Trochę dziś poszperałem w Internecie i znalazłem ciekawy przeciek odnośnie pojawienia się nowej Lumii, a konkretnie Lumii 630. Wiadomo, jak powinniśmy traktować przecieki. Ale ten może być całkiem prawdopodobny, bo pochodzi z twittera Evleaks.
Tak więc do rzeczy. Nokia Lumia 630, podobnie jak dobrze znana wielu osobom 620, będzie starała się walczyć o klientów ze średniej półki cenowej. Model ten wyposażony zostanie w najnowszą wersję systemu Windows Phone – długo wyczekiwaną 8.1. Nowością mają być wirtualne przyciski służące do nawigacji, takie jak: „cofnij”, „ekran startowy” i „wyszukiwarka” – ponoć ma się także pojawić opcja ich ukrycia lub zmiany koloru. Ponadto, w Lumii 630 będziemy mogli spotkać wszystkie dostępne aplikacje zarówno od Nokii, jak i od Microsoft, m. in. pakiet MS Office, OneDrive, etc.
Wygląd telefonu idealnie wpisuje się w całą gamę produktów oferowanych przez fińskiego producenta – wielu obserwatorów spekuluje na temat tego, czy Nokia nie starała się zrobić „klona” Apple iPhone 5c. Nie mnie to oceniać – ciężko bowiem dojść do porozumienia między jedną a drugą stroną. W każdym bądź razie mnie się ten telefon jak najbardziej podoba.
Pod warstwą kolorowego plastiku znajdują się podzespoły popularne wśród telefonów ze środkowej półki:
- dwurdzeniowy Snapdragon 400 o taktowaniu 1,2 GHz
- 1 GB RAM
- 2 kamery: przednia 1,3 Mpix, tylna 5 Mpix
- Matryca IPS o przekątnej 4,3”, 720 x 1280 pikseli
- 8 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę microSD
- Bateria o pojemności 2000 mAh
Specyfikacja nie porywa, ale jak na WP 8.1, myślę że podzespoły są wystarczające do korzystania ze smartfona bez zbędnych zacięć i wszelkiego typu „zwiech”.
Data premiery, jak i cena, pozostają na razie zagadką.
Źródło: @evleaks
Zdjęcia: @evleaks