Model A9 został wprowadzony do sprzedaży jesienią ubiegłego roku. Informacje na temat recenzowanego telefonu, które pojawiały się tuż przed jego premierą budziły dosyć duże zainteresowanie. HTC A9 zerwał z widoczną wcześniej filozofią tajwańskiego producenta. W opisywanym urządzeniu wprowadzono ogromną ilość zmian w porównaniu do wcześniej produkowanych smartfonów HTC. Zdecydowanie największą kontrowersją według większości osób jest wysoka cena modelu A9. Dość duży koszt nabycia to nie jedyna cecha, którą HTC One A9 dzieli z iPhonem. Flagowego produktu Apple nie wymieniłem przez przypadek, recenzowany model jest często określany mianem „iPhona na Androidzie“. Mam nadzieję, że po przeczytaniu recenzji każdy z Was będzie mógł bez trudu określić czy powyższe określenie jest dziełem przypadku, czy też nie. Zapraszam do lektury.
Wygląd urządzenia
HTC One A9 to urządzenie z górnej półki cenowej, co doskonale widać po wykonaniu. Bryłę smartfona skonstruowano z aluminium oraz szkła odpornego na zarysowania. Telefon wyjątkowo dobrze leży w dłoni, głównie dzięki zaokrąglonym krawędziom oraz cienkiej obudowie. Mocne zredukowanie grubości urządzenia przyniosło negatywny skutek w postaci wystającego obiektywu aparatu fotograficznego oraz dosyć przeciętnej pojemności baterii.
Opisując wygląd One A9 na myśl przychodzi mi jedno słowo – minimalizm. Opisywany smartfon to monolityczna konstrukcja. Jedną z bolączek flagowych smartfonów z logiem HTC jest ogromna ilość niezagospodarowanego miejsca nad oraz pod ekranem. W przypadku modelu One M8 oraz One M9 można to było usprawiedliwić lokalizacją znakomitych głośników stereo. Niestety w przypadku opisywanego modelu głośnik multimedialny wylądował na dolnej krawędzi. Ekran w HTC One A9 zajmuje około 67% całkowitej powierzchni przedniej części smartfona.
Z przodu znajduje się przedni aparat fotograficzny, czujniki, głośnik rozmów telefonicznych oraz czytnik linii papilarnych. Lewa krawędź skrywa slot na kartę SIM oraz kartę microSD. Po przeciwnej stronie zamontowano regulator głośności oraz włącznik. Na tylnej części HTC One A9 umieszczono jedynie mikrofon, aparat fotograficzny oraz dwutonową diodę doświetlającą. Gniazdo słuchawkowe, głośnik multimedialny, mikrofon oraz port USB udało się zmieścić na dolnej krawędzi. Górna krawędź została niezagospodarowana.
Jakość wykonania stoi na najwyższym możliwym poziomie. Nie ma się do czego przyczepić, materiały użyte do konstrukcji smartfona oraz ich montaż zadowolą nawet najbardziej wymagające osoby. Obudowa nie skrzypi, nie ma żadnych luzów, wszystkie elementy idealnie do siebie przylegają. Przyciski na prawej krawędzi działają precyzyjnie i są dobrze wyczuwalne pod palcami. Włącznik posiada chropowatą powierzchnię, dzięki czemu nie sposób go pomylić z regulatorem głośności. Zdecydowanie największym minusem jest to, że tylna część telefonu wyjątkowo łatwo ulega zarysowaniom. Aby utrzymać model A9 w dobrym stanie wizualnym należy koniecznie zaopatrzyć się w dobrej jakości etui.
Gdy pokazywałem znajomym recenzowany telefon w większości przypadków byli przekonani, że to iPhone. Smukła aluminiowa obudowa, lekko zaokrąglone krawędzie oraz doskonała jakość wykonania sprawia, że One A9 może rzeczywiście przypominać flagowca Apple. Nie ulega wątpliwości, że recenzowany telefon to jeden z najlepiej wyglądających smartfonów z systemem Android.
Specyfikacja techniczna
Procesor | Qualcomm Snapdragon 617 8952, 4 x 1,5 GHz + 4 x 1,2 GHz |
Układ graficzny | Adreno 405 |
Pamięć wewnętrzna | 16 GB + 2 TB microSD |
RAM | 2 GB |
System operacyjny | Android 6.0 Marshmallow + HTC Sense 7.0 |
Aparat | 13 Mpx, OIS, f/2.0 + 4 Mpx aparat przedni |
Ekran | 5" AMOLED, 1920 x 1080 pikseli, 441 PPI |
Łączność | Bluetooth 4.1 WiFi 802.11 b/g/n/ac WiFi Direct Hotspot Wi-Fi GPS (z obsługą A-GPS, GLONASS) LTE |
Bateria | 2150 mAh z obsługą funkcji Quick Charge 2.0 |
Wymiary | 145,75 x 70,8 x 7,26 mm |
Waga | 143 gram |
Ekran
Jedną z najmocniejszych stron A9 jest zdecydowanie 5” ekran o przekątnej 1920 x 1080 pikseli. Wyświetlacz wykonano w technologii AMOLED. Zagęszczenie pikseli na poziomie 441 PPI, przekłada się na krystalicznie czysty i ostry obraz, nie widać pojedynczych pikseli. Przeglądanie witryn internetowych oraz treści multimedialnych na recenzowanym urządzeniu stanowi ogromną przyjemność. Panel AMOLED gwarantuje wyświetlanie soczystych kolorów, głębokiej czerni oraz niesamowitego poziomu kontrastu. Kąty widzenia to kolejny parametr, który wyróżnia ekran zamontowany w modelu A9 na tle konkurencji. Odchylenie smartfona pod dużym kątem nie wpływa na degradację kontrastu oraz poziom nasycenia barw. Jeżeli ktoś nie jest zwolennikiem mocno nasyconych kolorów charakterystycznych dla AMOLED-ów może zmienić charakterystykę wyświetlanego obrazu w ustawieniach telefonu.
Jasność ekranu jest przeciętna, co prawda w słoneczny dzień można dostrzec wyświetlane treści, ale na rynku znajduje się ogromna ilość smartfonów z niższej półki cenowej o dużo wyższej jasności wyświetlacza. Na pochwałę zasługuje fakt, że czujnik światła zamontowany obok przedniego aparatu fotograficznego dopasowuje odpowiedni poziom podświetlenia wyświetlacza w błyskawicznym tempie.
Ekran jest chroniony przez szkło hartowane Corning Gorilla Glass 3, które sprawdza się znakomicie. Na testowanym egzemplarzu nie zauważyłem żadnej ryski. Panel dotykowy działa z należytą precyzją i czułością, komendy są przekazywane błyskawicznie. W mroźne dni z pewnością przyda się tryb rękawiczek, który z pewnością podnosi komfort użytkowania.
Łączność
Smartfon wyposażono w niemal wszystkie nowoczesne moduły do przesyłania danych. HTC One A9 dobrze radzi sobie z wykonywaniem połączeń telefonicznych. Telefon może działać w trybie 2G, 3G oraz 4G. Przez dwa tygodnie testów smartfon stracił zasięg kilka razy. Największe trudności występowały gdy telefon znajdował się w parkingu podziemnym. Dźwięk mojego rozmówcy był za każdym razem głośny i wyraźny. Szumy z otoczenia są świetnie eliminowane, rozmowa w głośnym otoczeniu nie stanowi najmniejszego problemu.
Testowane urządzenie może z powodzeniem służyć jako nawigacja samochodowa. Duży, jasny ekran w połączeniu ze sprawnie działającym modułem GPS sprawia, że komfort użytkowania nawigacji jest na najwyższym możliwym poziomie. Moduł Wi-Fi działający w standardzie 802.11 a/b/g/n/ac funkcjonował poprawnie. Co prawda smartfon nawiązywał połączenie z routerm oddalonym o około 10 metrów, ale sygnał był słaby w związku z czym połączenie dosyć często było przerywane. Najprawdopodobniej przyczyną co najwyżej przeciętnych wyników testów związanych z zasięgiem jest aluminiowa obudowa, która szczelnie otula moduły łączności.
Multimedia
Większość osób wiąże modele z serii One od HTC z doskonałymi głośnikami stereo zamontowanymi nad i pod ekranem. Niestety w przypadku recenzowanego urządzenia producent postanowił zamontować jeden głośnik multimedialny na dolnej krawędzi urządzenia. Jest to zdecydowanie krok w tył i takie rozwiązanie sprawia, że podczas trzymania urządzenia w pozycji horyzontalnej można przez przypadek całkowicie wytłumić dźwięk. Jakość dźwięku wydobywająca się z głośnika jest co najwyżej przeciętna. Smartfon gra głównie wysokimi i średnimi tonami, dźwięk jest płaski, mało dynamiczny, nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji. Dużo lepiej wypada jakość dźwięku wydobywająca się za pośrednictwem gniazda słuchawkowego. Słuchanie muzyki na A9 za pomocą słuchawek jest wyjątkowo satysfakcjonujące. Dźwięk jest miły dla ucha, wszystkie pasma są przenoszone z należytą precyzją i głębią. Dołączone do smartfona słuchawki powinny zadowolić większość osób. Przy zastosowaniu słuchawek z najwyższej półki cenowej, telefon pozwoli na wydobycie drzemiących w nich możliwości. Konwerter DAC zamontowany w A9 przekształca 16-bitowy sygnał audio w sygnał 24-bitowy o wysokiej rozdzielczości, dzięki czemu jest to jeden z najlepiej grających smartfonów z systemem Android.
HTC One A9 odtwarza nagrania zapisane we wszystkich popularnych formatach. Filmy wyglądają znakomicie na 5” wyświetlaczu wykonanym w technologii AMOLED. Smartfon doskonale radzi sobie z przeglądaniem witryn internetowych, głównie za sprawą modułu LTE oraz Wi-Fi, które może pracować w standardzie ac. Wbudowana pamięć mieści zaledwie 16 GB. Na szczęście jest miejsce na kartę microSD, którą można rozbudować pamięć urządzenia aż o 2 TB. Co ciekawe największa pojemność karty microSD, która jest dostępna na rynku wynosi „zaledwie” 200 GB.
Oprogramowanie
Recenzowany model działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0 Marshmallow. Wciąż niewiele smartfonów ma zainstalowany najnowszą wersję systemu od Google. Wersja 6.0 wprowadziła wiele zmian, które korzystnie odbijają się na czasie pracy na baterii oraz płynności działania. Biorąc powyższe pod uwagę nie powinien dziwić fakt, że Android 6.0 w połączeniu z nakładką systemową HTC Sense w wersji 7.0 działa wyjątkowo sprawnie. Nakładka dosyć mocno modyfikuje wygląd standardowej wersji systemu, ponadto dodaje mnóstwo drobnych funkcji oraz usprawnień.
Smartfon posiada klasyczny układ menu oraz pulpitów, na których można umieszczać skróty do wybranych aplikacji. Nie zabrakło również blinkfeed – oddzielnego pulpitu, na którym można umieszczać wiadomości z wybranych serwisów. Aplikacje znajdujące się w szufladzie można posegregować według alfabetu, daty instalacji lub według własnych preferencji. Menu ustawień również uległo zmianom. Poszczególne działy zostały wyodrębnione w przejrzysty sposób. Kształt ikon, rodzaj czcionki oraz całą kolorystykę można dowolnie modyfikować poprzez zmianę motywu.
HTC One A9 został wyposażony w czytnik linii papilarnych, który działał niestety kapryśnie w moim przypadku. Dosyć często zdarzało się, że należało kilkukrotnie przykładać palec zanim telefon został odblokowany. Urządzenie może mieć w pamięci maksymalnie 5 zapisanych odcisków palców.
Smartfon posiada ciekawy program do edycji zdjęć o nazwie fotoedytor, który pozwala na kadrowanie, dodawanie różnych filtrów oraz efektów. Tajwański producent preinstalował również edytor wideoklipów Zoe, jest to znakomite narzędzie do tworzenia efektownie wyglądających filmów. Po wybraniu zdjęć, filtra oraz muzyki program samodzielnie montuje razem wszystkie elementy tworząc świetnie wyglądające nagranie.
Telefonem można sterować za pomocą gestów. Nie mogło zabraknąć gestu podwójnego naciśnięcia w celu odblokowywania ekranu. Za pomocą przesunięcia palcem w lewo, w prawo lub od góry do dołu po zablokowanym ekranie można bezpośrednio przejść do ekranu głównego, do BlinkFeed lub po prostu odblokować telefon.
Bardzo użytecznym dodatkiem jest dioda LED zamontowana nad ekranem, która informuje o stanie naładowania baterii oraz o nieodebranych połączeniach.
Wydajność i Bateria
Telefon napędza nowoczesny chip Qualcomm Snapdragon 617, który zawiera procesor zbudowany z 8 rdzeni Cortex A53 rozpędzających się do 1,5 GHz oraz układ graficzny Adreno 405. Aby zapewnić szybką pracę smartfona wyposażono go w 2 GB RAM. Nie ma co ukrywać, że w tej półce cenowej można dostać dużo szybszy smartfon z procesorem Qualcomm Snapdragon 808 lub 810. W moim przekonaniu decyzja o montażu chipu przeznaczonego dla modeli ze średniej półki jest bardzo odważna. Z drugiej strony jestem w stanie to zrozumieć, ponieważ wydajność gwarantowana przez Snapdragona 617 jest w zupełności wystarczająca do płynnej pracy urządzenia. Na szczęście już mamy za sobą czasy, w których nawet flagowe smartfony z systemem Android za 2 tys. złotych przycinały się z powodu źle zoptymalizowanego oprogramowania oraz zasobożernego systemu operacyjnego. HTC One A9 radzi sobie doskonale z odtwarzaniem filmów w rozdzielczości Full HD oraz z działaniem wielu aplikacji w tle, ponadto można na nim uruchomić wszystkie wymagające gry. Przy maksymalnym obciążeniu, smartfon nagrzewał się w okolicach aparatu fotograficznego.
Bateria posiada zaledwie 2150 mAh pojemności. Pomimo tak niewielkiej baterii smartfon bez przeszkód działał 2 dni przy normalnym użytkowaniu (1,5 h odtwarzania filmów z serwisu YouTube, 30 min rozmów, pisanie SMS-ów, 30 min przeglądania witryn internetowych, włączone Wi-Fi, dane pakietowe, lokalizacja i 50% jasności ekranu). Przy bardziej intensywnym użytkowaniu telefon bez przeszkód wytrzymywał 1 dzień. Telefon obsługuje technologię Quick Charge 2.0 oraz 3.0, co w znaczny sposób przyspiesza czas ładowania baterii. Niestety ładowarka, która znajduje się w pudełku z A9 nie wspiera wyżej wymienionej technologii, jest to ogromne niedociągnięcie. Telefon wyposażono w dwa tryby oszczędzania energii. Pierwszy z nich ogranicza przesyłanie danych w tle oraz wyłącza nieużywane aplikacje działające w tle. Z kolei tryb ekstremalnego oszczędzania energii pozwala na wydłużenie pracy na jednym ładowania do około 4-5 dni. Smartfon oferuje wówczas jedynie podstawowe funkcje takie jak telefonowanie, wysyłanie wiadomości czy też odbieranie e-maili.
Aparat
Piętą achillesową flagowców od HTC był zawsze aparat fotograficzny. Po eksperymentach z matrycą HTC UltraPixel, która nie do końca sprawdziła się przy zastosowaniu jej w głównym aparacie fotograficznym, postawiono na sprawdzone rozwiązanie. Smartfon wyposażono w aparat fotograficzny, wykonujący zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 13 Mpx. Zdjęcia wykonane recenzowanym modelem charakteryzują się dużą ilością szczegółów oraz świetnym odwzorowaniem kolorów. Dzięki jasnemu obiektywowi o przesłonie f/2.0 oraz optycznej stabilizacji obrazu fotografie wykonane w nocy wyglądają bardzo dobrze. Ilość szumów jest stosunkowo niewielka, obraz jest ostry, zdjęcia nie są rozmyte. Lampa błyskowa jest skuteczna, bez przeszkód doświetli fotografowany obiekt oddalony o kilka metrów. Dzięki temu, że posiada ona diodę o zimnym oraz ciepłym tonie, fotografie wykonane przy jej użyciu mają naturalnie odwzorowane kolory. Obiektyw aparatu wyraźnie wystaję nad bryłę urządzenia. Tajwański producent zastosował do jego ochrony jeden z najtwardszych materiałów na ziemi – szkło szafirowe. Filmy nakręcone przez One A9 charakteryzują się ogromną ilością szczegółów i znakomitym odwzorowywaniem barw. Zarówno w przypadku zdjęć jak i filmów ostrość jest ustawiana błyskawicznie.
Technologia HTC UltraPixel znalazła swoje zastosowanie w przednim aparacie fotograficznym. Duże piksele w połączeniu z przesłoną f/2.0 pozwalają na wykonanie świetnych zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych. Przednia kamerka nie posiada niestety autofocusa.
Aplikacja do wykonywania zdjęć to jeden z najlepszych programów na rynku. Interfejs charakteryzuje minimalizm oraz prostota, mniej zaawansowani użytkownicy nie będą przytłoczeni nadmiarem zaawansowanych funkcji. Ustawienia aparatu podzielono na kilka trybów. Dla profesjonalistów stworzono całkiem rozbudowany tryb manualny. Można w nim ustawić punkt ostrości, balans bieli, wartość ISO, ekspozycję oraz czas otwarcia migawki. Zdjęcia mogą być zapisywane w formacie RAW, dzięki czemu ich późniejsza obróbka jest zdecydowanie prostsza. Jedynym większym minusem, jakiego się dopatrzyłem jest brak automatycznego trybu HDR.
Przykładowe fotografie i wideo możecie obejrzeć tutaj.
Recenzja
PODSUMOWANIE
HTC One A9 to osobliwy smartfon, który mógłby być hitem sprzedaży gdyby nie kilka większych i mniejszych niedociągnięć. Telefon z pewnością osiągnąłby większy sukces gdyby tajwański producent zdecydował się na montaż szybszego procesora przykładowo Snapdragona 808. Kolejnym minusem jest rezygnacja z doskonałych głośników stereo oraz brak odpowiedniej ładowarki dołączanej do smartfona. Sposób w jaki piszę to podsumowanie nasuwa mi pewną myśl. Mam wrażenie, że każdy kto używał chociaż przez chwilę recenzowanego modelu chciałby, aby ten smartfon był odrobinę lepszy, ponieważ to przeważa o decyzji na tematu jego zakupu. W gruncie rzeczy to dobry telefon, który odróżnia się od konkurencji, wygląda wyjątkowo korzystnie, posiada znakomite multimedia oraz płynnie działa. Niestety matematyka jest bezlitosna i nie mogę polecić tego urządzenia dopóki jego cena nie osiągnie akceptowalnego poziomu. Na rynku jest wiele telefonów, które oferują w tej cenie dużo więcej możliwości. Jednakże, warto o nim pomyśleć jeżeli znajdziecie go w promocji.
PLUSY
- Multimedia
- Ekran
- Wygląd
- Oprogramowanie
MINUSY
- Wydajność
- Cena