Tablety od Samsunga są dość często wybierane przez konsumentów. Wiąże się to ze świetnym marketingiem stosowanym przez ten koncern, jego popularnością i zastosowaniem ciekawych rozwiązań, których próżno szukać u konkurencji. Do redakcji trafił właśnie Galaxy Note 8.0. W mojej recenzji postaram się sprawdzić, jak model ten radzi sobie w codziennej pracy i czy warto rozważyć jego zakup. Zapraszam serdecznie do lektury. Osoby szczególnie zainteresowane tym urządzeniem odsyłam do zapoznania się z testem eksperckim.
Specyfikacja techniczna
System operacyjny | Android 4.1.2 Jelly Bean z nakładką TouchWiz |
Procesor | czterordzeniowy o taktowaniu 1,6 GHz |
Układ graficzny | Mali-400MP |
Pamięć RAM | 2 GB |
Pamięć wewnętrzna | 16/32 GB pamięci flash rozszerzalnej kartą microSD do 64 GB |
Obsługa karty SIM | microSIM |
Wyświetlacz | o przekątnej 8,0” i rozdzielczości 800×1280 pikseli |
Aparat | 5 Mpix |
Kamerka | 1.3 Mpix |
Moduły | aGPS, Bluetooth, WiFi, kompas cyfrowy, port podczerwieni, port microUSB 2.0 |
Akumulator | 4600 mAh |
Wymiary | 210.8 x 135.9 x 8 mm |
Waga | 338 g |
Opakowanie i wygląd urządzenia
Note 8.0 dotarł do redakcji w ekologicznym opakowaniu, wyprodukowanym w 100% z materiałów recyklingowych. Pudełko prezentuje się całkiem ładnie – nie można mu nic zarzucić. Decyzję o przygotowaniu tego typu opakowań trzeba uznać za całkiem miły gest ze strony Samsunga, który najwidoczniej chce zapunktować u ekologów.
Samo pudełko skrywa w sobie tablet, dwuczęściową ładowarkę turystyczną oraz instrukcję obsługi i kartę gwarancyjną. Niestety, ku mojemu zaskoczeniu w zestawie zabrakło słuchawek. Mimo, że element ten nie należy do najdroższych i jest bez problemu dostępny na wolnym rynku, to uważam iż producent powinien zadbać o tak drobny szczegół, zwłaszcza że Note 8.0 pozwala wykonywać rozmowy telefoniczne, a trzymanie tableta przy uchu nie jest rozwiązaniem zbyt wygodnym.
Urządzenie wykonano w całości z plastiku. Wygląd jest zbliżony, jeśli nie identyczny, do innych urządzeń z serii Galaxy. Standardowo, mamy do czynienia z zaokrągloną ramką, dwoma przyciskami dotykowymi i jednym fizycznym pośrodku. Tylna część Note 8.0 została dodatkowo polakierowana, przez co w dotyku sprawia wrażenie śliskiej – na szczęście tablet jest w miarę stabilny, gdy leży na kolanach. Nie ześlizgnął mi się on ani razu, choć oczywiście lepiej zachować ostrożność. Zastosowany w białej wersji kolorystycznej materiał nie zbiera nałogowo śladów palców, choć od czasu do czasu warto przetrzeć go szmatką z mikrofibry. Na uwagę zasługuje również wzorowe spasowanie elementów – żadna z części nie uginała się, nie trzeszczała, ani nie sprawiała wrażenia, jakby za chwilę miała odpaść lub się złamać.
Samsung zdecydował się wykorzystać standardowy i popularny ekran TFT. Zgodnie z nazwą tego modelu mamy do czynienia z tabletem o przekątnej 8 cali, który wyświetla obraz w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Wykorzystanie ekranu TFT spowodowało, że kolory nie są zbyt „cukierkowe” (co jest niestety domeną AMOLED-ów). Odwzorowanie barw wydaje się poprawne, podobnie jak i kąty widzenia. Nieco gorzej przedstawia się widoczność ekranu w pełnym słońcu.
Najważniejszym dodatkiem, który sprawia, że Note 8.0 to urządzenie bardziej interesujące niż konkurencyjne rozwiązania jest S-Pen, czyli specjalny rysik pozwalający na sprawniejsze i bardziej dokładne korzystanie z tableta. Gadżet umiejscowiono w prawym dolnym rogu. Po wyjęciu go z urządzenia, tablet od razu sygnalizuje ten fakt wibracją i informacją na pasku powiadomień, dzięki czemu uaktywniają się też dodatkowe możliwości.
Praca na co dzień
W trakcie trwania testów przekonałem się, że jednym z powodów, dla którego warto kupić ten model to idealnej wielkości ekran (to moja subiektywna opinia) i obecność S-Pena. Przyjemność korzystania z rysika jest na tyle duża, że po paru dniach ciężko sobie wyobrazić, by można było z tableta korzystać przy użyciu samych palców. Osoby uzdolnione artystycznie zapewne nie będą mogły oderwać się od aplikacji Notes S, rysując co chwilę nowe projekty. Oczywiście na urządzeniu nie wykonamy idealnych rysunków o odpowiednim cieniowaniu, ale i tak będą one znacznie bardziej precyzyjne niż te, wykonane palcem na ekranie. Warto też skorzystać z możliwości przygotowania własnoręcznej elektronicznej kartki (np. urodzinowej). To, jak wykorzystamy rysik i ekran, zależy tylko i wyłącznie od naszej kreatywności.
Tablet sprawdza się również przy oglądaniu filmów, choć zastosowana rozdzielczość nie pozwala cieszyć się materiałami nagranymi w Full HD. Z tego też powodu Note 8.0 nie jest urządzeniem multimedialnym. Samsung nie zdecydował się nawet na zastosowanie dobrej jakości głośników stereofonicznych. Braki te sugerują, że tablet mógłby być przyporządkowany do kategorii budżetowych. Tak jednak nie jest ze względu na inne, dodatkowe atuty.
Urządzenie charakteryzuje się obecnością modułu 3G. Dzięki niemu do tabletu możemy włożyć kartę micro SIM, co pozwoli korzystać nam z mobilnego Internetu, a także – co jest dość interesujące –wykonywać połączenia głosowe. Może się to wydać na pozór kuriozalne – ciężko wyobrazić sobie rozmówcę trzymającego przy uchu tablet i prowadzącego normalną konwersację. Jest to jednak możliwe! Urządzenie posiada odpowiedni głośnik nad ekranem i mikrofon umiejscowiony u dołu. Z ciekawości przeprowadziłem testową rozmowę i… mocno się zawiodłem – jej jakość pozostawiała wiele do życzenia. Spowodowane było to nie tylko niewygodnym chwytem tabletu w ręce, ale i również dość niewyraźnym głosem wydobywającym się z głośnika. Znacznie przyjemniejsze jest prowadzenie rozmów przez podłączony zestaw słuchawkowy – wówczas wszelkie niedogodności znikają.
Galaxy Note 8.0, podobnie jak testowany niedawno przez nas HTC One Max, pozwala na sterowanie telewizorem i dekoderem. Na prawym boku urządzenia możemy zauważyć, umożliwiający takie zastosowanie, port podczerwieni. Po uruchomieniu aplikacji „Inteligentny Pilot” i skonfigurowaniu tego modułu możemy nie tylko sterować swoim odbiornikiem telewizyjnym, ale i również sprawdzić godzinę emisji naszych ulubionych lub polecanych audycji. Ustawienie programu jest niezwykle proste, intuicyjne i trwa dosłownie chwilę.
Kolejna funkcja, która bardzo mi się spodobała to sterowanie urządzeniem za pomocą głosu. Po aktywacji odpowiedniej opcji w ustawieniach możemy w dość ograniczonym stopniu wydawać (tylko w niektórych aplikacjach, takich jak Aparat czy Odtwarzacz muzyki) polecenia głosowe, np. słuchając piosenek wystarczy powiedzieć „stop”, by zatrzymać odtwarzanie lub „next/previous”, by zmienić utwór. Komendy należy oczywiście wypowiadać w języku angielskim, ale czułość urządzenia sprawia, że Galaxy Note 8.0 myli się dość rzadko.
Przydatną opcją, z której do tej pory rzadko korzystam na mojej prywatnej „es trójce”, a która okazała się idealna dla tabletów, to tryb wielu okien. Dzięki niemu, na jednym ekranie możemy uruchomić dwie aplikacje, by te współdzieliły ze sobą obszar roboczy. Szkoda, że nie ma możliwości podzielenia wyświetlacza na cztery części, choć i tak przy dwóch jesteśmy w stanie, np. sporządzać notatki i sprawdzać swój terminarz lub też zapisywać kontakty, korzystając jednocześnie z Internetu.
Wydajność i bateria
Samsung zdecydował się na zastosowanie dość pojemnego 4600-mAh akumulatora. W trakcie standardowego, codziennego użytkowania urządzenie działało przez ok. 40 godzin na jednym ładowaniu, zaś podczas testu obciążeniowego (Wi-Fi, jasność na 100%, włączony YouTube z filmikiem o dużej ilości białego tła) wytrzymało 7 godzin 33 minuty i 17 sekund. Rezultat ten można zatem ocenić jako dobry.
Galaxy Note 8.0 nieźle radzi sobie również z grami. Nie miałem okazji doświadczyć „klatkowania” animacji czy jakichkolwiek opóźnień w przetwarzaniu danych. Urządzenie testowałem na trzech pozycjach: Riptide GP2, Crazy Taxi i Bard’s Tale.
Dla kogo jest idealny?
Tablet Samsunga to doskonała propozycja dla osób, które szukają urządzenia z ekranem większym niż 7 cali, a mniejszym niż 10. Jest to znakomite uzupełnienie oferty pozwalające dotrzeć do dodatkowej grupy użytkowników. Precyzyjny rysik sprawdzi się do tworzenia notatek, prowadzenia terminarza i przeglądania Internetu. Idealną grupą docelową jest zatem typowy student, który chciałby coś zanotować, zapisać termin kolokwium, a w trakcie nudnego wykładu sprawdzić co słychać w „Internetach”. Dość wydajne podzespoły pozwalają również wykorzystywać urządzenie do grania oraz oglądania filmów.
Galaxy Note 8.0 sprawdzi się również jako tablet „domowy”, z którego korzystać będą dzieci w wieku 8-12 lat. Świetnie by było, gdyby ekran pokryty został powłoką ochronną. Jeżeli jednak nasze pociechy nie wykazują objawów ADHD lub innej nadpobudliwości, to nie powinniśmy się obawiać powierzenia im tego urządzenia.
Recenzja
Samsung Galaxy Note 8.0
Jeżeli chcemy użytkować tablet, ograniczając się do korzystania z rysika i wydawania poleceń głosowych, to Note 8.0 na pewno przypadnie nam do gustu. Dobre podzespoły i obecność dodatkowych modułów pozwala nie tylko na prowadzenie rozmów, ale i również na oglądanie filmów (w HD Ready), granie oraz sterowanie odbiornikiem telewizyjnym. Na pewno urządzenie przypadnie do gustów studentom - mógłbym nawet stwierdzić, że jest wręcz dla nich stworzone.