Theseus to nowa produkcja kieleckiego studia Anzonia, którą obiecałem zrecenzować kilka tygodni temu, a która niestety z uwagi na mój niezwykle napięty grafik musiała „odstać” swoje w poczekalni. Dzięki temu miałem okazję w nią zagrać wielokrotnie i sprawdzić czy jest to produkcja godna polecenia.
Patrząc na nazwę gry, dość łatwo jest się domyśleć z jakiego typu produkcją mamy do czynienia. Jednakże, aby nie było wątpliwości pokrótce scharakteryzuję ją. Theseus to gra logiczna, w której naszym zadaniem jest rozwiązać labirynt. Do wyboru mamy trzy stopnie trudności, z czego zawsze zaczynamy od najprostszego by po kilku rozwiązanych planszach móc przejść na poziom wyżej. Dodatkowo po rozwiązaniu samego labiryntu mamy krótką zabawę sprawnościową, dzięki której możemy nabić dodatkowe punkty.
Jako, iż jestem fanem tego typu gier i przetestowałem liczne pozycje dostępne w Google Play, a wcześniej rozwiązałem niezliczoną ilość labiryntów dostępnych w wydaniach papierowych, liczyłem że spotka mnie prawdziwie intelektualne wyzwanie. Niestety jak dla mnie, gra jest niezwykle prosta. Nawet na najwyższym poziomie trudności rozwiązanie planszy trwało tylko kilkanaście sekund. Głównie z tego powodu po jakimś czasie rozgrywka zaczęła mnie delikatnie nużyć. Liczę bardzo na aktualizację Theseusa, który wprowadzi jakiś mega trudny tryb, w którym do przejścia będą plansze z licznymi korytarzami, które będą prawdopodobnymi rozwiązaniami, a które okażą się ślepymi uliczkami.
Gra posiada prostą oprawę graficzną, która jest czytelna. Może delikatna zmiana wyglądu menu by się przydała, ale należy to poczytać jako ewentualność, o której można by pomyśleć wraz z rozwojem aplikacji, ponieważ aktualna koncepcja w żaden sposób nie wpływa negatywnie na grywalność.
Gra nie posiada zbyt wielu komunikatów, ale te które się pojawiają są w całości po angielsku (a na to zwracam zawsze uwagę przy polskich produkcjach).
Theseus to ciekawa propozycja, zwłaszcza, jeżeli szukamy jakieś gry do pogrania w autobusie czy na poczekalni. Choć brakuje w niej czynnika, który powodowałby, że będziemy chcieli spędzić z nią znacznie więcej czasu (typu zdobywanie odznaczeń czy mocno wyśrubowany poziom trudności) to jest miłym przerywnikiem od codziennych zajęć. Jako, że jest to jedna z pierwszych gier młodego studia deweloperskiego trzymamy kciuki za aktualizacje i nowe produkcje.