Z telefonów korzystamy coraz częściej, a pasmo ich możliwości wciąż się rozrasta. Dlatego też są bardzo podatne na wszelakie uszkodzenia, szczególnie mechaniczne. Od kilku lat w droższych modelach stosuje się szkło o podwyższonej odporności, dzięki czemu użytkownicy mogą zapomnieć o mało estetycznych rysach na ekranie. Niestety, każdy kij ma dwa końce. Podczas upadku, szkło może się zbić lub możemy ujrzeć charakterystycznego pajączka. W większości przypadków oznacza to koniec dla naszego telefonu, gdyż koszt wymiany tej ważnej części niejednokrotnie jest nieopłacalny.
Z pomocą do użytkowników wychodziły już firmy Samsung oraz HTC, które zdają sobie sprawę, że nawet uważny użytkownik może zostać dotknięty tym problemem. Tym razem pora na ofertę, którą przygotowało Google. Zaznaczamy, że nie jest to jeszcze oficjalna informacja i nie wszyscy pracownicy o niej wiedzą. Wedle doniesień, oprócz stłuczonego ekranu, firma będzie respektowała również przypadki utopienia telefonu.
A jak ma przebiegać taka naprawa? Tutaj polityka Google różni się od innych firm. Zepsuta część nie zostanie wymieniona na nową, lecz użytkownik otrzyma nowy telefon – będzie to egzemplarz po regeneracji. Pamiętajmy jednak, że taki telefon wciąż będzie posiadał gwarancję. Z programu mogą na razie skorzystać obywatele Stanów Zjednoczonych, których telefony są zakupione bezpośrednio przez Google Play. Można zrobić to tylko raz, zaś sama awaria może zostać zgłoszona do roku od zakupu urządzenia.
Jak widać, producenci są coraz przychylniejsi i wybaczają coraz więcej. Taki stan rzeczy naprawdę cieszy, biorąc pod uwagę nieszczęśliwe wypadki, których, jak wiemy, nie ma, dopóki się nie wydarzą ;)
Marcin Ziąbek
Źródło:
techcrunch.com