niektórych aplikacji w trybie okienkowym. Nie jest to już nowość, ale dobrze, że kolejni producenci decydują się na taki dodatek. Dalej otrzymujemy możliwość łączenia dwóch urządzeń z serii Xperia za pomocą jednego kliknięcia, odtwarzania bezprzewodowego zawartości smartfona na innych urządzeniach, udostępniania ekranu telefonu na telewizorze lub tablecie (telewizor musi posiadać moduł Wi-Fi), udostępniania multimediów urządzeniom DLNA, ustawiania kontrolera DUALSHOCK 3 czy połączenia się z innymi urządzeniami przez port USB lub Wi-Fi.
Nie zabrakło też sterowania urządzeniem za pomocą ruchu. W testowanym urządzeniu możemy odebrać połączenie telefoniczne poprzez przyłożenie go do ucha, odrzucić połączenie poprzez potrząśnięcie telefonem oraz wyłączyć dzwonek poprzez odwrócenie Xperii T3 tylną klapką do góry. Jak widać opcji tych nie mamy zbyt dużo w porównaniu z urządzeniami wyprodukowanymi przez Samsunga, ale te podstawowe i najczęściej wykorzystywane są oddane do naszej dyspozycji.
Jak w każdym urządzeniu stworzonym przez Sony tak i tutaj mamy dostęp do opcji pozwalających nam zarządzać baterią. Najważniejszy i najpopularniejszy tryb to oczywiście STAMINA, która m.in. wyłącza Wi-Fi, transmisję danych i większość aplikacji gdy ekran jest wyłączony; dodatkowo mamy możliwość oszczędzania słabej baterii (gdy mamy poniżej 20% urządzenie na siłę wyłącza m.in. transmisję danych i dopiero po wyłączeniu tej opcji możemy ponownie ją aktywować).
Coś co na pewno przypadnie do gustu starszym osobom to na pewno „Prosty ekran główny”. Xperia T3 umożliwia nam wybór jednej z dwóch wersji nakładki. Pierwsza – standardowa charakteryzuje się ładnym designem, druga zaś prostotą, dużymi czcionkami i kafelkami. Osoby, które mają problem ze wzrokiem, bądź też nie muszą mieć dostępu do wszystkich aplikacji i dodatkowych opcji na pewno ucieszą się z tej możliwości, że będą mogły komfortowo korzystać z urządzenia.
Ostatnim elementem jest możliwość uruchomienia specjalnych trybów wraz z podpięciem akcesoriów do Xperia T3. Dla przykładu – po podpięciu zestawu słuchawkowego możemy ustawić, aby automatycznie uruchamiał się nam odtwarzacz muzyczny. Osobiście z opcji tych nie korzystałem, ale dla osób, które cenią sobie każdą sekundę możliwości takich ustawień przypadną na pewno do gustu.
Sony obok obowiązkowych aplikacji dołączanych do każdego smartfona z systemem Android dołączyła kilka dodatkowych programów od innych firm oraz parę zamienników standardowych pozycji. Wśród nich znajdziemy:
- Walkman (pod względem wyglądu jest to zdecydowanie jeden z najładniejszych odtwarzaczy muzycznych w moim osobistym rankingu)
- Album (podobnie jak Walkman)
- Filmy (podobnie jak Walkman i Album)
- What’s New (opisy i możliwość pobrania najnowszych gier i aplikację na komórkę oraz na PlayStation)
- Sony Select (polecane gry i programy oraz dodatki do naszego smartfona)
- Wiadomości z Sociallife (agregator wiadomości z portali społecznościowych oraz serwisów internetowych, które chcemy śledzić)
- NeoReader (prosty czytnik kodów QR)
- TrackID (znana już aplikacja do rozpoznawania piosenek)
- SmartConnect (o tym rozwiązaniu pisałem wyżej, w poprzednim akapicie)
- Navigation by Garmin
- OfficeSuite
- Xperia Lounge (informacja ze świata Sony Xperia)
- Szkic (ciekawy program do rysowania prostych szkiców)
- Pixlr Express (aplikacja od Autodesk pozwalająca nam edytować nasze fotografie ustawiając filtry, efekty, ramki, czcionki i wiele innych).
- Efekt AR (prosta aplikacja, która umożliwia wyświetlanie rozszerzonej rzeczywistości na naszym urządzeniu).
Lista jak widzimy jest całkiem pokaźnych rozmiarów. Szkoda, że Sony podobnie jak inni producenci nie umożliwiają bezproblemowej deinstalacji większości dedykowanych aplikacji. Osobiście z takich opcji jak Xperia Lounge nie korzystałbym zbyt często i jak dla mnie jest to marnowanie miejsca w pamięci telefonu).
Multimedia
Sony Xperia T3 to urządzenie quasi-multimedialne. Z jednej strony nie jest jako takie reklamowane i biorąc pod uwagę możliwości techniczne nie będziemy mogli się cieszyć z oglądania materiałów w rozdzielczości Full HD, to jednak patrząc na oprogramowanie producent starał się wyposażyć telefon nie tylko w podstawowe możliwości związane z multimediami.
Począwszy od aplikacji Walkman, która zastępuję standardowy odtwarzacz muzyczny mamy dostęp nie tylko do świetnie przygotowanej pozycji, która może zauroczyć przemyślanym designem, ale i prezentuje zestaw funkcjonalności, który zadowoli użytkownika nie będącego audiofilem. Za pomocą aplikacji możemy włączyć m.in. tryb ClearAudio+, który umożliwia nam uzyskać czystszy dźwięk na urządzeniu mobilnym. Efekt nie ingeruje zbyt mocno w utwory, dlatego też nie ma mowy o karykaturalnym zniekształceniu dźwięku. Różnice można zauważyć tak naprawdę dopiero, gdy wykorzystamy do słuchania muzyki zewnętrzne słuchawki.
Piosenki umieszczone w pamięci urządzenia możemy sortować po wykonawcach, albumach, utworach, folderach oraz listach odtwarzania. Z poziomu Walkmana możemy również połączyć się z serwerem multimediów i strumieniować z niego muzykę. Dodatkowo za pomocą aplikacji mamy możliwość pobierania informacji o plikach multimedialnych, uruchomienia wizualizacji oraz edytowania informacji o pliku.
Będąc przy muzyce napiszę kilka słów na temat zestawu słuchawkowego. Niestety dołączony do urządzenia model jest marnej jakości. Nie jest zbyt wygodny do noszenia, a jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia. Miałem wrażenie, że lepiej słuchać muzyki z głośnika zewnętrznego, który radzi sobie całkiem nieźle (oceniłbym go na dobry z minusem), niż z dołączonego zestawu. Tak jak też wspominałem model ten nie może pochwalić się dobrym mikrofonem i rozmowa „na słuchawkach” nie jest komfortowa dla rozmówcy.
W przypadku plików wideo urządzenie radzi sobie z większością popularnych formatów. Podczas testowania filmów w jakości Full HD dochodziło do lekkiego klatkowania animacji, która była tym bardziej widoczny im więcej dynamicznych momentów było w danym ujęciu pokazanych. Sony Xperia T3 radzi sobie natomiast bez większej zadyszki z materiałami w jakości 720p i niżej. Po wgraniu zewnętrznego odtwarzacza wideo nie było też problemów z obsługą takich formatów plików jak MKV. Standardowy odtwarzacz wideo jest ładny i przejrzysty jednak nie posiada zbyt wielu dodatkowych funkcji, dlatego też jeżeli zależy nam na dodatkowych możliwościach musimy się pokusić o instalację dodatkowej aplikacji.
Wydajność i bateria
Sony Xperia T3 została wyposażona w czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 400 (MSM8928-2) o taktowaniu 1.4 GHz. Na rynku dostępna jest jeszcze jedna wersja Xperii T3 (D5102), która została wyposażona w Snapdragona MSM8228. Urządzenie wspierane jest układem graficznym Adreno 305, 1 GB pamięci RAM oraz 8 GB pamięci wewnętrznej (którą oczywiście możemy rozszerzyć kartami microSD). Podczas testów zauważyłem, że włożenie 32 GB układu powoduje lekkie spowolnienie działania urządzenia, przy 8 GB pamięci nie zauważyłem nic niepokojącego.
Takie podzespoły mimo dość dużego ekranu pozwalają na wygodne korzystanie z Xperii T3. Podczas dwutygodniowych testów nie zauważyłem, aby doszło do zawieszenia się urządzenia, bądź jakichkolwiek innych opóźnień w jego działaniu. Niestety układ ten nie do końca się sprawdzi jeżeli chcielibyśmy wykorzystać smartfon do grania w wymagające gry 3D. Grając w GTA San Andreas łatwo zauważyć klatkowanie animacji, a przy większej liczbie obiektów do zrenderowania zabawa jest praktycznie niemożliwa. W pozostałych przypadkach jeżeli jesteśmy cierpliwi to może uda nam się przejść całą grę na telefonie. Inne pozycje, które testowałem, jak Bard’s Tale czy Leo’s Fortune działały wyśmienicie. Grafika wyglądała bardzo dobrze, a gry działały płynnie.
Poniżej możecie zobaczyć jakie wyniki Sony Xperia T3 otrzymała w benchmarkach.
Smartfon | AnTuTu | Quadrant | Vellamo HTML5 | 3DMark - Ice Storm Unlimited |
---|---|---|---|---|
Nexus 4 | 20246 | 7005 | 1290 | 6177 |
Sony Xperia SP | 21653 | 7579 | 2528 | 10096 |
Overmax Vertis Etso | 17385 | 7224 | 2170 | 4758 |
Connect Q50 Parkour | 16987 | 5948 | 1971 | 2902 |
Zopo ZP700 | 17302 | 5872 | 2112 | 2909 |
Samsung Galaxy SIII | 15388 | 4637 | 2067 | 3025 |
Sony Xperia M2 | 18651 | 8378 | 1596 | 4876 |
Huawei Ascend G6 | 18669 | 8481 | 2019 | 4805 |
Sony Xperia T3 | 18363 | 10175 | 1919 | 4402 |
Producent zdecydował się umieścić w urządzeniu akumulator o pojemności 2500 mAh. Niestety nie mamy możliwości jego wymiany, ponieważ obudowa jest zamknięta. Podczas standardowych testów urządzenie było w stanie wytrzymać około 28 godzin na jednym pełnym ładowaniu baterii. Jeżeli chcemy korzystać ze Smartwatch 2 to maksymalny czas aktywności smartfona to około 20 godzin (związane jest to z koniecznością włączenia Bluetooth). Podczas testów wydajnościowych urządzenie było w stanie działać tylko przez 4 godziny 17 minut.
Sony Xperia T3 niestety też bardzo mocno się nagrzewa. Nie musiałem grać w wymagające gry – wystarczyło tylko uruchomienie Facebooka, by tylna klapka urządzenia była na tyle ciepła, że trzymanie jej nie było już komfortowe.
Aparat
Sony Xperia T3 została wyposażona w główny aparat o 8 Mpix matrycy z autofocusem i doświetlającą diodą LED oraz przednią kamerkę o matrycy 1.1 Mpix. Aparat główny robi zdjęcia o przyzwoitej jakości. Bez przybliżania obrazu jakość jest na poziomie dobrym. Czasami zdjęcia wyglądają na nieodpowiednio jasne mimo w miarę dobrego nasłonecznienia. Nie mam również większych zastrzeżeń co do kontrastu i kolorów (te tracą mocno na jakości dopiero gdy zdecydujemy się przybliżyć obraz).
Poniżej prezentuję próbkę zdjęć (po kliknięciu na wybrane uruchomi się pełnoekranowa przeglądarka zdjęć).
Aparat umożliwia nam wybór kilku różnych trybów robienia fotografii: lepsza automatyka, ręczny, efekt AR (zdjęcia i filmy z wirtualnymi postaciami), efekt kreatywny (dodanie efektów do zdjęć), Timeshift burst (wybór najlepszego zdjęcia z kilku zrobionych), Sociallive (dzielenie się materiałami na żywo na Facebooku), rozległa panorama, korekta portretu. Pozostałe opcje są identyczne jak w przypadku innych urządzeń działających na Androidzie.
W przypadku nagrań wideo niestety aparat spisuje się trochę gorzej. Mimo, iż możemy nagrywać w rozdzielczości 1080p i 30 klatkami na sekundę oraz z włączonym trybem HDR to ujęcia wychodzą bardziej rozmazane, brakuje im ostrości (chyba, że zdecydujemy się filmować statyczne ujęcia) oraz odpowiedniego nasycenia kolorami. Co prawda całościowo i tak jest lepiej niż w przypadku innych urządzeń ze średniej półki, ale w telefonie za tę cenę oczekiwałbym jeszcze czegoś więcej.
Opłacalność
W przypadku recenzji smartfonów i tabletów postanowiliśmy wprowadzić krótki podrozdział na koniec, w którym przeliczamy stosunek jakości urządzenia do jego ceny. W tym celu korzystamy z autorskiego równania, które wygląda w sposób następujący:
Recenzja
Sony Xperia T3
Sony Xperia T3 to urządzenie, które urzeka przyjemnym dla oka designem oraz dobrym ekranem. W parze z tym pozytywnymi aspektami idzie też przyzwoity aparat oraz bateria. Niestety jeżeli chcemy cieszyć się możliwością oglądania materiałów w Full HD, bądź też grać w wymagające gry 3D to niestety recenzowany telefon nie spełni naszych wymagań.