Smartfony z każdym rokiem w pewnym zakresie ulegają specjalizacji, chcąc dotrzeć do określonej grupy klientów. Myślę, że najpopularniejsze aktualnie grupy urządzeń, które można uznać za wyspecjalizowane to telefony dla fotoamatorów oraz do zadań specjalnych, tzw. „pancerniaki”. Dzięki uprzejmości firmy myPhone przez ostatnie trzy tygodnie miałem okazję korzystać i zapoznać się z możliwościami jednego z ich najnowszych produktów, a mianowicie z myPhone Hammer AXE LTE, którego zdecydowanie możemy zaliczyć to urządzeń wytrzymałych na przeciwności losu.
Opakowanie i wygląd urządzenia
Smartfon dostarczony został w dość wysokim pudełku. Jego cechą charakterystyczną jest drapieżna grafika, która obecna jest również jako tapeta na ekranie startowym. Na opakowaniu nie zabrakło informacji o specyfikacji technicznej urządzenia (w formie skróconej) oraz zdjęcia smartfona.
W środku znajdziemy recenzowany smartfon, dwuczęściową ładowarkę (kontakt + kabelek USB), kluczyk do otwierania tylnej klapki, słuchawki, instrukcję obsługi oraz kartę gwarancyjną. Zestaw ten nie różni się zawartością od dodatków w konkurencyjnych zestawach.
Największe wrażenie robi oczywiście myPhone Hammer AXE LTE. Już na pierwszy rzut oka wygląda na masywną i dość dużą konstrukcję. Wrażenie to zostaje spotęgowane w chwili, w której weźmiemy telefon do ręki. Twardy plastik o nieregularnej strukturze robi wrażenie. Każdy element po dokładnym przyjrzeniu się jest bardzo dobrze spasowany. Wszystkie wejścia, wyjścia i sloty otoczone są uszczelkami, dzięki czemu możemy być pewni, że żadna woda nam nie straszna. Telefon posiada certyfikat IP68, który informuje nas, że urządzenie jest odporne na pył oraz na wodę do głębokości 1 metra przez 30 minut. Pozytywnie też oceniam wybór kolorów. Recenzowane przeze mnie urządzenie zostało pokryte czarnym plastikiem z pomarańczowymi dodatkami. Koncepcja rzadko spotykana w innych modelach, a szkoda, bo uważam, że to dobre połączenie.
myPhone Hammer AXE LTE posiada 4.5-calowy ekran, który otoczony jest dość grubą ramką, która składa się z części pokrytej szkłem hartowanym Corning Gorilla Glass 3 oraz utwardzanym plastikiem. U dołu umiejscowiono logo producenta i dotykowe przyciski funkcyjne, zaś u góry nie zabrakło głośnika, obiektywu przedniej kamerki, czujniku oświetlenia oraz diody powiadomień. Mogłoby się wydawać, że tak duże urządzenie ma co najmniej 5.5-calowy ekran. Mimo, iż mam zastosowany znacznie mniejszy wyświetlacz to i tak nie odniosłem wrażenia, że po bokach „zieje pustką”.
Tylna część smartfona to tak naprawdę niedużych rozmiarów klapka, po zdjęciu której możemy włożyć karty SIM (telefon pracuje w trybie Dual SIM) oraz kartę microSD. Musimy uważać jedynie, aby po włożeniu karty upewnić się, że dobrze ją zamknęliśmy, ponieważ tylko dobre przytwierdzenie klapki gwarantuje nam wodoodporność urządzenia. W górnej części znalazło się miejsce na obiektyw aparatu oraz doświetlającą diodę LED. Całość została dodatkowo wzbogacona o śrubki oraz nieregularną formę plastiku, która miała prawdopodobnie dodać drapieżny charakter.
U góry producent umieścił przycisk zasilania oraz klapkę, pod którą znajdziemy wejście mini-jack oraz port microUSB. Dół pozostał niezagospodarowany, zaś po prawej stronie mamy dwa przyciski do regulacji głośności, a po lewej dwa przyciski do komunikacji SOS i PTT. Na bokach urządzenia producent również umieścił śrubki, zaś przyciski pokryte zostały gumą.
myPhone Hammer AXE LTE jak już wspominałem jest urządzeniem do zadań specjalnych. Ma być odpowiednim narzędziem dla osób pracujących na budowie, wspinających się po górach, spędzających duże ilości czasu nad wodą, ogniem, dużym wiatrem. Niestraszne powinny być mu zatem upadki, podtopienia, duże mrozy czy nacisk do podłoża. W trakcie trwania testów postanowiłem sprawdzić czy urządzenie wytrzyma próbę wody (nie było żadnego problemu), przybiłem nim kilka gwoździ (na obudowie zero śladu – oczywiście nie korzystałem z części, na której znajduje się ekran), włożyłem do zamrażarki na 12 godzin, rzucałem nim też na powierzchnie twarde (płytki i kostka brukowa) z wysokości od 50 cm do 1.5 metra. Jedyny test, który darowałem, a który zamierzałem przeprowadzić był związany z próbą nacisku, w której chciałem na twardym podłożu przejechać samochodem po smartfonie. Być może innym razem odważę się przy innym modelu na tą ostateczną próbę wytrzymałości.
Specyfikacja techniczna
Procesor | Ośmiordzeniowy MediaTek MT6752 o taktowaniu 1.7 GHz |
Układ graficzny | Mali-T760 |
Pamięć RAM | 2 GB RAM |
Pamięć wewnętrzna | 16 GB + karta pamięci do 32 GB |
Ekran | 4,5" IPS (1280 x 720 px) Gorilla Glass 3 |
Łączność | 2G, 3G i 4G + DualSIM Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 GPS USB 2.0 z OTG |
Aparat | Przedni: 2 Mpix Tylni: 13 Mpix z stabilizacją obrazu i diodą LED |
Bateria | Li-Ion 3700 mAh |
System operacyjny | Android 4.4.4 KitKat |
Wymiary | 151,00 x 75,00 x 15,20 mm |
Waga | 232 g |
Ekran
myPhone Hammer AXE LTE posiada 4.5-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 1280×720 pikseli, który pokryty został szkłem ochronnym Corning Gorilla Glass 3. Taka specyfikacja ekranu daje nam 326 ppi.
Wyświetlacz robi bardzo dobre wrażenie. Jest wyraźny, czcionki są ostre, brak jest jakichkolwiek mankamentów kolorystycznych. Czerń jest głęboka. Smartfon może pochwalić się też bardzo dobrymi kątami widzenia i jasnością ekranu. Nie miałem większych problemów z odczytywaniem zawartości wyświetlacza nawet w słoneczny dzień.
Telefon chrarakteryzuje się też bardzo dobrym kontrastem. Zauważalny jest fakt, że producent postarał się, aby ten element spełniał określone wymogi, a nie był tylko dodatkiem do urządzenia, które ma być tylko wytrzymałe na przeciwności losu.
Łączność
myPhone Hammer AXE LTE oferuje nam możliwość przeprowadzania połączeń głosowych oraz łączenie się z Siecią za pomocą sieci 2G, 3G i 4G (kategoria 4) w trybie Dual SIM. Rozmowy były przeprowadzane bez większych problemów. Mimo, iż miałem pewne obawy, odnośnie zamontowanego SoC-a, ponieważ nadal nie jestem w stanie w pełni zaufać MediaTekom, to tutaj się nie zawiodłem. Zarówno ja, jak i moi rozmówcy słyszeli mnie doskonale. Czasami twierdzili jednak, że mikrofon zbiera też dźwięki otoczenia, co trochę ich rozprasza i prosili o powtórzenie ostatnich zdań.
Smartfon nie miał żadnych problemów z łączeniem się z Internetem po Wi-Fi. Obsługuje on standard 802.11 b/g/n. Połączenie z routerem było dość silne, porównywalne z innymi smartfonami ze średniej półki. Przy routerze obsługującym standard 802.11g i oddzieleniu urządzeń dwiema, grubymi (45cm i 25cm) betonowymi ścianami Hammer AXE LTE uzyskiwał jedną kreskę zasięgu (z dotychczasowo testowanych przeze mnie smartfonów lepszy okazał się tylko Galaxy S5 uzyskując dwie kreski).
Oprócz tego model ten został wyposażony w radio Bluetooth 4.0, NFC oraz GPS z A-GPS. Ten ostatni łapie dość szybko fixa (niecałe 5 sekund) i może spokojnie służyć jako nawigacja, choć ze względu na gabaryty, raczej do auta się nie nadaje, ale na piesze wycieczki jak najbardziej.
Oprogramowanie
myPhone Hammer AXE LTE posiada preinstalowany system Android 4.4.4. Niestety póki co nie wiadomo nic o aktualizacji do Lollipopa. Producent nie zdecydował się na wyposażenie urządzenia we własny launcher, dlatego też korzystamy z domyślnego motywu i nakładki dla systemu Android. Myślę, że wyszło to urządzeniu na dobre. Jest to pierwsze urządzenie, które testowałem (a miałem okazję recenzować już dziesiątki modeli), które działało tak płynnie, stabilnie i szybko. Byłem tym naprawdę szczerze zdumiony, ponieważ nie spodziewałem się, a nawet nie liczyłem, że model ten tak pozytywnie mnie zaskoczy. Przełączanie pomiędzy aplikacjami, uruchamianie szuflady aplikacji, przesuwanie nią czy włączenie jakiegokolwiek programu trwało dosłownie chwilę. Nie miałem okazji odnotować, aby którakolwiek aplikacja systemowa nie została wczytana od ręki. Naprawdę chciałbym aby mój prywatny Galaxy S5 tak samo działał każdego dnia!
Jedyną zmianą w porównaniu do podstawowej wersji Androida jest obecność dodatkowych opcji w postaci możliwego ustawienia połączeń SOS i numerów alarmowych oraz uruchomieniu trybu rękawic, które podnoszą czułość wyświetlacza.
Niestety podobnie jak u innych producentów, tak i tutaj zostajemy uraczeni zestawem dodatkowych, preinstalowanych aplikacji takich jak: BookAparat, Google Earth, Jakdojadę.pl, Legimi, Lerni, NaviExpert i Rysiek. Na szczęście jak widać lista (moim zdaniem dobrych, ale zbędnych) programów jest dość krótka i szkoda, że koncern nie zdecydował się na fakultatywną możliwość doinstalowania tych aplikacji podczas pierwszego uruchamiania smartfona.
Ciekawostką jest obecność aplikacji PTT, czyli Push-to-talk. Jest to po prostu walkie-talkie nowej generacji. Wystarczy, że zarejestrujemy się do systemu i możemy wykorzystywać urządzenie do przeprowadzania rozmów głosowych pomiędzy osobami w grupie, tak aby wskazane kontakty słyszały co mówimy. Świetne rozwiązanie nie tylko do grupowych zabaw. Dodatkowo aplikację możemy szybko uruchomić za pomocą dedykowanemu jej przycisku, który został umiejscowiony na lewym boku urządzenia.
Multimedia
Telefon ten nie został stworzony z myślą o funkcjach multimedialnych, choć wydajnościowo jest w stanie poradzić sobie z bezproblemowych odtwarzaniem materiałów w jakości Full HD. Mimo to ograniczenie ekranu powodują, iż sensowniejszą opcją jest wykorzystywanie go co najwyżej do oglądania materiałów w niższych rozdzielczościach. Smartfon obsługuje wszystkie popularne pliki wideo, trochę gorzej radzi sobie z plikami audio, ponieważ za jego pośrednictwem nie odtworzymy plików WMA. Problem ten jednak znika jeżeli pokusimy się o instalację innego odtwarzacza wideo (np. MX Player) i odtwarzacza audio (np. PowerAMP).
Urządzenie mimo dość małego wyświetlacza, świetnie sprawdzało się w roli czytnika e-booków. Przy odpowiednio dobranej czcionce możliwe było dość szybkie czytanie książek. Jakość ekranu powodowała, że wzrok się nie męczył, a ustawienie odpowiedniej jasności pozwalało na komfortowe czytanie o każdej porze dnia i nocy.
Jedyną wadą jest bardzo słaby zestaw słuchawkowy, który został dołączony do urządzenia. Mamy do czynienia z tanim chińskim akcesorium, które jest dodawane do praktycznie wszystkich budżetowych urządzeń. Dźwięk, który oferują jest pozbawiony tonów niskich, mocno spłycony, dlatego nie możemy liczyć ani na głębię, ani na przestrzenność. Jedyną opcją jest zaopatrzenie się w inny zestaw.
Wydajność i bateria
myPhone Hammer AXE LTE wyposażony został w czterordzeniowy procesor MediaTek MTK6752 o taktowaniu 1.7 GHz, który wspierany jest układem graficznym Mali-T760 oraz 2 GB pamięci RAM. W tym miejscu na chwilę się zatrzymam, ponieważ warto napisać kilku słów więcej o samym układzie. MTK6752 jest pierwszym procesorem MediaTek, który posiada osiem 64-bitowych rdzeni Cortex-A53. Powstał on w 2014 roku i jak się okazało, wydajnościowo jest porównywalny z Snapdragonem 615. Dodatkowo dla użytkownika przewidziano 16 GB pamięci wewnętrznej, którą możemy rozszerzyć za pomocą kart pamięci o pojemności do 32 GB. Faktyczna pojemność dostępna dla użytkownika to około 11.5 GB.
Testowany smartfon jest urządzeniem wydajnym. Pozwala na uruchomienie nawet bardziej wymagających aplikacji i gier. Choć zauważyłem niestety, że ekran podczas szybkiego klikania w wirtualne przyciski potrafi reagować z opóźnieniem (odpowiada za to wzmacniana konstrukcja). Dlatego też jeżeli chcemy wykorzystywać Hammer AXE LTE do gier to warto zaopatrzyć się w dodatkowego gamepada dla smartfonów.
W porównaniu do konkurencji, urządzenie prezentuje się następująco:
myPhone wyposażył testowany model w akumulator o pojemności 3700 mAh. Przy intensywnym korzystaniu z urządzenia możemy korzystać z niego przez 12 godzin i 17 minut. Jeżeli jednak telefon będzie wykorzystywany głównie do standardowego użytku (wykonywanie połączeń głosowych, SMSy, czasami jakiś film na YouTube lub kilkanaście minut w gry wideo oraz przeglądanie Internetu) to telefon umożliwi nam korzystanie z niego aż przez 61 godzin! Uznaję ten wynik za rewelacyjny, biorąc pod uwagę, iż swój prywatny model muszę ładować każdej nocy.
myPhone Hammer AXE LTE nie generuje też zbyt dużej ilości ciepła. Nie odczujemy wyższej temperatury nawet przy wykonywaniu mocno obciążających zadań.
Aparat
Recenzowany smartfon posiada dwa aparaty: przedni o 2 Mpix matrycy oraz tylni o 13 Mpix obiektywie. Zdjęcia, które możemy wykonać za pomocą urządzenia oceniam jako dobre. Przy dobrych warunkach oświetleniowych brak jest szumów, a kolory są dobrze odwzorowane. Im ciemniej, tym więcej szumów zauważymy na zrobionych fotografiach. Dużym plusem jest bardzo szybka reakcja migawki. Dzięki temu jest duża szansa, że po naciśnięciu uda nam się zrobić zdjęcie w takiej formie, w jakiej chcielibyśmy, aby zostało ono wykonane.
Dedykowana aplikacja aparatu udostępnia nam wiele opcji. Do podstawowych takich jak ustawienie diody doświetlającej, autofocusa oraz wyboru aparatu, możemy również zdecydować się wybrać odpowiedni tryb (normalny, ożywionego zdjęcia, śledzenia ruchu, panoramy, tryb widoku pod wieloma kątami) oraz nakładkę (mono, sepia, negatyw, posteryzacja, akwamaryna, czarna tablica, biała tablica, świeży, film, spokojny, cudowny, elegancki, na luzie). Dodatkowo przy fotografiach osób możemy wybrać tryb pięknej twarzy oraz wyboru wartości ekspozycji, trybu scenerii (noc, zachód słońca, impreza, portret, krajobraz, portret nocny, teatr, plaża, śnieg, nieporuszone zdjęcie, sztuczne ognie, sport, światło świecy), ustawić balans bieli, ostrość, barwę, nasycenie, jasność i kontrast, a także zdecydować się na włączenie opcji wykrywania twarzy, sterowania gestami, wykonania fotografii po uśmiechnięciu się, automatyczne wykrywanie sceny, włączenie samowyzwalacza, ustawienia ISO czy zapobiegania wstrząsom. Muszę przyznać, że wielość opcji jest zaskakująca. Praktycznie każdy element można dostosować do aktualnego otoczenia. Jako iż, sam jestem bardzo początkującym fotografem, to zazwyczaj korzystam z automatycznych ustawień, ale znajomi, którzy robią zdjęcia tylko w trybie ręcznym stwierdzili, że ten smartfon ma możliwości, dzięki którym każdy fotoamator będzie miał możliwość zrobienia naprawdę dobrych fotografii.
Zbliżoną jakość do zdjęć oferuje również tryb kamery. W trakcie nagrywania przydatny jest jednak statyw oraz klikanie na obszar, który chcemy wyostrzyć. Dzięki temu możemy mieć pewność, że zyskamy ciekawe ujęcia.
Przykładowe fotografie dostępne tutaj.
Recenzja
myPhone Hammer AXE LTE
myPhone Hammer AXE LTE jest świetną i stosunkowo nie drogą propozycją dla osób potrzebujących dużego, ciężkiego, ale wytrzymałego smartfona. Trzy tygodnie testów wspominam bardzo miło. Urządzenie reagowało precyzyjnie i szybko, dobry aparat pozwalał wykonywać zdjęcia w dowolnych warunkach, a ekran mimo braku Full HD pokazał się z najlepszej strony. Z tego też powodu myPhone Hammer AXE LTE otrzymał od redakcji, jako pierwsze do tej pory urządzenie odznaczenie „Mobilestage.in Polecamy”. <img src="http://mobilestage.in/wp-content/uploads/2015/09/recommended.jpg" style="text-align: center; width: 100px; height: 105px;>