Alcatel jako producent telefonów z Androidem nigdy nie budził mojego zaufania. Do tej pory nie miałem jednak większej styczności z modelami francuskiego producenta, a na papierze wyglądają one coraz lepiej. Testowany przez mnie Alcatel Onetouch POP C9 celuje w półkę budżetowych phabletów. Zapraszam do recenzji.
Wygląd urządzenia
Pierwsze wrażenie jakie ma się po wzięciu tego telefonu do ręki jest bardzo pozytywne (jak na tę półkę cenową). Konstrukcja jest dość ciężka, przez co wydaje się bardzo solidna. Obudowa całego telefonu wykonana jest z plastiku. Na szczęście nie jest on błyszczący jak w urządzeniach Samsunga, tylko matowy, niezbierający odcisków i bardzo przyjemny w dotyku. W modelu tym mamy niewymienialną baterię i niezdejmowalną tylną klapkę. Z przodu urządzenia mamy: przedni aparat, głośnik, czujniki, 5,5-calowy ekran oraz przyciski dotykowe. Z tyłu znajdziemy jedynie główny aparat, lampę błyskową i głośnik. Na prawej krawędzi umiejscowiono: zasłonięty zaślepką slot na kartę pamięci, przyciski głośności oraz przycisk blokady ekranu. U góry znajduje się jedynie gniazdo słuchawkowe. Po lewej również skromnie – jedynie sloty na 2 karty microSIM, również zasłonięte jedną wspólną zaślepką. Natomiast na dolnej krawędzi znajdziemy mikrofon oraz gniazdo ładowania.
Specyfikacja techniczna
Procesor | Czterordzeniowy MediaTek MT6582M o taktowaniu 1.3 GHz |
Układ graficzny | ARM Mali-400 MP2 o taktowaniu 416 MHz |
Pamięć RAM | 1 GB |
Pamięć wewnętrzna | 4 GB (dla użytkownika 2 GB) możliwość rozszerzenia o karty microSD do 32 GB |
System operacyjny | Android 4.2 |
Ekran | 5,5-calowy TFT o rozdzielczości 540x960 pikseli (196 ppi) |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n z Wi-Fi Direct GPS z A-GPS Bluetooth 4.0 z A2DP |
Akumulator | 2500 mAh |
Aparat | 2 Mpix - przedni 8 Mpix - tylny |
Wymiary | 150,95 x 77,50 x 9,50 mm |
Waga | 189 g |
Ekran
Alcatel Onetouch POP C9 posiada 5,5 calowy ekran o rozdzielczości 540 x 960 oraz zagęszczeniu pikseli wynoszącym 200 ppi. Wyświetlacz wykonano w technologii IPS. Z subiektywnych odczuć dotyczących tego elementu muszę przyznać, że zawiodłem się przede wszystkim jeśli chodzi o czytelność w słońcu. Rozdzielczość przy tak dużej powierzchni również jest stanowczo za niska. Jednym z niewielu plusów ekranu było całkiem niezłe odwzorowanie kolorów. Ze względu na gabaryty całego urządzenia oraz umiejscowienie przycisków obsługa jedną ręką jest praktycznie niemożliwa.
Łączność
Trzeba przyznać, że wszelkie moduły łączności są wyższej klasy. Zaczynając od rozmów, w których rozmówca był świetnie słyszalny, poprzez jakość działania modułu Wi-Fi, GPS, Bluetooth, kończąc na transmisji sieci, każdy z tych elementów spełniał swoją rolę jak należy bez najmniejszych problemów. Nie musimy się obawiać, że GPS będzie zbyt długo łapał fix-a, że będziemy musieli kilka razy powtarzać jedno zdanie rozmówcy, czy że w pokoju obok stracimy łączność Wi-Fi.
Oprogramowanie
Alcatel Onetouch POP C9 działa pod kontrolą Androida 4.2.2. Producent zastosował w nim swoją własną nakładkę, która niestety przesycona jest zbędnymi aplikacjami (które na szczęście możemy w większości od razu usunąć). Przekłada się to niestety na ilość wolnego miejsca w telefonie. Producent zamontował 4 GB pamięci ROM z czego teoretycznie 2 GB dostępne są na dane użytkownika. Jednak zaraz po uruchomieniu telefonu widzimy, że mamy jedynie 685 MB wolnego miejsca. Nie będę tego dodatkowo komentował. Warto jedynie odnotować fakt, iż pamięć możemy rozszerzyć kartami microSD, które możemy wybrać jako miejsce docelowe instalowania wszelkich aplikacji. W przypadku takiego scenariusza, niewielka wbudowana pamięć nie będzie nam, aż tak mocno doskwierać.
Jeśli chodzi o funkcjonalność oraz wygląd nakładki to jest dość standardowa. Mamy możliwość dodania maksymalnie trzy aplikacje w doku. Nie możemy korygować niestety liczby pulpitów, na których umieszczamy aplikacje i widgety (jeden z nich jest jedynie obrazkiem). Z ciekawszych funkcji mamy: obsługę telefonu za pomocą gestów (odwróć, aby wyciszyć; potrząśnij, aby zmienić utwór), obsługa za pomocą jednej ręki (mało skuteczne), tryb maksymalnej oszczędności energii (dostępne mamy tylko 4 aplikacje: dialer, kontakty, wiadomości oraz kalendarz). Alcatel udostępnia również swój własny sklep z aplikacjami. Wizualnie wszystko prezentuje się całkiem nieźle.
Multimedia
Multimedia to to, do czego phablety zostały stworzone. Wygodne oglądanie filmów to coś, do czego duży ekran jest niezbędny. Niestety jego niska rozdzielczość ogranicza nas trochę w kwestii jakości odtwarzanych klipów. Producent deklaruje wsparcie dla formatów audio i wideo takich jak: AAC, AAC+, AAC Enhanced, WB AMR, MP3, Midi, eAAC, H.263, MPEG4, H.264. Testowane przeze mnie filmy odtwarzały się płynnie i bez żadnych przycięć. Jakość głośnika zamontowanego w tym urządzeniu stoi na wysokim poziomie dzięki czemu spokojnie można przez niego słuchać muzyki. Podobnie jest z działaniem na słuchawkach. Pod tym względem jest po prostu dobrze.
Wydajność i bateria
Wydajność to dość kontrowersyjna sprawa tym modelu. Mamy tu czterordzeniowy procesor MediaTek’a MT6582M o taktowaniu 1,3 GHz, wspierany przez 1 GB pamięci RAM oraz grafikę Mali-400 MP2. Zestawienie to pozwala na bezproblemowe granie w mniej wymagające gry oraz przekłada się na następujące wyniki w benchmarkach:
Nie jest winą procesora, lecz raczej samej optymalizacji, kwestia przycięć interfejsu, która bardzo denerwowała mnie podczas testowania tego modelu. Telefon nie jest z najwyższej półki, jednak przy podobnej specyfikacji u innych producentów nie znajdujemy, aż tak widocznego problemu. Mam nadzieję, francuski producent mnie zaskoczy i naprawi kwestie optymalizacji w kolejnych aktualizacjach.
Bateria zamontowana w POP C9 to ogniwo Li-Ion o pojemności 2500 mAh. Przekłada się to na prawie 2 dni normalnego użytkowania lub 4 godziny maksymalnego obciążenia. Jest to całkiem dobry wynik jak na tak duży ekran.
Aparat
Główny aparat w tym modelu bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałem się zdjęć i filmów dużo niższej jakości. Jak na 8 Mpx aparat, fotografie są bardzo dobre. Przykładowy film nagrany tym modelem zamieszczony został poniżej. Gdy weźmiemy pod uwagę przednią kamerkę, tutaj już jest gorzej. Kolory nie są tak dobrze odwzorowane, a łapanie ostrości pozostawia wiele do życzenia. Podczas robienia zdjęcia zarówno przednim jak i tylnym aparatem zdarzają się problemy z autofokusem. Telefon często zawiesza się na chwilkę, gdy wciskamy spust migawki, przez co zdjęcia wychodzą opóźnione i miejscami nieostre, a filmy zaczyna nagrywać dopiero po kilku sekundach. Mimo, to jak na urządzenie o dość niewygórowanej cenie, aparat jest pozytywnym i wyróżniającym się akcentem.
W związku z tym, że zdjęcia najlepiej ocenić samodzielnie. Na naszym Dropboxie wrzuciliśmy fotografie wykonane aparatem. LINK
Opłacalność zakupu
W przypadku recenzji smartfonów i tabletów postanowiliśmy wprowadzić krótki podrozdział, w którym przeliczamy stosunek jakości urządzenia do jego ceny. W tym celu korzystamy z autorskiego równania, które wygląda w następujący sposób:
W przypadku modelu Alcatel Onetouch POP C9 współczynnik ten w zaokrągleniu wynosi: 6,4 (cena, którą przyjęliśmy to 599 złotych).
Recenzja
Alcatel OneTouch POP C9
Podsumowując, Alcatel Onetouch POP C9 nie jest wolny od wad, jednak wynikają one w dużej mierze z oszczędności poczynionych przez producenta, aby model był konkurencyjny cenowo. Są również takie, które można by wyeliminować dzięki optymalizacji oprogramowania. W gruncie rzeczy, jednak telefon przed wszystkim spełnia swoje nominalne funkcje, za dość niską jak na phablet cenę.