Doczekaliśmy się – w końcu to co YouTube zapowiedział w czerwcu stało się prawdą. Od niecałego tygodnia możemy oglądać filmy nie tylko w 30 klatkach na sekundę, nie tylko w 48 klatkach na sekundę – co też jest nowością – ale także w 60 klatkach na sekundę.
W czasach kiedy Ubisoft próbuje przekonać nas do tego, że gry w 30 klatkach powinny być standardem, kiedy konsole mają problemy z utrzymaniem 60 klatek w pełnej rozdzielczości, YouTube wychodzi z zupełnie inną wizją świata i daje nam możliwość wrzucania wideo w pełnych 60 klatkach na sekundę. Przede wszystkim powinni być zadowoleni z tego twórcy, którzy nagrywają wideo z gier, ale także wszyscy inni autorzy.
Czy są jakieś haczyki? Owszem – filmy trzeba oglądać co najmniej w rozdzielczości HD – co nie tylko sprawia, że otrzymujemy lepszą jakość obrazu, ale także dźwięku – i posiadać przeglądarkę Chrome bądź Safari. Trzymamy kciuki by jak najszybciej się to zmieniło i pozostałe przeglądarki także otrzymały wsparcie. A niżej filmik w 60 klatkach na sekundę.
Źródło: YouTube Creator